Witam.
Zastanawiam się czy taki zabieg ma sens - to znaczy, czy nie pogorszy sprawy, zamiast naprawić drobną "usterkę". Struny są trochę wysoko nad gryfem (jakieś 8mm nad 12 progiem) i trochę mnie to trapi. Spiłowanie strunnika opuściłoby struny o jakieś 2 - 1,5mm. Jest sens się tym bawić? Czy gitara po takim zabiegu nie zacznie "brzęczeć"? Ewentualnie z czego wykonać strunnik, jeśli tamten upiłowany nie da zamierzonych efektów?
Zakładam, że chodzi Ci o podstawek, jakoś nie widzę piłowania strunnika w gitarze. (strunnik+podstawek=mostek).
Idź do sklepu muzycznego kup z 2 podstawki pasujące do Twojej gitary i działaj.
Pamiętaj tlyko, żeby najpierw wyregulować gryf 9jeżeli masz w nim pręt napinający), żeby podstawek szlifować na płaskiej powierzchni, równolegle do jego krawędzi i żeby szlifować krawędź dolną, nie tą, na której są struny (tak, bedziesz musiał go wyciągnąć).
Nie piłuj wszystkiego od razu, co jakiś czas sprawdzaj, czy struny nie obijają się o progi. Jeżeli zaczna, to zmierz wysokość podstawka i zeszlifuj następny troche mniej.
Idź do sklepu muzycznego kup z 2 podstawki pasujące do Twojej gitary i działaj.
Pamiętaj tlyko, żeby najpierw wyregulować gryf 9jeżeli masz w nim pręt napinający), żeby podstawek szlifować na płaskiej powierzchni, równolegle do jego krawędzi i żeby szlifować krawędź dolną, nie tą, na której są struny (tak, bedziesz musiał go wyciągnąć).
Nie piłuj wszystkiego od razu, co jakiś czas sprawdzaj, czy struny nie obijają się o progi. Jeżeli zaczna, to zmierz wysokość podstawka i zeszlifuj następny troche mniej.
Alvaro 25 and Washburn X10B
Dzięki za szybką odpowiedź. Nie wiem czy dobrze opisałem powyżej, co chciałbym zrobić - chcę zmniejszyć wysokość tej białej części, na której spoczywają struny (zawsze myślałem, że jest to strunnik :) )
Ostatnio zmieniony 02-11-2009 12:51 przez kobzuch, łącznie zmieniany 1 raz.
Admira Juanita
