Jakiś czas temu zastanawiałem sie nad zmianą potem olałem ale wróciłem do punktu start.
Mam Cort-a X11 (dla potrzeby zbliżenia tematu: układ H-S-H dwa potki 1volume, 1 tone (push-pull do rozdzielania sewek).
1. Singiel na środku - często waliłem w nigo kostką a brzmieniowo kompletnie nie używalny przeze mnie. Wole dźwiek z rozdzielonego podwójnego pickupa przy gryfie. Ostatecznie singiel skęciłem na maksa w korpus.
Taka fanaberia .... :
z okazji że przez magnesy to sie tylko kurzy (dodatkowo ta przystawka nie ma ramki) - Czy są dostępne gdzies na rynku jakieś gumowe zaslepki ?? / lub coś podobnego do gniazd po przystawkach. Najnormalniej mam ochote go wykręcić bo mnie tylko denerwuje i włożuć tam uzupełniacz na równo z korpusem (tylko żeby to wygladało bo rozumie ze moge napchac plasteliny :P - no i żeby oczywiście modyfikacja była w miare odwracalna jak by przyszło pod młotek wystawić gite)
2. Myśle o układzie H-H w którym mam pasywa przy gryfie i aktywa przy mostku. Tutaj najpewniej "tone" poszedł by do śmietnika (0 żalu - nidy nie uzywałem / podobna sprawa jak z single coil) bo potrzebne bedą dwa volumy o rożnych rezystancjach, (rozdzielanie cewek na gryfie w przełaczniku 5-pozycyjnym).
3. Wydziwianie ale ... ramki do podwójnych cewek tez mnie denerwują (w tą przy moście tez czasem uderzę). Gniazda pod przystawki są nawet równo wycięte i obmalowane więc cichy plan żeby wywalić ramki i jakoś zaslepić/uzupełnić zamalować otwory po 4 wkrętach od ramki.
Pytanie brzmi - czy ktoś ćwiczył którąś z ww modyfikacji i podzieli sie doswiadczeniami, oczywiście jakaś konstruktywna krytyka też mile widziana
Pozdrawiam
