Witam. Chciałbym się podzielić swoją opinią o Warszawskim Music Expert.
Sklep posiada bogatą ofertę instrumentów ltd, esp, black star, ibanez, zoom i innych. Ceny bywają często bardzo konkurencyjne.
Moje doświadczenie z tym sklepem było jak najbardziej pozytywne - kupiłem u nich gitarę, dwa efekty i całą masę artykułów typu struny itd. - ogólnie wydałem tam ponad 4k.
Wszystko zmieniło się jednak wraz z ostatnim zakupem. Zdecydowałem się że pora urozmaicić pedalboard i chciałem zakupić multiefekt zoom g3. Na allegro sprawdziłem że w ofercie Music Expert oraz innego sklepu ( Lach & Lach ) efekt był sporo tańszy niż u innych sprzedawców.
Widząc dostępność tego urządzenia na allegro pojechałem do sklepu celem zakupu. W sklepie okazało się jednak że efektu brak i będzie za 3 dni. Nie było to takie straszne choć fakt że sprzedaje się towar którym fizycznie nie dysponuje się, jest dla mnie, jako nabywcy co najmniej irytujący , tym bardziej że pojechałem z chęcią zakupu a wróciłem z pustymi rękoma.
Pojechałem więc po czterech dniach ( żeby mieć pewność że efekt będzie już dostępny ) i przy ladzie z zadowoleniem poprosiłem o zoom'a g3... okazało się że dostawa JESZCZE nie dotarła... cóż - przecież to nie wina sklepu, prawda? Sprzedawca poinformował mnie o planowanym dniu dostawy ( kolejne kilka dni ), zapowiedział że do mnie zadzwoni jak efekt dojedzie oraz zapowiedział że cena urządzenia będzie dodatkowo zmniejszona, w zamian za długi czas oczekiwania.
Pasował mi taki układ.
Dzień po ustalonym na dostawę terminie sam zadzwoniłem do sklepu, zapytać się czy efekt może jednak dotarł ( ...a sklep zapomniał mnie poinformować ). Okazało się że cały czas nie dotarł transport... kilka dni i telefonów później ( w tym momencie już zależało mi na czasie ) w końcu zadzwonili do mnie - efekt dotarł!.
Pojechałem więc prędko do sklepu. Na miejscu okazało się że pomimo wcześniejszych deklaracji nie można sprzedać urządzenia nic taniej bo cena promocyjna i takie tam( a czekałem na niego ponad dwa tygodnie! ). Zaproponowałem więc że może dało by radę dorzucić jakiś gratis - potrzebowałem kupić również dwa komplety strun. Sprzedawca zaproponował że sprzeda mi interesujące mnie zestawy strun w specjalnej, opuszczonej cenie...
Po dojechaniu do domu sprawdziłem na ich stronie internetowej - sprzedawca sprzedał mi te struny po DOKŁADNIE TAKIEJ SAMEJ CENIE jak w ich sklepie online... Zostałem więc oszukany w sklepie...
Tutaj chciałbym dodać jeszcze dwie informacje - gdybym kupił efekt na allegro to po pierwsze: sklep musiał by zapłacić allegro prowizję od sprzedaży. Ponieważ tego nie zrobiłem spokojnie mogli mi opuścić choć część kwoty tej prowizji.
po drugie - gdybym kupił na allegro i zapłacił przez "płacę z allegro" mój bank ( Tmobile - dawniej Alior sync ) zwrócił by mi 5 albo 10 % ( nie pamietam ) kwoty zakupu czyli w tym przypadku 20 lub 40zł!
...
Wówczas zaczął we mnie rosnąć gniew - nie miało to nic wspólnego z urządzeniem z którego jestem bardzo zadowolony ale z traktowaniem klientów jak idiotów!
Postanowiłem więc że będę upierdliwym klientem - napisałem do nich że brakuje w pudełku Polskiej instrukcji obsługi i żeby wysłali mi ją emailem ( wg. prawa do każdego towaru powinna być dołączona instrukcja obsługi w rodzimym języku )... nie omieszkałem też opisać swojego niezadowolenia - mniej więcej tak jak tutaj. Mijają dwa tygodnie, oraz dwa wysłane przeze mnie maile a sklep mi nie odpowiedział na nic!
Moim następnym ruchem będzie poinformowanie o fakcie nie dołączania Polskich instrukcji, UOKiK. Taka instrukcja nie jest mi do niczego potrzebna ale irytuje mnie fakt że zostałem oszukany i potraktowany jak frajer.
Niemniej zdaję sobie sprawę że jeśli ktoś znajdzie w sklepie interesujący go towar taniej to nie będzie się przejmował moją opinią. Nie liczcie po prostu na uczciwe traktowanie - fair.