Awatar użytkownika
Radzimex
Posty: 417
Rejestracja: 04-06-2011 20:45

16-07-2012 02:31

Mniej więcej 2 tygodnie temu byłem w trzech muzycznych sklepach w Bielsku, mianowicie Play Rock, Rock Sfera i Elpa.
Omówię tu jaka obsługa, zasoby w dany sprzęt, ceny i inne pierdółki. Ocena jest subiektywna, to moje własne odczucia odnośnie danych sklepów.

Play Rock - dość mały sklep, na ścianie wisi kilkanaście elektryków, na drugiej zaś tyle samo akustyków/klasyki, wzmacniacze i jakieś klawisze w kątach, no i oczywiście takie pierdółki jak struny, paski, kostki itd.
Sprzedawca dość uprzejmy gdyż poszło z jego ust "Dzień dobry, w czym mogę służyć?". Pokazałem mu jakiego elektryka chciałem ograć, bez problemu podpiął mi go do jakiegoś marszałka mg. Spytałem się jakie to drewno, on mówił że na 100% mahoń. Nie wierzę w to, gdyż na moje ręce to ważyło koło 2kg, leciutkie jak lipa. Mimo to sprzedawca nadal stał na swoim. Zanim zabrałem się do gry, zaczął mi pierniczyć jakieś pierdoły o tym, jaka to gitara jest dobra, do jakiej muzyki służy itd. Po paru minutach wreszcie zabrałem się za ogrywanie. Po krótkim ograniu od razu wypalam, że jak dla mnie jest w tym wiośle za mało mięsa, że w moim Epi Juniorze jest więcej. Sprzedawca odpowiedział "Ale po co Ci więcej mięsa?" i zaczął gadać znowu o czymś, ale nie za bardzo obchodziło mnie to, gdyż wiem co chcę i czego potrzebuję.

Wyposażenie sklepu - 5,
było tam pare elektryków z czego większość stanowiły Epiphony i Ibanezy. Był też tam jakiś Squier, Lutnik. Ogółem to jedne z gorszych wyborów w cenie 1000 +/-. Wzmacniacze to głównie Marshalle serii MG, jakieś Peaveye i inne. Tym razem na plus. Akustyki i klasyki bez większej rewelacji, mniej więcej tak jak z elektrykami. Co do klawiszy to się nie wypowiem, bo się nie znam. Pasków był dość średni wybór, skala cenowa od tych najtańszych do tych średnio tanich, nic droższego.

Ceny - 6+,
przeciętne, uwagę moją przykuł Epiphone GT (tak, ta gitara rzuca się w oczy) z ceną 649zł. Zaś G400 kosztował coś koło 1000zł, zależy od gitary. Z piecami mniej więcej tak samo.

Obsługa - 5+,
Życzliwie spytał czy może w czymś pomóc, co jest na plus, jednak mógł oszczędzić pitolenia o pierdołach dotyczących sprzętu na którym gramy jak się go o to nie zapytaliśmy. Również na minus jest to, że zamiast zrozumieć to, że w pewnej gitarze było dla mnie za mało mięsa, na siłę próbował mnie do niej przekonać.

Ocena ogółem za sklep to 5. Mały sklep, wyposażenie takie se, sprzedawca też, choć zainteresowany potencjalnym klientem. Jak dla mnie mocno przeciętnie.


Rock Sfera - trochę większy sklep od PlayRock'a, mimo to mniej elektrycznego sprzętu. Parę gitar elektrycznych, trochę więcej akustyków i klasyków, piecy nawet sporo. Dużo miejsca. Gdy wszedłem do sklepu sprzedawca gadał z jakimś gościem. Donośnie powiedziałem "Dzień Dobry!". O dziwo, otrzymałem w odpowiedzi to samo. Rozglądam się rozglądam, żadnego zainteresowania potencjalnym klientem. Po kilku minutach wyszedłem z tego sklepu, gdyż po pierwsze zerowe zainteresowanie klientem, po drugie mało sprzętu i w dodatku takiego jakiego nie szukam.

Wyposażenie sklepu - 4-,
było tam również pare elektryków, jakiś Dean najniższej serii, Squier, Epiphone i... Echo, żenada. Z akustykami już lepiej, jednakże nie zwróciłem uwagi na marki. Z piecy dopatrzyłem się Marshalli mg, jakichś line 6 czyli średnio u nich z piecami.

Ceny - 3,
drogo. Za Epiphona LP Std sklep policzył sobie 2000zł, zaś za Echo 300, przesada jak dla mnie. Drogo, w dodatku mało.

Obsługa - 1,
ZERO ZAINTERESOWANIA KLIENTEM, tylko marne, powiedziane nonszalancko, "dzień dobry".
Historia mojego kumpla: Kolega ma (znaczy miał) problemy z wymową "R". Był skazany na kupno gitary w RockSferze, upatrzył sobie Schectera Demona w wersji Extreme. Przychodzi do sklepu z bananem na głowie i mówi do sprzedawcy: "No, dzień dobry, bo ja tu przyszedłem Szekteya (tak to mniej więcej brzmiało) Demona ograć."
Sprzedawca z pretensjami: "No ale my nie mamy takich gitar jak "Szektejy".
Kolega: "Jak to nie? Tam przecież wisi" (pokazując palcem na ową gitarę)
Sprzedawca: "Aaa, ten..." Po chwili... "Przecież to jest Szekter, a nie żaden Szektejy! Mam się domyślać czy co?!"
Potem coś pomarudził, pomamrotał aż w końcu dał mu tą gitarę i kabel do ogrania. Jak dla mnie, osoba w ogóle nie nadająca się na sprzedawcę.

Ocena za sklep 2+. Tłumaczyć nie muszę dlaczego tak nisko oceniam ten sklep.


ELPA - duży sklep, dużo sprzętu zarówno gitarowego jak i innego muzycznego, bardzo mili i pomocni, nie wciskająci kitu sprzedawcy. Rozglądam się za elektrykami, tu mile pan Michał (chyba :P) podchodzi i pyta się czy może w czymś pomóc, ja pokazuję że chciałbym ograć tą czy tamtą gitarę, zdejmuje ją i podaje mi, bezproblemowo podaje kabel i podłącza do jakiegoś pieca, nie ględzi o pierdołach jak się o takowe nie pytam, pyta się tylko czy ma nastroić wiosło czy dam sobie sam radę, po czym odchodzi. Ogrywam, ogrywam, chcę zmienić wiosło - bez problemu, samemu pozwala wziąć to które chcę następne ograć. Ogrywałem między innymi Epiphona Korinę Explorera, tylko że nie miał ceny, bo ma jakieś wady lakiernicze i ktośtam musi ją najpierw ustalić. Gitara brzmiała naprawdę przyzwiocie, mimo że wykoanie pozostawiało trochę do życzenia, mimo wszystko trzymało to wiosło poziom jak na swój przedział cenowy. (1500zł) Spytałem się, czy mógłby do mnie przedzwonić gdyby dowiedział się w końcu jaka jest cena tego wiosła, spodziewałem się tego że odmówi, a tu proszę zaskoczenie, wyciąga kartkę, bierze numer telefonu.

Wyposażenie sklepu - 9,
jeśli szukamy elektrycznego wiosła z przedziału 1000^ wzwyżto spokojnie coś dla siebie znajdziemy. Z tymi tańszymi trochę jest już trudniej, chociaż były tam takie gitary jak Epiphone LP Junior, Epi Special II czy jakieś SG z seri G, zarówno jak i Squiery Bullety czy SX. Brakowało mi czołowych gitar przedziału do 1000zł takich jak Cort, Washburn czy Yamaha bodajże. Powyżej tysiaka mamy do czynienia z takimi gitarami jak Squier, Fender, Ibanez, Epiphone, VGS, Vintage itd., Z akustykami czy klasykami jest już o wiele lepiej gdyż można znaleźć klasyka za trzy stówy, ale również akustyka za porządną sumkę. Dużo strun, do wyboru do koloru, paski i te pierdoły w sumie też. Ogółem to dużo sprzętu, w każdej cenie. Co do perkusji i innych sprzętów się nie wypowiadam bo się nie znam.

Ceny - 7-,
tanio nie jest, zaś drogo też nie. Zależy od sprzętu, bo niektóre wiosła były nawet tańsze od tych, które są w internetowych muzycznych, ale również niestety większość droższe. Ogółem to jak na stacjonarny sklep ceny całkiem przyzwoite, choć widywałem tańsze.

Obsługa - 10 bez dwóch zdań, a nawet więcej!
nie ma co tu opisywać, wystarczy samemu się przekonać. Miła, w dodatku pomocna obsługa. Czasem idzie wynegocjować jakiś mały rabacik, a czasem sami dodają jakiś rabat czy gratis bez żadnego wspomnienia o tym! Ja np. gdy kupowałem tam swojego akustyka dostałem kilka kostek gratis i pasek za pół ceny. A nawet nie prosiłem o niższą cenę tego paska, czym mnie zaskoczyli. Aż miło jest wchodzić do takiego sklepu z takimi sprzedawcami. Od razu się człowiekowi humor poprawia. Gdyby wszędzie byli tacy sprzedawcy to dla większości zamiast ciężarem byłoby przyjemnością chodzić an wszelakie zakupy.

OCENA ZA SKLEP - 9, dzięki takiej obsłudze sklep zyskuje lepszą, a zarazem większą ocenę. Wyposażenie też bardzo dobre, choć wśród elektryków brakowało tych z czołówki gitar do 1000zł. Mimo to sklep i tak uważam za jeden z lepszych w jakich miałem okazję być i najlepszy w tych okolicach!



Krótko mówiąc, wśród tych trzech sklepów pierwsze miejsce, bez dwóch zdań, należy się ELPIE, nie tylko dzięki wyposażeniu, ale przede wszystkim dzięki obsłudze.


______
Do Moderatorów: Użyłem kolorów po to, by było bardziej przejrzyście. Uniknąłem kolorów używanych przez modów i adminów czyli zielonego i czerwonego. Mam nadzieję, że nie skarcicie mnie za to, bo zrobiłem to po to by było komuś łatwiej. Mam nadzieję, że komuś w ten sposób pomogłem.

mareq
Posty: 102
Rejestracja: 29-11-2010 11:40

16-07-2012 09:24

Potwierdzam opinię dla Elpy w 100%. Dodatkowo można zaparkować przed sklepem za free. Niby nic a cieszy.

Rocksfera to dla mnie dno. byłem tam dwa razy i zawsze byłem traktowany jak burak, więcej tam moja noga nie stanie.

Mirecki
Posty: 13
Rejestracja: 12-04-2012 10:26

18-07-2012 12:14

A Radzimex dalej swoje;)Skoro jako dla gitarzysty najważniejsze jest 'dzień dobry' to może pójdziesz do Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej albo Terapeuty?Sprzedawca ma być Duchem świętym żeby stwierdzić że kolega ma wadę wymowy? Poszedłeś wielce urażony bo sprzedawca śmiał rozmawiać z kimś innym, skandal, co? A,że Ibaneza mają co w Elpie nie uświadczysz to nie napisałeś:) Kolego, obiektywizmu w tobie zero, Play Rock najpierw żle bo gada głupoty pożniej ok. Wystawiasz własną kategorię ocen choć ona już jest na tym portalu - czyżby niezrealizowane marzenie o byciu belfrem? A przede wszystkim - ROCK SFERA nie istnieje, ale widać do Ciebie nie dociera;)Serdeczne uściski dla Ciebie niezrealizowany nauczycielu,a Pana Michała z Elpy pozdrów, miły gość, też masz duże upusty?:))Ps. Ocena osobista na forum to forma terapii a to jest forum gitarzystów.

Mirecki
Posty: 13
Rejestracja: 12-04-2012 10:26

18-07-2012 14:17

Przemiły kolego,
nie jestem właścicielem żadnej z w/w firm.Skoro umieszczasz uwagi publicznie to trzeba się liczyć z tym,że ktoś odniesie się do tego co piszesz. Pozdrawiam serdecznie i życzę spokoju:)

Awatar użytkownika
komornik11
Posty: 97
Rejestracja: 07-10-2011 17:37

04-08-2012 16:35

Co do Rock Sfery zgadzam sie w 101% Obsługa jest na zerowym poziomie...

zacha
Posty: 8
Rejestracja: 01-07-2012 18:44

05-08-2012 12:19

Również uważam że Rock sfera to dno :)

Awatar użytkownika
Geohound
Moderator
Posty: 2279
Rejestracja: 19-06-2008 17:25

05-08-2012 18:40

Mirecki pisze:Sprzedawca ma być Duchem świętym żeby stwierdzić że kolega ma wadę wymowy?


Swietny argument. Domyslam się, ze w asortymencie sklepu jest zapewne 30 różnych firm, których nazwa zaczyna się na 'szek'. +1 dla Ciebie... Reszty wypowiedzi nie skomentuje, bo szkoda czasu.

BialyMurzyn
Posty: 17
Rejestracja: 26-05-2011 19:31

05-08-2012 19:18

Co do obsługi sklepu, to zależy co kto woli. Na przykład ja nie lubię, jak sobie spokojnie oglądam co w sklepie jest i sprzedawca do mnie podchodzi i zaczyna nawijać. Jak się raz zapyta czy może pomóc, to jest w porządku, ale jak podejdzie następny raz to mnie zaczyna irytować, przy kolejnych razach mam już dość. Uważam, że wystarczy żeby sprzedawca odpowiedział na dzień dobry, ale jak klient coś chce to niech sam po prosi. Skąd ma taki sprzedawca wiedzieć, czy ktoś zastanawia się, co chce ograć, czy czeka, aż ktoś do niego podejdzie?
Obrazek

Awatar użytkownika
Geohound
Moderator
Posty: 2279
Rejestracja: 19-06-2008 17:25

05-08-2012 22:37

No widzisz, cały myk polega na tym, ze sprzedawca powinien zauwazyc sygnały, ze ktos jest niesmialy i trzeba go zapytac, czy w czyms pomoc. Ale to ułamek sprzedawców.

Awatar użytkownika
huberdt
Moderator
Posty: 446
Rejestracja: 31-01-2007 08:38

06-08-2012 01:00

sprzedawca powinien zauwazyc sygnały, ze ktos jest niesmialy i trzeba go zapytac

Tego uczą w szkołach przyszłych sprzedawców? Bo moim zdaniem jeśli ktoś się boi zapytać o cokolwiek w sklepie, to niech lepiej z domu nie wychodzi.
http://www.youtube.com/user/McsLk17
https://soundcloud.com/ent3x15

Awatar użytkownika
Geohound
Moderator
Posty: 2279
Rejestracja: 19-06-2008 17:25

06-08-2012 11:30

Kikan, to byl sarkazm. Drugie zdanie to chyba tłumaczy, nie? xP

Hub, nie wiem czego ucza sprzedawców. Wiem czego ucza potencjalnych właścicieli sklepów i personelu.

Awatar użytkownika
kikan
Moderator
Posty: 821
Rejestracja: 30-11-2009 14:57

06-08-2012 11:36

No fakt sorry, niewyspany jestem :).
Orville LP Custom (1998), Telecaster by James Bond (2014), MG Raven II
https://www.facebook.com/atemmusic

Awatar użytkownika
6strings
Posty: 842
Rejestracja: 13-05-2010 15:47

06-08-2012 17:16

Brak atencji ze strony sprzedawcy to dla mnie akurat jego najwiekszy atut. Jak cos chce to podchodze i zagaduje, koles nie musi mi nadskakiwac jak jakas cipka w perfumerii:-) Pracowalem kilka lat w handlu detalicznym, prowadzilem m.in. panele kosumenckie i sami klienci stwierdzili, ze tego nie znosza. No ale jak ktos jest niedopieszczony...

Awatar użytkownika
kikan
Moderator
Posty: 821
Rejestracja: 30-11-2009 14:57

06-08-2012 17:21

Haha, ale to już inna sprawa, o której mówisz. Ja też nienawidzę jak wchodzę do sklepu i od razu ktoś do mnie leci. To jest przesada. Chodzi mi raczej o takie sytuacje jak pisał radzimex.
Orville LP Custom (1998), Telecaster by James Bond (2014), MG Raven II
https://www.facebook.com/atemmusic

Mirecki
Posty: 13
Rejestracja: 12-04-2012 10:26

08-08-2012 11:30

Tak dla formalności :
1. Radzimex wchodzi do sklepu Rock Sfera ? sprzedawca rozmawiając z klientem odpowiada mu dzień dobry i dalej rozmawia. Niezadowolony Radzimex wychodzi bo brak zainteresowania nim ?
Teraz odwrotna sytuacja jak byś się poczuł gdybyś rozmawiał ze sprzedawcą i gdy wchodzi następny klient sprzedawca cię olewa i zaczyna rozmawiać i przejawiać zainteresowania drugim klientem ??
2. Historia Twojego kumpla to temat z 2011 roku jeśli pamiętam tym sprzedającym był obecny właściciel Play Rocka - weź kumpla i podjedź z nim tam a zobaczysz.
3. pozwolisz że zacytuję Twoją wypowiedź :
"... po drugie mało sprzętu i w dodatku takiego jakiego nie szukam...."
a tu niespodzianka po jakimś czasie kupujesz co ??? ... LINE6 :D
i na koniec jeżeli byłeś w dawnej Rock Sferze to jakie sprzęty stoją w kabinie odsłuchowej ??
taka mała zagadka za 100 pkt. Jak będziesz tam następnym razem to napisz na forum co tam stoi i na czym można ograć sprzęt. ( jeżeli w ogóle będziesz wiedział co to za sprzęt - to było szyderstwo :D )
Jeszcze dla formalności dawnej Rock Sfery też nie lubiłem ! Nie lubię również jak się mi nadskakuje jak laski na promocjach:)
Lubię obecny Bass Brother !!! tak żeby było wiadomo , co do reszty sklepów się nie wypowiadam bo po co, nikt mnie o to nie pyta :D
pozdrowienia

Mirecki
Posty: 13
Rejestracja: 12-04-2012 10:26

08-08-2012 11:34

6strings pisze:Brak atencji ze strony sprzedawcy to dla mnie akurat jego najwiekszy atut. Jak cos chce to podchodze i zagaduje, koles nie musi mi nadskakiwac jak jakas cipka w perfumerii:-) Pracowalem kilka lat w handlu detalicznym, prowadzilem m.in. panele kosumenckie i sami klienci stwierdzili, ze tego nie znosza. No ale jak ktos jest niedopieszczony...

I tu Ktoś wreszcie mnie zrozumiał, dziękuję Kolego.

Awatar użytkownika
Radzimex
Posty: 417
Rejestracja: 04-06-2011 20:45

08-08-2012 16:13

ja pier, najpierw przeczytaj skad mam ten piec potem sie wypowiadaj. Piec kupilem z gitara epiphone les paul custom z korei za 1200zl, wiec co teraz powiesz? Mialem se przepuscic taka okazje gdyz sam ten epiphone uzywanyy kosztuje o wiele wiecej. Nastepnym razem radzilbym nie brac pochopnych wnioskow, bo nic nie wiesz.
Co do sytuacji w ktorej sprzedawca rozmawial z tamtym gostkiem. Bylem w tym sklepie 15 minut. Po 10 minutach wyszedl tamten gosciu i sprzedawca wzial gazete i ja czytal, ja wole zeby to sprzedawca zainteresowal sie kupujacym, bo tak to widac ze sprzedawca ma gdzies vzy chce cos sprzedac. Ja wole jesli sprzedawca sie interesuje potencjalnym kupcem, bo widac ze chce cois sprzedac i mozna ponegocjowac cene.

PS: nie wyszedlem tylko z powodu tego, ze sprzedawca sie mna nie interesowal lecz z powodu braku interesujacego mnie sprzetu. Pytałen sie czy nie ma wiecej elektrykow, powiedzial ze nie ma, tylko te co wisza na scianie. Piecami sie wtedy nie interesowalem. Zreszta zauwaz, wiekszosc jeat przeciwnikow niz zwolennikow rocksfery czy tam bassbrothers.

Mirecki
Posty: 13
Rejestracja: 12-04-2012 10:26

08-08-2012 19:03

A ja wkleję tekst użytkownika freaked10 na w/w temat tylko w innym wątku z dn. 06.08.b.r.,:
( niestety nie umiem zacytować tekstu z innego wątku:()

"Ku sprostowaniu. Rock Sfera na Dmowskiego jest dalej. Byłem tam dzisiaj. Facet, który wciskał kit i wcisnął go też mi kilka lat temu obecnie pracuje w Play Rock. Spółka się rozwiązała i powstały 2 sklepy, bo Ci się prawdopodobnie nie mogli dogadać. Byłem w playrock... Ogrywałem Cadillaca 1980 - zero zainteresowania ze strony sprzedawcy. Dał, pograł, coś tam bez starań próbował doradzić i wyszliśmy z kumplami. Poszliśmy do Rocksfery - ciepłe "dzień dobry", full zainteresowania. O gitarach na które dosłownie tylko patrzyłem już wiem wszystko. Ograłem sobie Schectera C-1, facet siedział i słuchał, chwalił, opowiadał o gitarze - wie co ma w sklepie. Dał mi Corta ale ten mi nie podszedł i facet zrozumiał to bez jęku i marudzenia odłożył ją. Wyciągnął mi Deana ML 79 z floydem. Dupe mi urwało przy tym wiośle. Puścił mi wzmaka 100w bodajże mesa boogie żebym sobie ograł. Powiedział, żebym się nie przejmował, że głośno, ma się nagrać ile chcę a potem mu zdać relacje. W rocksferze możesz dostać rabat nawet 400 zł, tak jak ja kiedy powiedziałem, że mnie kurna nie stać na dane wiosło. Facet w Play Rock nic nie wspomniał, olał nas totalnie. Gitary w Rocksferze... Wybór nie opuszcza szczeny, ale gitary są dobre. Poza tym wzmacniaczy jest dużo, basów, akustyków, zestawy perkusyjne... Kiedyś nienawidziłem rocksfery za faceta, który teraz pracuje w Play Rock. Teraz RockSfera jak na moje jeśli chodzi o obsługę konkuruje z ELPĄ. Wielki plus dla pana z Rocksfery :) "
Koniec cytatu.
Radzimex, Ty masz problem, złożony. Szkoda komentować.Czytałem Twoje posty, twoje JA jest bardzo znaczące:D,pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Radzimex
Posty: 417
Rejestracja: 04-06-2011 20:45

08-08-2012 21:20

Co to ma teraz do rzeczy? Poza tym, jak narazie jest was 2, więc gratuluję ale miażdżycie przewagą. Byłem w rocksferze nie raz, i nigdy nie widzialem w niej tego goscia z playrock. Ale i tak po co sie ciagle ze mna klocisz? Ja wile playrock ty ase wol rocksfere, tyle. I tak moim ulubionym sklepem bedzie elpa.

Mirecki
Posty: 13
Rejestracja: 12-04-2012 10:26

08-08-2012 21:57

Tak jak pisałem, szkoda komentować:) Jednak ostatnie słowo - tą wypowiedzią pokazałeś chłopie poziom Twoich wypowiedzi...klasa ''0". Dorośnij i otwórz oczy:)Odnosić się już do Twoich wypowiedzi nie będę , uwłaczałoby to mojej godności.Pozdrowienia.

Awatar użytkownika
sonic6
Posty: 5
Rejestracja: 31-03-2010 23:23

10-08-2012 11:07

Ja zdecydowanie preferuję ELPĘ w BB. Mieszkałem 26 lat w Żywcu i tam jedynie kupowałem. Poza ogólnikami, że zawsze byłem zadowolony, miałem komfort zwrotu sprzętu etc., to jedna rzecz jest ogromnie na plus sklepu i ludzi. Jak pytam to dostaję szczerą odpowiedź, jakbym z kumplem rozmawiał. Nawet bywało, ze polecano mi używki od kogoś (Gibsony z lat 90'tych, aniżeli nówki za 7 kloca, gdzie mogli zarobić na tym). Z zaangażowaniem podchodzili do moich pytań. Jak czegoś nie mieli to od razu miałem odpowiedź kiedy i za ilę. Jak nie mogli załatwić (Marshall class 5.01) to od razu poszperał Michał i poszukał mi coś z innego sklepu. Z zamawianiem nie było problemu. Kiedyś, jak kupowałem Fendera Telecastera JA90 to egzemplarz sklepowy, który zaliczkowałem, uległ uszkodzeniu przez innego klienta. Był problem, ale udało się z Holandii "spod biurka" przysłać w trybie pilnym i w 4 dni mogłem sie cieszyć nowym wiosłem. Przyznam, ze nie spotkałem sie jeszcze z bardziej fachową obsługą - jeśli chodzi o gitary i wzmaki gitarowe.

PS w reszcie sklepów w BB też byłem i pozwolę sobie nie komentować ich na tle ELPY :)
To osobna liga

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
freaked10
Posty: 72
Rejestracja: 14-07-2010 10:39

30-08-2012 21:53

@Mirecki
Czuję się jak poeta, myśliciel, którego ludzie cytują :D To zaszczyt.


NIE ZGADZAM się z oceną Rocksfery, która już rocksferą nie jest a sklep nazywa się BASS BROTHER tylko, ze billboardy są w trakcie zmieniania. Dzisiaj z kumplami znowu odwiedziliśmy ten sklep. Było miło, kumpel - basista patrzył z uwielbieniem na bas za 8,5 tys. Facet z nami siedział opowiadał itd. i nagle " Chcesz sobie pograć, to jest demon". Podłączył mu go, kumpel sobie pograł - sprzedawca WIEDZIAŁ, że go na niego nie stać, że szuka basu do 2 tys. Generalnie miło było. Poopowiadaliśmy sobie o muzyce, zaprosił nas na przegląd kapel - pełna profeska. Okazało się nawet, że mamy podobne gusta muzyczne :) W sumie w bass brother przesiedziliśmy prawie 2h. A tematy do gadania ze sprzedawcą nam się NIE KOŃCZYŁY. Mam naprawdę zaje*istą opinię dla Bass brother i polecam z całego serca sklep. Elektryków jest mniej - ale są ciekawe, fajne corty, deany, jest na co popatrzeć, jest co ograć, basów więcej, trochę pudeł, 2 perki, salka odsłuchowa do ogrywania gitar/wzmaków... a wzmaków jest wiele i są całkiem niezłe. Mesa Boogie, Marszał oczywiście, Trace Elliot, ENGL i inne.

Generalnie po rozwiązaniu spółki RockSfera teraz Bassbrother na tym samym miejscu próbuje odbudować sobie opinie i pozyskać spowrotem klientów co widać i co bardzo cenię. A PlayRock robi sobie jaja w ciągu dalszym.


Potem poszliśmy do ELPY. I tu niespodzianka. Wchodzimy "dobry, dobry" jak zwykle ta sama gadka, ze szukamy wioseł do kapeli. Miłe "masz rozejrzyj się, testuj". Generalnie git. Potem przylazł gościu z zaplecza... Grąłem sobie na washburnie Nuno Bettencourta, jakiś niski model za 2 kafle. Mówię, że to nie to mimo Billa Lawrence'a pod mostem. I że interesuje mnie ten Mockingbird. Facet mi go ściągnął i tu już oczywiście wielka pretensja "a Wy tam zabijacie czas czy coś kupujecie? Bo tu strat tu mockingbird". I już miałem ochotę z tego sklepu po prostu wyjść -a byliśmy tam 10 minut dosłownie. A za zakup bierzemy się poważnie. To samo było kiedyś, przed zakupem wiosła które mam na ścianie "No no, ja Ci poszukam wiosła zostaw mi maila coś poszperam znajdę Ci łojenie do 1,5 tys"... Minęło roku pół. I maila nie było. W ELPIE tak naprawdę g*wno jest. Jest kilka dobrych ibanezów, kilka stratów, jakiś wyrywkowy dean, trochę basów... Generalnie wszystko w kształcie standardowym, czyli strat/superstrat, nie ma nic specjalnego. Gitar jest więcej niż w Bass Brother, ale są to naprawdę w większości BARDZO przeciętne gitary. Mają dużo fajnych wzmaków, to trzeba przyznać. Są też fajne zestawy perkusyjne, dużo klawiszy, efekty gitarowe dobrej klasy, miksery - niezły wybór.


A PlayRock to totalna porażka. Teraz pracuje własnie ten mało gadatliwy, nie zainteresowany sprzedawca z rocksfery. Nic więcej pisać nie muszę i nie chcę.
Dean Custom ML79 TBz FR® -> Peavey ValveKing 112

Awatar użytkownika
Radzimex
Posty: 417
Rejestracja: 04-06-2011 20:45

30-08-2012 22:31

freaked10 pisze: ale są ciekawe, fajne corty, deany,

I Echo Stratocaster. (największe ścierwo wszechczasów obok Visionów, SingSów, SkyWayów itd.) Deana jednego tam widziałem, Corty może z dwa, jakieś Epiphony. Mało. Co do wzmacniaczy się nie wypowiem, bo nie za bardzo się interesowałem nimi. Jak pisałem, elektryków szukałem.

Co do ELPY, super, mówisz że tylko są tam superstraty i straty. Epi LP Custom, Vintage V100, dwa VGS Eruption, 2 Epiphony Koriny Explorery, V-ka od Vintage. Ale w elpie jest gówno, nie? A co do tego, że dziesięc minut ogrywałeś i się wkurzył. Ja ogrywałem raz wiosło dłużej niż oni pracują, (chyba w soboty mają do 13, pamiętam jak sprzedawca dał mi jeszcze trochę pograć, z 15 minut)

BARDZO przeciętne gitary

Z tym to się zgodzę. To jest sklep nie dla profesjonalistów, dla przeciętniaków. Tak samo Bass Brothers. Nie kupisz tam wypasionego wiosła za kilka tysi.

A PlayRock to totalna porażka. Teraz pracuje własnie ten mało gadatliwy, nie zainteresowany sprzedawca z rocksfery. Nic więcej pisać nie muszę i nie chcę.

To ja musiałem innego sprzedawcę zastać, który no właśnie bardzo zainteresowany był. No i od razu odpowiadał na każde pytanie, bez problemu podał gitarę do ogrania bez żadnego marudzenia.

Awatar użytkownika
freaked10
Posty: 72
Rejestracja: 14-07-2010 10:39

30-08-2012 22:36

Z tym to się zgodzę. To jest sklep nie dla profesjonalistów, dla przeciętniaków. Tak samo Bass Brothers. Nie kupisz tam wypasionego wiosła za kilka tysi.

Jak sama nazwa wskazuje... Bass Brother - teraz ten sklep zajmuje się bardziej basami. A Basy maja naprawdę zajebiste. Warwicki chociazby wiszą na ścianach - to są wiosła. Elektryki są bo są. Mało, ale są... O tym echo się nie wypowiadam, bo na straty nie patrzę. Cortów jest kilka fajnych, np. dość rzadki CORT EVL Z4 w wersji białej... śliczne jak na LP.


Co do ELPY - może celujemy w inne typy gitar. Ale jak dla mnie nie ma tam nic (prócz mockingbirda) ciekawego... No! Może ten hardtail co tam wisi. Tyle. LP Custom... Fajnie, fajnie... VGS... Grałeś keidyś na tych VGS? Wyglądają zajebiście - fakt... Szkoda, że tak nie grają.
Dean Custom ML79 TBz FR® -> Peavey ValveKing 112

Awatar użytkownika
Radzimex
Posty: 417
Rejestracja: 04-06-2011 20:45

30-08-2012 23:12

freaked10 pisze:VGS... Grałeś keidyś na tych VGS? Wyglądają zajebiście - fakt... Szkoda, że tak nie grają.

Co Ty pierniczysz? Ten Eruption zjadł Vintage'a V100 na śniadanie, a kosztuje o 2 stówy mniej i nie jest tak znany i polecany jak Vintage. (no chyba, że porównujesz tego VGS do swojego Dean'a, co jest kompletnym bezsensem) Zapomniałbym jeszcze powiedzieć, że są tam wszelakie Epiphony LP, Epiphony SG, ale bez przesady, bo to poniżej przeciętne wiosła.

Ja szukałem w każdym razie wiosła do 1500zł, za tymi droższymi się nie rozglądałem. A w takiej cenie naprawdę ciekawe wiosełka mieli.

Awatar użytkownika
freaked10
Posty: 72
Rejestracja: 14-07-2010 10:39

31-08-2012 05:52

Radzimex pisze:Co Ty pierniczysz? Ten Eruption zjadł Vintage'a V100 na śniadanie, a kosztuje o 2 stówy mniej i nie jest tak znany i polecany jak Vintage. (no chyba, że porównujesz tego VGS do swojego Dean'a, co jest kompletnym bezsensem) Zapomniałbym jeszcze powiedzieć, że są tam wszelakie Epiphony LP, Epiphony SG, ale bez przesady, bo to poniżej przeciętne wiosła.

Ja szukałem w każdym razie wiosła do 1500zł, za tymi droższymi się nie rozglądałem. A w takiej cenie naprawdę ciekawe wiosełka mieli.


Osobiście na VGS źle mi się grało, poza tym VGSy zaczynają pojawiać się również bass brothers - wisi bodajże model Spirit. Epi LP i SG również są w Bass Bro. To nowy sklep, zaczyna się dopiero rozwijać. Weźmy to oczywiście pod uwagę.
Dean Custom ML79 TBz FR® -> Peavey ValveKing 112

Awatar użytkownika
Radzimex
Posty: 417
Rejestracja: 04-06-2011 20:45

31-08-2012 12:23

freaked10 pisze:Osobiście na VGS źle mi się grało, poza tym VGSy zaczynają pojawiać się również bass brothers - wisi bodajże model Spirit. Epi LP i SG również są w Bass Bro. To nowy sklep, zaczyna się dopiero rozwijać. Weźmy to oczywiście pod uwagę.

A grałeś na LP(Eruption) czy na czym innym? Bo LP od VGS'a jest o wiele bardziej wygodniejszy niż tradycyjny LP (chudszy, wygodniejszy gryf) i ma bardzo fajne głębokie brzmienie, bardzo dobre wykonanie. Vintage był lepszy tylko i wyłącznie pod względem osprzętu, w końcu Wilkinsona. Jednak i tak był gorzej wykonany i brzmiał płasko w porównaniu do VGS'a. Co do BB, to tak widziałem tam (jak w pierwszym poście napisałem) Epiphony, właśnie /Customa, tylko z trochę wygórowaną ceną no i G400.

Mirecki
Posty: 13
Rejestracja: 12-04-2012 10:26

31-08-2012 13:23

Freaked, nie mogłem nie zacytować Twojej wypowiedzi.
Wiadomość dla ludzi którzy czytają to forum: dostałem PW od Radzimexa. Treść żenująca, język brukowy i poziom wypowiedzi tragiczny. Niektórym młodym wydaje się,że są NadLudżmi,ale to problem tego człowieka.
Freaked odnosząc się do pochwał napisałem Ci na innej stronie - oprócz inwestycji w wystrój, kabinę - zdjęcia, mega pozytywne na ścianach, no i wygodna kanapa na której można spokojnie pomyśleć i wybrać..Do zobaczenia w Bass Brother.

Menos
Posty: 1
Rejestracja: 31-08-2012 23:13

31-08-2012 23:27

A teraz świeżak się wypowie ;P
Osobiście z bielskich sklepów polecam Elpa. Byłem w RockSfera poszukując gitary dla siebie gość zaprezentował mi tylko 1 i oczywiście "najlepsza" na świecie. Poszedłem Do Elpy tam gość pokazał mi sprzęt w kilku sztukach przedstawił plusy i minusy a nie tak jak w RS "wciskał" na siłe. To taka moja opinia ...

Awatar użytkownika
freaked10
Posty: 72
Rejestracja: 14-07-2010 10:39

01-09-2012 10:39

Byłem w RockSfera


RockSfera nie istnieje. Jest BassBrother.

Elpa rozwinęła się najbardziej jeśli chodzi o te "pierwsze" instrumenty. W Bielsku prawie w ogóle nie kupisz profesjonalnego sprzętu, a tym bardziej gitary.

Dajmy czas BassBrother i innym sklepom na rozwinięcie działalności. Prawda jest taka, że ELPA stoi od kilku lat w miejscu. Przejdźcie się co kilka tygodni chociażby do BB - rozwija się w oczach. Ostatnio wstawili zaje*istą kanapę :D .
W przeciwieństwie do ELPY gdzie kiedy rozkręcisz wzmaka bo chcesz usłyszeć co w nim, bądź gitarze drzemie zaraz dostaniesz opie*dol, żeby ściszyć. A ja się w takie klocki nie bawię. W BB rozkręciłem 100Wattową lampę do połowy, szyby trzeszczały, z kolumny wiało mi w mordę - a sprzedawca się uśmiechał i jeszcze na moją prośbę bramkę szumów wyłączył... Tak była moc. A w Elpie... no cóż... Nie mają kabiny odsłuchowej, to boli... 1/4 mocy comba ENGL i czuję się jakby mi zaraz mieli dać w mordę. To nie to. Z całym szacunkiem dla elpy, wolę BB.

BTW początkiem września startuje stronka BassBrother.
http://www.bassbrother.pl/
Dean Custom ML79 TBz FR® -> Peavey ValveKing 112

Wróć do „Sklepy muzyczne”