Dobra, w końcu mam chwile czasu, więc dokładnie opisze co i jak:)
1. Główka:
Uploaded with
ImageShack.usW muzycznym koleś mi powiedział, że ciężko będzie ze zdobyciem tych kluczy ( tego rodzaju, chodzi o szerokośc tych wałków do naciagania strun ), więc będe poszerzał otwory ( delikatnie ) i bedę mocował pojedyncze klucze olejowe. Blaszka, którą widać na pierwszym poście na główce, jest po to, ponieważ sama główka jest położona o kilka cm niżej, niż palisander ( podstrunnica ) i struny bedą się ześlizgiwać z wałków, jeżeli tego nie zamontuje.
W miejscu skręcania gryfu z korpusem usuwam farbę i delikatnie szlifuje ( nr 2 na rysunku niżej ) oraz czyszcze pręt naprężający, gdyż poprzedni właściciel go pomalował na czerwono, a niezbyt mnie się to podoba.
Problem, który mi się nasuwa: między siodełkiem, a miejscem, gdzie zaczyna się główka miałem włożony kawałek tektury. Sądzę, że to dlatego, że struny brzęczały.. mam nadzieje, że nie będą, a nawet jeśli to chyba jest inny sposób, niż włożenie tam tektury? Same siodełko w dobrym stanie jest.
Kupię preparat z dunlopa za 20 zł, wełne metalowa 0000 i nasącze palisander olejkiem. Facet mówił, ze z tego co widzi to od daaawna ten gryf nie widział żadnego prepaparatu.. progi w dobrym stanie.
2. Korpus
Uploaded with
ImageShack.usJeśli chodzi o siodełko mostkowe (nr 3 ) to zostawiam je gdyż jest w dobrym stanie ( miałem montować tune-o-matic, ale nie ma sensu ). Elektronika jest do wymiany - całą robię sam, mam już jak widać schemacik ( by Dulczas:) ). Maskownica za pomocą pasty K2 do plastiku zostanie wypolerowana na błysk i biel przede wszystkim, gdyż nawet żółcia nie można jej nazwać;) Komore elektroniki wyłożę aluminium.
Pytanie co do elektroniki: ktoś gdzies pisał, aby uzywać przewodów ekranowanych. Ale mam to robić do wszystkich połączeń? Czy tylko do masy?
Zamierzam kupić nowy zaczep do paska, gdyż ten mnie się nie podoba i jest zardzewiały trochę.
Cały korpus będę matował, usuwał cały klej i wszelkie zabrudzenia. Później jakaś pasta polerska na to. Odtłuszczę benzyną ekstrakcyjną. Facet zwrócił mi uwagę, ze z tyłu są 'twarde' plamy, takie nalot jakby ktoś położył gitarę na super glue np. Jeżeli nie będzie chciało zejść prawdopodobnie będę musiał malować na nowo całość ( gryf był malowany sprayem ). Oczywiście gitara stroi, gdyf jest prosty, pręt się kręci czy li jest ok:D
Ok teraz najgorsze!! Czyli strunociąg:
Najpierw zdjęcie, jak to było wszystko ulokowane, kiedy ja ją rozkręcałem pierwszy raz:
Uploaded with
ImageShack.usCałośc była umieszczona na blaszce i dwóch sprężynach.
Uploaded with
ImageShack.usa tu sama blaszka, bo wyżej mi ucieło
Teraz jak ma to wyglądać:
Uploaded with
ImageShack.usDwie fioletowe kreski, to śruby, które musze sam dobrać. Przechodzą one przez strunociąg, przytrzymują sprężyny i prawdopodobnie opierają się na blaszce, które leży w dole w korpusie. Na to wszystko nachodzi taka osłona. Co o tym sądzicie?
Mam problem z wajchą -> nigdzie takiej nie dostanę.. nie wiem czy kupić inną i jakoś ją przerobić do tej mojej blaszki? Nigdy nie miałem do czynienia z tremolo więc proszę o wyrozumienie. A jak nie to będe musiał sobie sam ją zrobić.. tylko z czego? Jak? powiedzmy, że mam dostęp do tokarek, frezarek i innych. Tzn. wiecie, sam strunociąg będzie spełniał swoją rolę bez wajchy, bo wajchę to ja w każdej chwili mogę sobie założyć o ile ją bede miał.
Dobra i ostatnia sprawa. gdybym nie chciał tremolo? Gdybym nie potrzebował tych sprężyn i blaszki jak to zrobić technicznie? Chodzi o to, że miejsce, gdzie przekładam struny jest od razu połączone z blaszką od wajchy i całość wyjmuje się z tej tak jakby podstawy. Jedno i drugie musi być. od biedy zostawie ta blaszkę na wajchę, niech sobie wystaje, ale z od spodu ( od tego otworu w korpusie ) musi coś podtrzymywać mi ten strunociąg, inaczej wszystko będzie się sypać...
Dzięki za wszelakie odpowiedzi:)) całość liczę, że wyniesie mnie około 150 zł + dobrą czekoladkę dla siostry, która wykona mi super grafikę na maskownicę:) Klucze około 80 zł, chemia około 50 zł + pierdółki. No i jeszcze struny do tego.. no to koło 250 zł wydam:) Zacznę w niej dubać za jakieś 3-4 tygodnie - po obronie gdy będe miał święty spokój , a do tego czasu chce z Waszą pomocą mieć pełne kalendarium wszystkich czynności, które trzeba wykonać przy tym telecasterze:) Oczywiście zdjęcie będe dodawał na bieząco, tak , aby ten temat służył komuś następnym razem:)
Z góry dzięki i pozdrawiam:P