Cort X-1 zmiana przetworników

Witam, jestem w posiadaniu Corta X-1 i zastanawiam się nad zmianą przetworników na cokolwiek lepszego i odświeżeniu elektroniki, i nie wiem czy jest sens ładować pieniądze w to wiosło. Posiadam go już kilka lat, jest rozegrane i w miarę możliwości wyregulowane przeze mnie, może mało się na tym znam ale nie gra się na nim najgorzej. Zastanawiam się nad jakimiś humbuckerami typu Seymour Duncan albo jakimś Merlinie pasywnym. Chciałbym również się dowiedzieć czy można coś poradzić na tą elektronikę, czy można ją jakoś polepszyć, wymienić coś, żeby dało się grać na niej wygodnie i komfortowo, bez buczenia. Czekam na jakieś porady, jeśli chodzi o zdania typu" Sprzedaj to i dozbieraj, a potem kup coś lepszego..." to taka opcja odpada, nie mam teraz większych środków na coś powyżej 300zł, zostaje jedynie ulepszenie gitary.

Wiesz, wymienić można wszystko. Ale czy to wiele zmieni? Możesz kupić przetworniki, ale przed sprzedaniem wiosła wsadz tam stare. Jak teraz kupisz dobre, to pozniej przełóż je do lepszego wiosła.

Dokładnie tak myślałem zrobić, jak kupię lepsze to mogę je zatrzymać, ale czy jest sens się bawić tą gitarą, czy da się z niej coś więcej wycisnąć.

Jak kupisz aktywne to będzie mocniejszy sygnał, jeśli o to ci chodzi. Jeśli nie o to, to brzmienia lepszego i tak z tego Corta nie wycisniesz. Trochę poprawisz, owszem, ale nie będzie dupy urywał.

Nie musi być mocniejszy sygnał, powiedziałbym nawet, ze pasywy przewaznie maja znacznie wiekszy.


Duncan Designed - 2 stówki za set około.
ew jakieś rockfieldy, ale polecam unikać modelu Mafia :P

Myślałem kiedyś na przerobieniu ją na aktywa, ale stwierdziłem jednak, że pasywki wymagają więcej od gitarzysty, ponieważ niestety, aktywne przetworniki maskują niedoskonałości. Jestem za jakimś pasywnym secikiem, moze być to nawet tylko bridge jakiś, chodzi mi głównie o poprawę dźwięku, wiem też że zależy to również od pieca i multi, ale jednak gitara jest również bardzo ważna. Myślałem o firmie Seymour Duncan, z opinii wynika ze jest to bardzo dobra firma, wielu ludzi używa tych przetworników i są zadowoleni, ja osobiście szukam czegoś co pozwoli ukręcić trochę więcej dołu i tego "mięska".

set duncan designed hb-103. Imo nie ma co pchać setu za 4 stówki do tego corta.

Co do maskowania niedoskonałości przez aktywy - nie wiem skąd to wziąłeś, ale jak powiem to paru osobom to się zapewne rozchmurzą :)

Oj, widzę ze trafiłem w czuły punkt :D A co do tych przetworników to jeszcze mnie słabo cokolwiek przekonuje, średnio widzę jakąś poprawę, może ktoś już grzebał w elektronice w takim Corcie to moze podrzuci mi jakiś pomysł co z tym fantem zrobić.

Koszt nie jest duży - ja bym zrobił całą elektronikę na nowo, zostawił tylko przełącznik, w 20-30zł się zmiescisz a będzie znacznie większy komfort ;)

No właśnie, zrobić bym też zrobil, ale od czego zacząć. W sprawach elektroniki jestem jako tako obeznany, lutownicę w rękach miałem, kilka wzmacniaczy i lampek się naprawiło, więc cyna i kalafonia mi nie obce. Teraz tak - nie mam bladego pojęcia od czego zacząć, czy dawać jakieś lepsze, ekranowane kable (chociaż wątpię by to cokolwiek dało)? Jakiś inny potencjometr, z inną rezystancją? Znalazłem ostatnio fajny przepisik na zniwelowanie szumów przez wyklejenie gniazd pickupów oraz komory elektroniki miedzianą taśmą samoprzylepną albo wypsikanie tego farbą grafitową, ciekawe moim zdaniem.

Primo, zrób sobie blachą/folią miedzianą ekranowanie całej komory elektroniki (ew folia aluminiowa od biedy tez jest ok..). Farba grafitowa to dziadostwo IMO.
Secundo polutuj to porządnie, tak zeby zwarc ani gównolutów nie robic i nie poprawiac 15 razy.
Tertio - kup porządne potki, bo na takich za 3 złote daleko nie pojedziesz i zaraz będziesz na nowo lutował ;]
Ewentualnie wyekranuj sobie same komory na pickupy.
No i ogarnij tak, zeby ewentualna podmiana pickupów na stockowe to była tylko przekładka i tyle, ewentualnie ja kabelkach jakies szybkozłączki przelutować mozna i potem tylko przepinasz pickupy, roznie to mozna rozwiazac ;)

Prawie wszystko to wymieniłem już wyżej i chciałbym się za to zabrać przy odrobinie wolnego czasu, ten patent z taśmą miedzianą znalazłem kilka dni temu, świetna sprawa, muszę to wypróbować, jeszcze tylko zostaje mi potencjometr znaleźć, waszym zdaniem jaki może pasować?

Nie wiem jak tam komora wyglada, jak jest miejsce to duza puche i z dlugim gwintem, bo przez deche musi przejsc i bedzie git. Generalnie wez cos bardziej 'markowego' niz noname ze sklepu u zdzicha za 3 zł sztuka - ale tez nie montuj potków po 50 zł pozlacanych gibsonowskich czy jakichś cudacznych, bo to nie ma większego sensu. Ot, cos ze sredniej półki się nada, mayshop czy jakis sklep ktory ma takie pierdoly w dobrej cenie pewnie cos bedzie mial fajnego.

O, i takiej odpowiedzi oczekiwalem.

Polecam się na przyszłość :D

Jeszcze nie raz tutaj zajrze by zasięgnąć porady :) jak zabiorę się za gitarkę to przedstawie wyniki swojej pracy.