Post przez Muflon » 2012-09-14, 18:54
to wszystko trzeba było pomalować...
Tez się tak na początku zastanawiałem ale wyczytałem w kilku rożnych miejscach że im mniej farby tym lepiej. poszedłem wiec z ta myślą i tam gdzie nie było to niezbędne to po prostu nie malowałem.
Post przez gimmmefai » 2012-09-14, 17:09
Na drugiej fotce te półokrągłe rysy.. chyba wiesz że drewno się szlifuje tylko wzdłuż słojów? Chyba że się mylę to zwracam z miejsca honor ;)
Pytałem ojca stolarza, owszem drewno powinno szlifować się wzdłuż słojów... jeśli szlifuje się mechanicznie. Jak wiadomo drewno ma miejsca twardsze i te bardziej miękkie, Jeśli szlifuje się mechanicznie to drewno zbierane jest jednakowo we wszystkich miejscach. natomiast jeśli ręcznie to te miękkie miejsca pomiędzy słojami są narażone na większe wytarcie niż same słoje co stworzyć może nierówności na powierzchni drewna.
Wiem bo już zdążyłem się namachać pędzlem.
Ale ja malowałem gąbką i nie ma tam zacieków...