Fonkrokov
Posty: 9
Rejestracja: 14-11-2010 20:44

22-02-2012 23:25

Panowie plifer to taki śrubokręt z lamką neonową w środku,nie jest to co prawda dokładny przyrząd,ale się zaświeci lamka jak jest napięcie.Na nim pisze od jakiego napięcia się zapali,tak że sprawdzamy najpierw w kontakcie(wkadamy w jedną otwór lub drugi i dotykamy palcem u góry wskażnika jak żarówka się zapali jest sprawny)pózniej możemy sprawdzić gitarę.Jeżeli chodzi o bezpieczniki im więcej wat na piecach,tym większy pobór prądu i bezpieczniki jak są za słabe będą wylatywać,to zaś się wiąże z przekrojem przewodów w instalacji elektrycznejitd. Zabezpieczenia bezpiecznikowe mogą być różne ale muszą być zgode z polską normą i muszą mieć atest.Dziękuje!

Awatar użytkownika
Dez
Posty: 35
Rejestracja: 09-02-2012 15:13

23-02-2012 09:56

Najlepiej będzie jak pójdziesz do administracji osiedla i poprosisz o oględziny/przegląd instalacji, powinni wykonać to za darmo. Nic nie sprawdzaj na własną rękę,jak panowie wyżej napisali,możesz już nie mieć okazji napisać czy sprawdzanie na własna rękę coś ustaliło ;)
We are but sparks in a darkened
world
And yet some things were born
to burn.

Fonkrokov
Posty: 9
Rejestracja: 14-11-2010 20:44

23-02-2012 16:28

Zgadzam się z poprzednikiem,iść do fachowców z uprawnieniami enegetycznymi.Przy prądzie mogą pracować wyłącznie elektrycy ze specjalnymi uprawnieniami energtycznymi.Nikomu i tu świdomie powtarzm" NIKOMU" innemu,(żadnemu panowi złota rączka)NIEWOLNO.Chodzi o zdrowie, a czasami o życie!

Awatar użytkownika
Icewidow
Posty: 2
Rejestracja: 28-07-2011 13:44

23-02-2012 19:19

A ja pozwolę sobie powtórzyć apel o przyklejenie tego tematu na stałe do żłobka gitarowego ponieważ warte to jest przeczytania naprawdę. Dzisiaj się dowiedziałem właśnie że jestem narażony na taką sytuację ( i jak na razie gram na klasyku) :)

Awatar użytkownika
Darajavahus
Posty: 3
Rejestracja: 21-02-2012 16:36

24-02-2012 21:17

When installing EMG Active Pickups, DO NOT connect the bridge
ground wire. This wire is usually soldered to a volume or tone
control casing and goes to the bridge. This wire grounds the
strings and uses them and your body as a shield against hum and
buzz. It also creates a shock hazard.

EMG Pickups are shielded internally and DO NOT require string
grounding. This greatly reduces the possibility of reverse
polarity shock from microphones and other equipment.


http://www.emgpickups.com/content/wirin ... -0106D.pdf

Często mutuje struny, przyciskam dłoń do mostka, możliwe chyba że to przez to, mam pasywne przetworniki.

Na razie chyba nie będę podłączał do pieca gitary puki nie nazbieram na aktywny przetwornik.

Co do elektryka, rodzice mi opowiedzieli jak się przeprowadzili do bloku to ramy w drzwiach (metalowe) były aż wrawe, sprowadzili elektryka a on powiedział że jest wszystko ok. NIe dawno w moim bloku jedno mieszkanie paliło się przez cały układ elektryczny w ścianach palił się, nikogo wtedy nie było tam na szczęście.

jarekosm
Posty: 190
Rejestracja: 24-10-2011 14:03

24-02-2012 21:33

TO na pewno masz coś nie tak z instalacją...
Obrazek
1960's Hagstrom III (1966) + Marshall ED-1 (kompresor) + Marshall MG 50 DFX

http://www.facebook.com/KonkursyzGitarami - polub stronę, aby być na bieżąco z konkursami i wygrywać gitary i akcesoria!

Fonkrokov
Posty: 9
Rejestracja: 14-11-2010 20:44

25-02-2012 17:41

Nie bujcie się grać na elektrykach,apeluje żeby nie wkradła się jakaś paranoja,grożny jest tylko prąd przemienny,a właściwie natężenie,za transformatorem w piecu jest już prąd stały niegrozny.Tylko zadbajcie o prawidłową instalacje i zabezpieczenie i to wszystko.

Awatar użytkownika
bubba
Posty: 193
Rejestracja: 23-10-2011 13:38

25-02-2012 18:01

Fonkrokov pisze:Nie bujcie się grać na elektrykach,apeluje żeby nie wkradła się jakaś paranoja,grożny jest tylko prąd przemienny,a właściwie natężenie,za transformatorem w piecu jest już prąd stały niegrozny.Tylko zadbajcie o prawidłową instalacje i zabezpieczenie i to wszystko.


A Ty nie bUj się zaglądać do słownika ;)

A co do tematu to najlepiej idz do administracji ,żeby zobaczyli co się dzieje. Musisz usć do specjalisty. Na ten czas próbuj nie grać ,albo graj bez wzmocnienia. Prąd to nie zabawka ... ;)
See the ten thousand ministries,
See the holy righteous dogs,
They claim to heal
but all they do is steal

Fonkrokov
Posty: 9
Rejestracja: 14-11-2010 20:44

26-02-2012 14:49

buba synku pseudoartysto sam popatrz co piszesz.Można się pomylić to nie szkółka niedzielna.Wiedzę się ma albo nie.Weż sobie elektrotechnikę i poczytaj.

Awatar użytkownika
Darajavahus
Posty: 3
Rejestracja: 21-02-2012 16:36

26-02-2012 16:19

W administracji pewnie nas oleją jak i kiedyś albo przyda sprawdzą i powiedzą że ok, wiadomo jak jest.
Stare betonowe blokowisko, ściany się kruszą, oni olewają.
Mój brat jest elektrykiem, mu się wydaję że w małych pokojach nie ma uziemienia tylko w kuchni i łazience.

Więc co ja mogę zrobić, czy są jakieś listwy specjalne, odszumiacze sieci albo coś?

Nie mogę bać się podłączać gitary, ani grać zestresowany.
ostatnio nawet głośniki komputerowe mi sczeszczą i buczą czasami, również tak telewizor w dużym pokoju, prąd tu jest niepewny, niespodziewanie wyłączają prąd, już raz zasilacz w kompie wymieniałem. Nie mogę się przeprowadzić, a chce grać :)

Z tego co napisałem w wcześniejszym poście, ze strony EMG wynika że może jak zmienię przetwornik na aktywny to nie będzie już problemu.

Temat chyba wyczerpany :)

Uważam że przy zakupie gitary albo na stronach producentów powinno pisać by nie chwytać metalowych przedmiotów gdy się w drugiej ręce trzyma podłączona gitarę.

jarekosm
Posty: 190
Rejestracja: 24-10-2011 14:03

26-02-2012 18:17

Przekonaj się, czy Cię oleją. Jeśli tak, to pewnie gdzies można to zgłosić. Tylko gdzie...?
Równie dobrze mogliby na klatkę schodową rzucić niezaizolowany kabel z prądem...
Obrazek
1960's Hagstrom III (1966) + Marshall ED-1 (kompresor) + Marshall MG 50 DFX

http://www.facebook.com/KonkursyzGitarami - polub stronę, aby być na bieżąco z konkursami i wygrywać gitary i akcesoria!

Awatar użytkownika
Dez
Posty: 35
Rejestracja: 09-02-2012 15:13

27-02-2012 09:38

jezeli administracja nie zareaguje na prosby przegladu instalacji, to mozna sprobowac zglosic to izby energetyki lub nadzoru budowlanego.
We are but sparks in a darkened
world
And yet some things were born
to burn.

dominont
Posty: 207
Rejestracja: 30-11-2010 22:04

27-02-2012 10:23

Miałem taki sam problem. Gitara mnie kopała, a rozwiązanie okazało się proste. Założyłem kontakt z bolcem uziemiającym. Od czasu tej "operacji" jest już ok, ani jednego kopnięcia. Ale ty niby masz uziemienie to sam nie wiem.
Schecter Demon & Schecter Synyster Gatets Custom-S -> Maxon OD808 -> Marshall Valvestate 8100 -> Strymon Big Sky -> Marshall 1936

Awatar użytkownika
mindfreak
Posty: 1
Rejestracja: 12-11-2011 22:21

01-03-2012 17:17

poszukaj lutnika!
Ramoona

Awatar użytkownika
piniasty
Doradca
Posty: 597
Rejestracja: 29-01-2010 09:00

01-03-2012 19:38

Darajavahus pisze:Temat chyba wyczerpany :)


A właśnie,ze nie wyczerpany. Wszyscy tu pisza co wiedza i częściowo maja racje - częściowo nie. Ale nie o tym. jeżeli brat jest elektrykiem to powinien wiedziec co może w tej kwestii zrobic i sprawdzic. przede wszystkim winależy w instalacji. W blokach nie ma uziemienia - jest zerowanie. To nawet dobre rozwiązanie dla takich molochów jest. Ale - właśnie ale.. ale jak wiadomo w wielu urządzeniach mamy takie wąskie wtyczki i tak naprawdę nie wiemy jak je właczać,żeby było dobrze. I po to jest właśnie zerowanie,zeby było bezpiecznie, druga kwestia to to,ze ludziska zmieniając gniazdka nie patrzą jak to podłączaja i podlaczaja byle jak, a tymczasem faza powinna byc po lewej stronie od bolca patrząc od tej strony,że bolec jest na górze. nastena kwestia to podwójne gniazda, które nie wiadomo czemu sa tak dziwnie robione,ze obydwa bolce sa blisko siebie i nawet jeżeli dobrze pdłaczymy gniazdko to i tak na jedna wtyczka zawsze będzie miała odwrotnie, ale z tym wszystkim zerowanie sobie radzi i po to właśnie stosuja je w blokach.

Ale do sedna. Najgorszą rzeczą która moze sie przytrafic w takim rozwiązaniu jest ... niesprawne urządzenie. Wystarczy,ze któreś z podłączonych w domu urządzeń do gniazdka jest uszkodzone ( ma przebicie na mase np)
Wtedy dzieje się to co ty masz teraz. I niekoniecznie to musi byc u ciebie bo ktos w twojej klatce, bloku moze to miec, ale musi to byc ktos na tej samej fazie. Dlatego właśnie pisałem,że brat powinien wiedziec, ze możesz odłączyc w całym mieszkaniu wszystkie urządzenia z gniazdek , podłaczyc tylko wzmacniacz i gitare, wziąc wspomniana "probówke neonowa" lub miernik i sprawdzic na strunach czy dalej jest napięcie, jak tak to nic nie zrobisz bo musiałbys po wszystkich chodzic i sprawdzac ich urzadzenia. Mozesz tylko zgłosić do administracji i oni powinni się tym zajac. Ale jeżeli sie okaże, ze nagle wszysto wróciło do normy to nic tylko podłązcac po kolei wszystkie urządzenia i sprawdzac za każdym razem napięcie na strunach. Jak sie pojawi to masz winowajce.

jestem elektrykiem z wykształcenia i napisze ci,ze mam podobny problem, ale mnie nie pokopało bo wiedzialem o takiej możliwości i zanim dotknałem wzmacniacza sprawdziłem miernikiem. okazało sie,że na wyłaczniku metalowym mam 110V. Dobrze,że nie dotykałem. na szczęście przekladając wtyczke odwrotnie mam tylko ok 24V więc bezpiecznie i mogę sobie grac, ale sprawa nie jest wyjasniona jeszcze, bo to też jest nieprawidłowosc, bo mam ta wtyczke teraz nieprawidłowo włożona i w ogóle powinienem miec 230v w tej chwili na masie a nie mam.. czary mary. Też już zgłosilem sprawę do administracji i bede monitorowal co dalej. U mnie juz wszystko sprawdziliśmy z kuzynem i prawdopodobnie właśnie ktos z sąsiadów ma podłazona jakaz zjebana lodówke, pralke albo inne gówno.

To tyle. Mam nadzieje że pomogłem.

mindfreak pisze:poszukaj lutnika!

A ty sie puknij w czółko ;)

petlica
Posty: 101
Rejestracja: 13-12-2010 21:45

02-03-2012 21:22

U mnie co roku chodzą i sprawdzają. Nawet jak elektryk zobaczył że mam przedłużacz to nawet na nim sprawdzał czy jest ok.

Awatar użytkownika
chwalimir
Posty: 290
Rejestracja: 10-06-2010 12:17

02-03-2012 23:00


U mnie juz wszystko sprawdziliśmy z kuzynem i prawdopodobnie właśnie ktos z sąsiadów ma podłazona jakaz zjebana lodówke, pralke albo inne gówno.


Całe szczęście, że wyprowadziłem się z tych kołchozów i przykra niespodzianka mnie nie spotka ;p Czyli kolega właściwie musi czekać na odzew administracji albo jego brak... I tak pewnie nowej instalacji nie położą dopóki się te blokowisko nie rozpadnie...
Obrazek
Marshall Valvestate 8040 + Epiphone LP 100 VS + Joyo US Dream + DOD 250 Overdrive DIY + Pro Co RAT Distortion DIY + Vintage Delay 400 + Koda chorus kd-22 + Kirkland 215021 + Defil + stara gitara ,,nołnejm''

Awatar użytkownika
Coollfon
Posty: 18
Rejestracja: 21-01-2011 17:20

03-03-2012 13:34

Fonkrokov pisze:Nie bujcie się grać na elektrykach,apeluje żeby nie wkradła się jakaś paranoja,grożny jest tylko prąd przemienny,a właściwie natężenie,za transformatorem w piecu jest już prąd stały niegrozny.Tylko zadbajcie o prawidłową instalacje i zabezpieczenie i to wszystko.


Nie pisz głupot !

Prąd stały jest o wiele bardziej niebezpieczny niż zmienny, ponieważ uszkodzenie zdrowia lub nawet śmierć występuje nie od razu a nawet po kilkunastu godzinach od porażenia, ze względu na elektrolizę krwi wywołaną właśnie przez prąd stały !
A za transformatorem masz nadal prąd zmienny !

Poza tym widzisz jakąś różnicę między prądem a natężeniem prądu ?
My Gear: Vintage V100 + GMR Stratocaster Handmade

Dareios
Posty: 224
Rejestracja: 16-01-2012 15:33

18-04-2012 14:21

No właśnie, nie pisz głupot.

Prąd stały jest o wiele bardziej niebezpieczny niż zmienny, ponieważ uszkodzenie zdrowia lub nawet śmierć występuje nie od razu a nawet po kilkunastu godzinach od porażenia


Już samo to co napisałeś świadczy chyba o tym że jest bezpieczniejszy? Zmienny zabije cię na miejscu, stały po czasie a więc masz szanse na ratunek.

A wszelkie normy bezpieczeństwa dopuszczają wyższe napięcia dla prądu stałego.

a co do tematu głównego: co jest przyczyną. Niektórzy wskazywali że z gitarą jest coś nie tak. No to może pomyślmy logicznie.

Jak ma działać gitara elektryczna? Przetworniki mają zamieniać drgania strun na prąd elektryczny który dalej ma być po kablu wysyłany do wzmacniacza. I koniec. To prąd ma płynąć Z GITARY a nie DO GITARY. Jeżeli więc jakimś cudem prąc płynie w drugą stronę to nie może to być winą gitary ponieważ ona jest na końcu . Przyczyn należy szukać wcześniej. Owszem, gitara może być niby wadliwie skonstruowana ale to nie jest przyczyna główna bo zwyczajnie kabel gitarowy nie ma prawa być pod napięciem. Bo nawet jeżeli "naprawimy" gitarę to dalej jesteśmy narażeni na porażenie np przy samym wtykaniu kabla do gitary.

Wg mnie przyczyną tutaj jest kiepskie uziemienie, albo jego brak. To ze bolec jest w gniazdu nie oznacza ani że jest on podłączony ani że faktycznie jest uziemiony. Czasami robi się uziemienie poprzez sparowanie zera z bolcem, ale wtedy nie jest to prawdziwe uziemienie. Prawidłowe uziemienie to po prostu powinny być 3 druty w gniazdku - jeden to zero, drugi to faza (czyli ten pod napięciem jakby ktoś nie wiedział) i trzeci ziemia.

I nie radzę eksperymentować z prądem, ani na dotyk badać czy razi czy nie tylko kupić w castoramie próbnik.
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
humless
Sklep Muzyczny
Posty: 985
Rejestracja: 11-03-2012 22:40

19-04-2012 15:25

To bardzo istotne zagadnienie (dopiero teraz zauważyłem ten temat).
Prawidłowo pisano, że przyczyną "kopania" gitary czy mikrofonu są najczęściej wady instalacji elektrycznej, wady (przebicia) urządzeń lub niewłaściwe podłączenie sprzętu pod różne fazy wadliwych instalacji. Grając w "terenie" nie ma się wpływu na instalację elektryczną.

Są sposoby i środki techniczne, który niezależnie od wszystkich "zbiegów okoliczności" chonią gitarzystów przed porażeniem prądowym w czasie gry.
Mostek, a przez to struny, w większości gitar połączony jest galwanicznie (przewodem) z masą gitary. I to stanowi potencjalne zagrożenie!!! Zasadnicze zwiększenie bezpieczeństwa przeciwporażeniowego zapewni połączenie masy gitary z mostkiem (ewentualnie z wewnętrznymi ekranami gitary) przez układ równolegle połączonych: rezystora ok. 220 kOhm/0,5W oraz kondensatora ok. 22nF napięcie na min. 600V.
Taką prostą przeróbkę nietrudno jest zrobić we własnym zakresie.

bobpl
Doradca
Posty: 1450
Rejestracja: 12-02-2012 15:04

20-04-2012 15:17

w zwiazku z powyzszym, bo bym sobie zmontował taki układ w gitarkach pytanka :

Rezystor 220kOhm 2w się nada, czy musi byc 0,5w? Bo zdaje mi się ze w garażu mi zostało z 5 takich rezystorów wlasnie 220kOhm 2w bodajze
Kondensator, 600v to minimum, jest jakies maximum? Bo mam akurat kondki 22nF 1000V w domu, rezystory w garażu powinny byc tak jak napisalem wyzej wiec mozna system ciachnąć dla bezpieczenstwa w wiosłach.
Równolegle to połączyć, czyli mniej więcej tak?:

Kod: Zaznacz cały

 http://merlinpickups.com/merlin/akcesoria/defender/schemat_defender.jpg


(tak, wiem ze mało obrazowe, ale moze ktos zrozumie :P)
Ostatnio zmieniony 20-04-2012 15:30 przez bobpl, łącznie zmieniany 1 raz.
Custom Strat HSS + Mega Amp T64RS

Awatar użytkownika
humless
Sklep Muzyczny
Posty: 985
Rejestracja: 11-03-2012 22:40

20-04-2012 15:30

Tak.
Wartości nie są krytyczne. Co do rezystora to już moc 0,25W byłaby wystarczająca. 2W - oczywiście tak, tylko trochę spory... Oczywiście kondensator na napięcie 2,5KV też może być, tylko znowu niemały...
Taki układ sprowadza potencjał strun do masy a jednocześnie chroni przed porażeniem.

bobpl
Doradca
Posty: 1450
Rejestracja: 12-02-2012 15:04

20-04-2012 15:32

humless pisze:2W - oczywiście tak, tylko, że torochę spory..

Moze inaczje, jako ze elektronikiem nie jestem - jaki to moze miec wpływ na cały układ ? Ergo jakie moga byc skutki takiegoż rezystora zastosowanego w układzie zamiast np. 0,25w?
Kondki jednak mam na 1kV, sprawdziłem przed chwilą w pudełku. Nawet dokładnie takie jak na tej aukcji mam: http://allegro.pl/kondensator-kse-011-0 ... ?source=oo (a kupiona z pół roku temu). A rezystory zdaje mi się ze 2w, dzisiaj bede w garazu to zobacze dokładnie.
Custom Strat HSS + Mega Amp T64RS

Awatar użytkownika
humless
Sklep Muzyczny
Posty: 985
Rejestracja: 11-03-2012 22:40

20-04-2012 18:39

Trudno mówić o jakiejś "pracy" układu. To tylko "element" pewnego sposobu podania masy na mostek, a przez niego na struny, klucze... Takie sposoby wyrównywania potencjałów przez układ RC są stosowane w różnych układach i urządzeniach elektronicznych.
Zastosowanie w układzie rezystora o większej mocy nie ma żadnego znaczenia, prócz zwiększenia gabarytów "elektroniki". Minimalna wartość - 0,25W wynika z mocy, jaka może się przy tej wartości rezystancji wydzielić na rezystorze w najbardziej niekorzystnym zwarciu fazowym i to w długim czasie.

Jam mam w swoich gitarach rezystory i kondensatory małogabarytowe, ponieważ zajmują mało miejsca w komorze mostka. Po zlutowaniu elementów nałożona jest na nie rurka termokurczliwa.
Ostatnio zmieniony 20-04-2012 19:53 przez humless, łącznie zmieniany 1 raz.

bobpl
Doradca
Posty: 1450
Rejestracja: 12-02-2012 15:04

20-04-2012 19:02

ja mam akurat dosc sporo miejsca jeszcze w komorze z elektroniką (bo pod mostkiem to praktycznie wcale :P) wiec tam mysle sobie wepchnąć układzik.
Tylko rurki jeszcze kupić muszę, rezystor i kondka w takim razie mam :)
Dzięki piękne za pomoc, proponowalbym podwiesic temat dla potomnych.
Custom Strat HSS + Mega Amp T64RS

Awatar użytkownika
Bialla
Posty: 1
Rejestracja: 04-03-2012 09:59

02-05-2012 21:06

Mi dwa razy zdarzyło się kopnięcie, kiedy jedną ręką trzymałam gitarę, a drugą dotknęłam inną osobę. Teraz się pilnuję, żeby tak nie robić, ale to i tak wydaje mi się dziwne. :D Z ciekawości - miał ktoś podobnie?
Obrazek

Awatar użytkownika
piniasty
Doradca
Posty: 597
Rejestracja: 29-01-2010 09:00

02-05-2012 21:14

Z tym rezystorem Humless t dobry pomysł. Nie wpadłem na to jakoś wcześniej. Zastosuję sobie na wszelki wypadek, bo nic nigdy nie wiadomo ;)

hades
Posty: 110
Rejestracja: 17-08-2009 19:58

08-09-2012 19:42

Trochę odkopie temat. Nie znam się na elektryce, przeczytałem dłuższy post piniastego i też części nie zrozumiałem.
Sam mieszkam w bloku i mam tylko zerowane gniazdka. Jednak większość z nich jest w ogóle bez bolca, a część (tylko w łazience) z zerowanym bolcem.
Wtyk do gitary potrzebuje uziemienia, a nie zerowania? Tak, więc czy podłączenie pieca do gniazdka z bolcem w takim wypadku coś zmieni?
Wywnioskowałem też nie wiem czy prawidłowo, że można podłączać odwrotnie wtyczki. Szczerze mówiąc nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Ta sprawa odnosi się do wszystkich urządzeń/wtyczek? Skąd wiadomo jakie jest podłączenie prawidłowe? I co może ew. spowodować nieprawidłowe połączenie?

Kozlowaty
Posty: 140
Rejestracja: 02-05-2012 17:54

26-01-2013 19:41

Witam.
Chcę sobie zrobić takiego defendera ale nie wiem z której strony podłączyć plus kondensatora(tzn. od strony mostka czy bebechów gitary) ?

Kozlowaty
Posty: 140
Rejestracja: 02-05-2012 17:54

30-01-2013 20:41

Podepnę się do tego tematu. Otóż w ścianie mam dwa kable, zerowy doprowadziłem do bolca od uziemienia w gniazdku. Podłączam gitarę i co ? Gdy dotykam próbówką metalowego elementu gitary zapala się ona na moment. Po odczekaniu jakiegoś czasu z włączonym wzmakiem dotykam i jest to samo. Jak dotykam palcami strun, potków, mostka, słychać w głośniku trzask. Czy to jest normalne ?

Wróć do „Żłobek gitarowy (gitary, wzmacniacze, sprzęt)”