Witam
kupilem jakos na poczatku lipca Ibaneza V50NJP w sklepie muzycznym i do nie dawna nie mialem z nim problemow, ale obecnie mam pewne mieszane odczucia. Konkretniej, potrafie uslyszec cos w rodzaju "brzęcenia" w okolicach mostka. Mam wrażenie, że na strunie E6 było już tak od dawna ale po prostu to ignorowalem, a od paru dni mam tez taki dzwiek na strunie A5 (i jezeli sie mocno naslucham to cos podobnego moge znalezc na strunach niżej). Jezeli gram z kostka to wydaje mi się, że tego nie słysze, ale jezeli gram cos wylacznie za pomoca swoich palców to niesamowicie mnie ten dzwiek irytuje. Zamieszczam na dole link do nagrania z telefonu jak to brzmi. Gram po 2 razy struny od E1 do E6. Telefon był położony na pudle gitary blisko otworu rezonansowego. Czym to może być spowodowane? A może to normalne, ale wybrzydzam? Jeżeli to jakas wada gitary, to czy dobrym posunięciem byłoby zwrócenie jej do sklepu w którym ją kupiłem? Prosze o pomoc bo strasznie mi to zaczelo obrzydzac gre na tym instrumencie, a dopiero zaczalem grac pierwsze proste piosenki i powoli sie z niego cieszyc.
Link: https://www.youtube.com/watch?v=WEIyEjwdTeM
