03-07-2012 17:44
Lada moment "stukną" 2 lata kiedy mam swoją gitarę... Właśnie zmieniłem struny na nowe i brzmi jak żyleta ;-) Stroi na wszystkich prograch, trzyma strój, żadnych problemów z elektroniką, lakierem (mimo, że kupiona z pękniętym w dwóch miejscach - brak odprysków itp). Nic nie trzeszczy, nic nie szwankuje. Potrafi zabrzęczeć na E6, ale przy tak nisko ustawionych strunach mnie to nie dziwi ;-) (W głośnikach i na nagraniach tego nie ma, więc problem nie istnieje ;-) )
Co mogę powiedzieć po 2 latach użytkowania? Że jest bardzo dobra, ale nie jest idealna. Ma swoje wady (np wajcha, która potrafi wypaść z mostka w najmniej oczekiwanym momencie, czy lakier, który po najmniejszym dotknięciu zbiera "paluchy"). Nie jest też tak uniwersalna brzmieniowo jak miałem nadzieję, że będzie (wyraźnie nabiera "rumieńców" na mocniejszym przesterze ;-) ale i na cleanie radzi sobie dobrze, chociaż do Les Paula jej daleko - nie jestem jednak zaskoczony, w końcu to gitara do [hard] rocka :D).
Z zalet? Dobre brzmienie (zwłaszcza na mocniejszym przesterze), staranne wykonanie i brak wad ukrytych. Drewno faktycznie wychodzi na to, że jest dobrej jakości. Sporą zaletą też dla mnie jest unikatowość tej gitary :-) Niewiele osób ją ma, a jeszcze mniej ją mieć będzie, bo nie jest produkowana ;-) (Jeżeli wierzyć sprzedawcy to moje zamówienie było z ostatniego rzutu produkcyjnego).
Trudno byłoby mi wybrać lepszą gitarę (świetnie mi się grało na V100, ale tak jak się obawiałem - była dla mnie za ciężka), a jak doliczyć do tego okoliczności zakupu? (Gitara kupiona "w ciemno" za lekko ponad 1 tys. zl) Wow! Wiedziałem, że Vintage jest dobry, ale nawet ja nie spodziewałem się, że aż tak! (Test czasu zdała wzorowo).
Jestem szczęśliwym posiadaczem i ogromnym fanem marki Vintage :-) Te gitary na prawdę warto kupować nawet "w ciemno" ;-)
__________________________Vintage VJ6 EMR, Epiphone LP Junior Single Cut VS
Line6 POD Studio GX + Creative Inspire 5.1 5100