-
Stubblefield
- Posty: 150
- Rejestracja: 22-05-2012 12:16
Powiem tyle - dla mnie to pierwszy zespół metalowy który otworzył mi oczy i pokazał co najbardziej mi się podoba.Wielbie ich do dzis . Występ w Jaworznie dał mi do zrozumienia jak fajnie jest na koncertach i co będzie dla mnie szczęściem w życiu. Więc jakby nie było Megadeth ja prawdopodobne nie grałbym na gitarze i nie przeglądał tego forum ani bym tu nie pisał :D
https://www.youtube.com/watch?v=USiBoja76yo
Najlepszy koncertowy kawałek megadeth'u ever! Mustaine pokazał tutaj klasę, o której James i spółka mogą tylko pomarzyć :)
Najlepszy koncertowy kawałek megadeth'u ever! Mustaine pokazał tutaj klasę, o której James i spółka mogą tylko pomarzyć :)
"Szła drogą kura i powiedziała mi: kokokokokoko"
Ja jestem fanem Mety większym, jednak mimo wszystko lubię posłuchać Megadeth. Co do Dave'a mam mieszane uczucie, muzykiem gość jest dobrym, jednak prywatnie zgrywa takiego chama i prostaka, jednak potrafi się czasem zachować dobrze. Przybliżę wam już, chyba kilkuletnie słowa Aray'i, które są nadal aktualne:
Zgodzę się z tym w 100%!
- Mówiąc o tych, których nie wspomniałeś. Dave Mustaine powiedział mi raz – i kilku innym ludziom również – że bez niego thrash by nie istniał. Co ty na to?
Daaave… Trochę się spóźnił na ten pociąg! Ha ha ha. Wiesz, ponieważ jego płyta i jego zespół Megadeth nie zmaterializował się aż do połowy lat ’80. Był jednym z pierwszych członków Metalliki, ale myślę, że są inne kapele, którym powinniśmy być wdzięczni i którym oni powinni być wdzięczni. A przypisać należy to kapeli – która stworzyła muzykę, którą my rozwinęliśmy i uczyniliśmy naszą własną – i nie chcę nikogo zmartwić, ale to Anvil. Posłuchaj pierwszej płyty Anvil, a usłyszysz echa Metalliki. Więc, wiesz, są inne zespoły, którym można przypisać zapoczątkowanie thrash metalu lub próbę stworzenia czegoś nowego. My jedynie wzięliśmy to i uczyniliśmy naszym własnym. A z jakiegoś powodu Anthrax, Slayer i Metallica wyewoluowały… I było to jakoś w tym samym roku, w ’81. A potem wszyscy urośliśmy do tego co teraz, 30 lat później. Jak powiedziałem, Mustaine był w Metallice, ale został wykopany i pięc lat później pojawił się z własnym zespołem. Więc trochę za późno.
Zgodzę się z tym w 100%!
Cort X2
Jeżeli pomogłem, możesz się odwdzięczyć. Kliknij przycisk "Pomógł" :D
Kupiłem autobiografię Mustaine'a i fajna, czytałem 2 razy. Teraz inspiruje się Mustainem w sensie muzycznym :D
"Nigdy nie jesteś za stary, żeby grać rock and rolla." - Bon Scott
Gitarowe Ciekawostki na FB!
Gitarowe Ciekawostki na FB!
-
Stubblefield
- Posty: 150
- Rejestracja: 22-05-2012 12:16
No super jest jego książka :D Fajnie było czytać wiedząc że widziało się tak epickiego człowieka na żywo :D
Szkoda że jeszcze nie byłem na koncercie Megadethu >:C
"Nigdy nie jesteś za stary, żeby grać rock and rolla." - Bon Scott
Gitarowe Ciekawostki na FB!
Gitarowe Ciekawostki na FB!
Megadethu? Dziwnie odmienione. Nie, że się czepiam, znając forum zaraz ktoś się dowali.
Zakochałem się w najnowszej płycie, wokal wyszedł naprawdę ok.
12 i 13 track naprawdę są kozackie.
Co do wcześniejszych płyt nie poświęcałem im zbytnio uwagi, są nudne i męczące jak dla mnie.
Zakochałem się w najnowszej płycie, wokal wyszedł naprawdę ok.
12 i 13 track naprawdę są kozackie.
Co do wcześniejszych płyt nie poświęcałem im zbytnio uwagi, są nudne i męczące jak dla mnie.
Podróżnik [kolekcjoner]
A oglądaliście filmiki ze studia ? profil mega na fejsa wrzucał, ciekawy motyw z tym slajdem, szczerze nie moge sie efektu doczekać, a tak jeszcze co do autobiografii to momentami trzeba ją potraktować humorystycznie, bo niektórzy po przeczytaniu mogą mieć go już całkiem za dupka chwalącego sie jakim to zajebistym gitarzystą jest i mistrzem karate...
-
Stubblefield
- Posty: 150
- Rejestracja: 22-05-2012 12:16
Z przyjemnością ogłaszam iż najnowszy album wyjdzie w czerwcu a ukaże się pod nazwą "Super Collider" . Już nie mogę się doczekać :D Ciekawe do którego miasta w Polsce przyjadą ją promować
Pewnie jak wszystkie "lepsze" rzeczy do wawy.
Btw, Friedman, Drover i Broderick
odstawili kawał dobrej roboty, z calego megadeth najmniej podobaja mi sie "solowki" rudego, chociaz na szczescie na nowych albumach jest ich coraz mniej.
Ostatnio zaczalem ogladac wszystkie koncerty z okresow ~90 i była miazga.
Największa szkoda, że teraz właściwie slayer i megadeth wyjdą na scenę, odjebią swoją część + narazie (pocałujcie nas..) i na tym się kończy koncert ;)
Btw, Friedman, Drover i Broderick
odstawili kawał dobrej roboty, z calego megadeth najmniej podobaja mi sie "solowki" rudego, chociaz na szczescie na nowych albumach jest ich coraz mniej.
Ostatnio zaczalem ogladac wszystkie koncerty z okresow ~90 i była miazga.
Największa szkoda, że teraz właściwie slayer i megadeth wyjdą na scenę, odjebią swoją część + narazie (pocałujcie nas..) i na tym się kończy koncert ;)
Na tym nowym albumie wokalista z disturbed ma nagrać wokale na kilka kawałków. :E
Jestem ciekawy efektu. Za granicą hejtują, ale moim zdaniem jak instrumentalnie nie polegną przez starość to ten wokalista disturbed (Chyba brian nie pamiętam, nie chce mi się szukać) jest całkiem niezły. Ogolnie wczoraj też doszły mnie plotki jakoby album wyciekł do sieci, ale nie znalazłem darmowego źródła downloadu.
A ogólnie do tematu to napiszę że dla mnie Megadeth to najlepszy zespół thrash metalowy z tych które znam. (Czyli wszystkich bardziej znanych)
@Edit. A jednak Dawid :P
Jestem ciekawy efektu. Za granicą hejtują, ale moim zdaniem jak instrumentalnie nie polegną przez starość to ten wokalista disturbed (Chyba brian nie pamiętam, nie chce mi się szukać) jest całkiem niezły. Ogolnie wczoraj też doszły mnie plotki jakoby album wyciekł do sieci, ale nie znalazłem darmowego źródła downloadu.
A ogólnie do tematu to napiszę że dla mnie Megadeth to najlepszy zespół thrash metalowy z tych które znam. (Czyli wszystkich bardziej znanych)
@Edit. A jednak Dawid :P
Radzimex pisze:http://www.youtube.com/watch?v=dkR-Zau3HSM
Czyżby drugi Risk?
uwazaj, bo jakis megaprojekt zrobia i wyjdzie plyta Lou-risk-anger.
brzmienie podkladu do 00:08 jak w Biohazard "After Forever" na
"Nativity In Black"... ("ninety four! mothafuckaaaaaaaa!!!!!!"). ogolnie
smieszna plyta byla, i te krzyki na koncu "Paranoida" granego
przez Megadeth :)
dalej niz 00:15 nie slucham, wole pokatowac to dziwaczne solo z Hangar 18.
albo z Poison Was The Cure -- krociutka a mistrzowska wstawka...
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"
ale intro do solo1? czy intro do utworu? to drugie u mnie powodowalo nerwice, ale zwalczylem -- piorkowanie od dolu bywa fajne i bardzo mnie ten kawalek rozwinal.
ale poczatki byly istotnie dziwne. solo jest trudne, i raz czy drugi poprawialem
taba, ale tempo jest tam takie, ze niektorych rzeczy nie moge odegrac.
nb Hangar ma jedna z trudniejszych dla mnie solowek Friedmana, ktorej do tej pory nie odegralem przez slaba pamiec, takie bardzo wschodnie i super ladne wg mnie. tzn. jest do wykucia, ale wczesniejsze jakos latwiej przyszly.
ale poczatki byly istotnie dziwne. solo jest trudne, i raz czy drugi poprawialem
taba, ale tempo jest tam takie, ze niektorych rzeczy nie moge odegrac.
nb Hangar ma jedna z trudniejszych dla mnie solowek Friedmana, ktorej do tej pory nie odegralem przez slaba pamiec, takie bardzo wschodnie i super ladne wg mnie. tzn. jest do wykucia, ale wczesniejsze jakos latwiej przyszly.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"
Zespół ze stylem...
Zaimponowało mi jak wymyślili riff z Tornado of Souls, a później Dave jak był w stanie zagrać ten techniczny riff i jednocześnie śpiewać. Dobry zespół, jednak z gitarzystów zawsze bardziej wolałem Chrisa niż Marty'ego. Co nie znaczy, że Marty był gorszy :P
Zaimponowało mi jak wymyślili riff z Tornado of Souls, a później Dave jak był w stanie zagrać ten techniczny riff i jednocześnie śpiewać. Dobry zespół, jednak z gitarzystów zawsze bardziej wolałem Chrisa niż Marty'ego. Co nie znaczy, że Marty był gorszy :P
Corey said: F*ck yeah!
uwaga, konkurs dla fanek, fanow, fangirls, fanboys naszego ukochanego Medadeth :)
osoby ze sluchem, i/lub z tabem i gitara pod przyslowiowa pacha uprasza sie odpalic
wspaniale dzielo "Peace Sells", doczekac do wiekopomnych slow Wokalisty
What do you mean I couldn't be the president of the United States of America? i wsluchac sie w krotka wstawke Polanda tuz po, ok. 1:17
skojarzenia? (bo w sieci jeszcze pare miesiecy temu tego nie bylo, probowalem szukac
dosc rozmaitymi zestawami slow kluczowych, czy sie komu skojarzylo i nie... :)
edytowane raz z powodu pomylki :/
osoby ze sluchem, i/lub z tabem i gitara pod przyslowiowa pacha uprasza sie odpalic
wspaniale dzielo "Peace Sells", doczekac do wiekopomnych slow Wokalisty
What do you mean I couldn't be the president of the United States of America? i wsluchac sie w krotka wstawke Polanda tuz po, ok. 1:17
skojarzenia? (bo w sieci jeszcze pare miesiecy temu tego nie bylo, probowalem szukac
dosc rozmaitymi zestawami slow kluczowych, czy sie komu skojarzylo i nie... :)
edytowane raz z powodu pomylki :/
Ostatnio zmieniony 30-04-2013 19:00 przez starahuta, łącznie zmieniany 1 raz.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"
http://www.youtube.com/watch?v=umeZtszNShk
Koło 1:30 - 1:40 ?
Napisz dokładnie od jakiej sekundy bo póki co niczego nie kojarze ;p
Koło 1:30 - 1:40 ?
Napisz dokładnie od jakiej sekundy bo póki co niczego nie kojarze ;p
ma95 pisze:http://www.youtube.com/watch?v=umeZtszNShk
Koło 1:30 - 1:40 ?
Napisz dokładnie od jakiej sekundy bo póki co niczego nie kojarze ;p
o kurka wodna, moja pamiec. oczywiscie tuz po "president of the US of America",
1:17
juz poprawiam...
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"
no i nikt nie odpowiedzial, a mozna bylo wygrac komplet zuzytych strun do basu Jolana Galaxis :)
ta wstawka Polanda to pierwsze dzwieki hymnu naszego Sojusznika. zagrane na tyle szybko, ze widac to dopiero w czasie cwiczen. ha.
ta wstawka Polanda to pierwsze dzwieki hymnu naszego Sojusznika. zagrane na tyle szybko, ze widac to dopiero w czasie cwiczen. ha.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"
tzn nie jestem pewien. to moj wymysl, i nie znalazlem odniesien w necie do tego :) a do Dejwa mailowac nie bede, zreszta pewnie nie pamieta :)
wyostrzenie nosa (czyli ucha) na te klimaty plynie z dawnych czasow z zaglebia Ruhry, czyli z "Bombenhagel" Sodom, polecam przewinac te meczarnie od razu do 3:35 :)
wyostrzenie nosa (czyli ucha) na te klimaty plynie z dawnych czasow z zaglebia Ruhry, czyli z "Bombenhagel" Sodom, polecam przewinac te meczarnie od razu do 3:35 :)
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"
