Pantera

Downa ani Superjointa nie znam kompletnie ( czas nadrobić zaległości ), ale mogę trochę wypowiedzieć się o płycie solowej Anselmo. Nie widzę w niej nic specjalnego. Kompozycje się nie wyróżniają, tak jak bło w przypadku Pantery. Generalnie nie przepadam za takim metalem, jaki jest na solowej płycie Anselmo.
Wokal za to ma potężny i bardzo podoba mi się jego styl śpiewania. Ciekawe growle i fajne chrypki w balladach.

Co do wersji Live: Każdy ich kawałek w wersji live jest ostrzejszy, bardziej dynamiczny. Moscow 91, to wgl. fajny bootleg. Posłuchajcie Psycho Holiday. Wersja z Moskwy miażdży.

Posłuchałem Glamowego albumu: Power Metal. Sięgnąłem po ten album z ciekawości. Nie jest to album na miarę Vulgar, czy Kowbojów, wgl. bezsensowne jest porównywanie tych albumów, gdyż praktycznie do dwa różne zespoły :p
Albumu nie najgorszy, idzie go posłuchać. W niektórych kawałkach słychać już kierunek jaki zamierzają reprezentować później np. na Down Below i Death Trap. Zna ktoś kawałek The Will To Survive? Jest to demo udostępnione na 20CFH. Jest to fajny kawałek, w którym można usłyszeć właśnie zmieszany Glam z muzyką jaką Pantera tworzy później. Generalnie fajny i do tego 2 riffy znajome. Jeden kojarzy mi się z Psycho Holiday, a inny pojawia się kilka lat później w This Love.

Co do "Walk Through Exits Only" , jeśli chodzi o wokal Anselmo zrobił to co powinien , zmiażdżył. Jeśli chodzi o instrumentalną stronę to dali dupy, nic tam się kupy nie trzyma, niby jest fajna naparzanka ale bezsensowna.

Polecam DOWN , Superjoint tak średni wyszedł , mi bardziej DOWN podchodzi ;)

Glam metalowa przeszłość Pantery niby śmiesznie wygląda ale gitarowo już jest na WIELKIM poziomie, niektóre solówki riffy świetne są ;) Dimebag od małego trzymał pomysłu pod czachą. Na yt jest kawałek sola z '88 gdzie gra po części niezłożone w kupę solo Floods : P

Rzeczywiście, solówki przez lat w podobnym stylu. Czuć że ot Dimebag.
@KillemAll, a mógłbyś dać linka?

Jeśli CI chodzi o te solo z 88 http://www.youtube.com/watch?v=fORz5-hYg3M
Ile bym oddał żeby mieć takie lokowane włosy jak on od czasów ' 91 ...

Ogólnie Dime to był prze człek :d Dat skills,i solo Floods>Reszta świata

Odwaznie z tą resztą świata, solowki generalnie nie byly jakies wybitne, za to riffy ostro w bani siedzą, chociazby cfh lub cemetery ;)

Jak dla mnie taka solówka z Walk niszczy.Dime robił niekiedy miażdżące riffy choć proste.To jest sztuka.

Dla mnie solówki naprawdę niezłe. Ta w Walk czy Hollow miażdży. Miały swój niepowtarzalny klimat. Jeden z lepszych metalowych gitarzystów.

Kiedyś Vulgar Display of Power było najlepsze, aż poznałem Panterę w najciemniejszym kącie - Far Beyond Driven (chyba najbardziej niedoceniany album).

Najciemniejszym kątem jest The Great Southern Trendkill. Ten album to była po prostu narkotyczna wizja Anselmo. Rzeczywiście, trochę się odróżnia od innych.

The Great Southern Trendkill świetny ciężki album , pokazał na albumie i podczas trasy na co go stać. Taki wokal mieć, coś pięknego. Lekkie ballady śpiewać pięknie i zahebać mocnym growlem i tym podobne.

http://www.youtube.com/watch?v=KTVLTlMdjQY coś pięknego i ten wokal. New Level zmiażdżony nie mówiąc o S.N part 2 i te piękne Floods.

Jim99my pisze:Najciemniejszym kątem jest The Great Southern Trendkill. Ten album to była po prostu narkotyczna wizja Anselmo. Rzeczywiście, trochę się odróżnia od innych.

Żadna tam narkotyczna wizja Anselmo. Z góry miał być taki ciężki, tylko Anselmo przez ćpanie ostro przesadził z tekstami. Wokalnie na tym albumie pokazał swój geniusz.

Jakiś czas temu zacząłem słuchać thrashu,no i przyszła kolej na Pantere.Powiem wam jedno, największa frajda jest ze
słuchania piosenek jeda po drugiej.Zwłaszcza VDOP.Świetny wokal.

Wiecie gdzie można kupić jakąś koszulke pantery,ale żebym miał co jesć do końca miesiąca? Na allegro ciężko znalesć.

Rock metal shop

A gdzieś taniej?Stówka za koszulke to troche drogo imho.

Pewnie firmy "Fruit of the Loom",są to porządne koszulki,mam po moim wujku koszulkę The Exploited on ją wcześniej nosił kilka lat,nadruk w ogóle nienaruszony,więc myślę ze warto wydać więcej na dobrą koszulkę niż na jakąś szmaciankę ;)

Ale żeby az stówke dać 0.o Luuudzieee,cóż poszukiwania trwają,jak nie Pantery to sobie wyrwe Drown my Day.

Dawało się więcej za koszulkę... Ja brałem niedawno jakąś Pantery za chyba 69zł...