24-04-2011 19:33
Wg. mnie jedynym sensownym ozdabianiem gitary moga zajac sie profesionalni graficy, oczywiscie wg wlasnego tzn. gitarzysty pomyslu, np Kirk Hamet ma ciekawego Espeka model Mumia, dosc pociagajaca jest grafika Dean'a sygnatura From Hell-kolesia z Pantery a np. Ibanez Petrucciego wogole do mnie nie przemawia, ta kubistyczna grafika picasowska nie przemawia do mnie. Za to uwielbiam niechlujne gitary Johna Frusciantego, jego Straty sa przepiekne, zniszczone, podrapane - uwielbiam jego gitary, lecz to tylko moje zdanie, czysto subiektywne, pozdrawiam