25-10-2009 23:08
pieprzenie. Nie kupuj nowej, tylko używaną. Za 4,5 stówki można na prawdę przyzwoity instrument kupić. Kumpel niedawno wyrwał za 6 stówek epi, które w sklepie prawie 2 klocki kosztuje. I takich używek jest masa. Ostatnio kuzyn mnie poprosił, żebym coś mu do nauki znalazł. Kupiłem gitarkę za 140 zł z jednym delikatnym obiciem, wielkości 4 główek szpilki. Pręt w gryfie, palisandrowy mostek i podstrunnica, progi z porządnego stopu, a nie tego żółtego pseudo mosiądzu, co gitarki za 300 w sklepie mają. Żadnych rysek itd. Stroi jak trzeba, nie rozstraja się bardziej od mojego epi za 1,5 kafla. Brzmi lepiej niż niejedno pudło za 5-6 stówek.