Alternatywa nr.1 potencjometru push/pull

Niestety nikt mi nie był wstanie pomóc więc...
Po wielu godzinach spędzonych przy bezowocnych poszukiwaniach jak zrobić rozłączane cewki bez PUSH/PULL, zabrałem się za to sam. Po podłączaniu tego cholerstwa na milion sto dziewięćset sposobów udało mi się to w końcu zrobić bez potencjometru Push/pull. Nie wydałem ani grosza. I do tego stworzyłem o dziwo więcej możliwości niż się spodziewałem O.o...!

Otóż zastosowałem stary potencjometr balansu wyciągniety z radia samochodowego który ma 3 kluczowe pozycje (łopatologicznie: działa jak hybryda potencjometru z przełącznikiem- środkowa pozycja potencjometru jest wyraźnie zaakcentowana styknięciem). Wywierciłem subtelną małą dziurę z tyłu na osłonce elektroniki no i tam go umieściłem ( nie przeszkadza mocno w graniu). Połączenia można zobaczyć na poniższych zdjęciach (przewody z humba z rozłączanymi cewkami wychodzą z czerwonej grubej izolacji) .

Co do tych możliwości - to w przekręcenie potencjometru w skrajne lewo pozwala nam grać na rozłączonej cewce bliżej mostka z sygnałem idącym "w górę", skrajne prawo pozwala na rozłączoną cewkę bliżej gryfu z sygnałem w "dół" co daje nam nowe niuanse brzmieniowe, a pozycja po środku umożliwia granie na humbuckerze połączonym standardowo (czyli szereg. w przeciwfazie).

Polecałbym użycie przełącznika trójpozycyjnego z 3 stykami bo teraz zdałem sobie sprawę że taki potencjometr który posiada zawsze jakąś oporność w moim wypadku 45k może minimalnie ściszyć przystawkę - choć sprawdzałem i naprawdę różnica jest prawie niezauważalna. Jak nie macie trój-pozycyjnego to poszukajcie potencjometru o jak największej oporności.

Jeżeli nie widzicie po przybliżeniu zdjęć połączeń, mogę to w wolnym czasie rozrysować i wkleić ;)

Dla tych wszystkich którzy nie znają się na elektronice tak jak ja, i aby się przy tym nie wk*rw*ali bo złość piękności szkodzi.


EDIT: OCZYWIŚCIE TAKIM SPOSOBEM MOGĘ ROZŁĄCZAĆ JEDNEGO HUMBUCKERA!
EDIT: jeżeli myślicie że warto - przyklejcie.

Ty masz tam 5-cio pozycyjny przełącznik?? Dobrze widzę? Bo ja też o tym myśle i prawdopodobnie zrobię tak, ze 3 pozycyjny przełącznik zamienię na 5-cio i z dwóch pozycji zrobię rozłączanie. Będzie bez dodatkowego pota.
też mógłbyc wykorzystać 2 pozycje do zrobienia rozłączania bo na cholerę przy 2 humbach 5 pozycji przełacznika.

Jeżeli chodzi Ci o ten przełącznik z przodu gitary to jest 3 pozycyjny (to że ma 8 styków to znaczy tylko tyle że ma 2 niezależne obwody), gdybym miał 5cio to nie dorabiałbym dodatkowego przełącznika/potencjometru i zrobiłbym to tak jak mówisz ze 2 pozycje byłyby do rozłaczania cewek.

Edit: Jeszcze raz powtarzam jest to sposób na zrobienie rozłaczanych cewek tylko w JEDNYM HUMBIE

* Mogę mieć takie ustawienia: H-H ; S lewy -H ; S prawy- H ; no i oczywiście każda z osobna czyli razem 6 możliwych ustawień

ja polecam trójpozycyjny mały. ale wiele pinów, nie wiem ile jest najwięcej. mała dziurka z przodu i masa wygody ;)

ale ładnie zrobione. tylko nei denerwuje Cię to z tyłu?

no i wymiana na 5 pozycyjny by była chyba lepszym posunięciem

tak czy inaczej dobra robota ;)

Rasti pisze:ja polecam trójpozycyjny mały. ale wiele pinów, nie wiem ile jest najwięcej. mała dziurka z przodu i masa wygody ;)

ale ładnie zrobione. tylko nei denerwuje Cię to z tyłu?

no i wymiana na 5 pozycyjny by była chyba lepszym posunięciem

tak czy inaczej dobra robota ;)

Trochę denerwuje ale nie za bardzo chciałem wiercić z przodu gitary, niszczyć lakier itd. Po za tym patrze w przód że jak przyjdą jakieś zmiany to po całej zabawie zostanie tylko dziura z tyłu gitary. Myślałem o tym żeby zastosować przełącznik 5 pozycyjny ale jestem totalnie spłukany i nawet te 20 zł mi robi...
Jak będę miał czas to schowam go bardziej do środka żeby wystawało tylko pare mm to w ogóle nie będzie przeszkadzać :)

Thx :)

Schowaj i daj jakąś płaską nakładkę(gałkę) to powinno pomóc w momencie "przeszkadzania"

Czy zastosowanie np 2 przełączników 3-pozycyjnych daje 100% możliwości wykorzystania rozłączanych cewek przy dwóch przetwornikach?

Ps. Przepraszam za odkopy ale teraz mam chęć kupić 2 Merliny i zastanawia mnie czy muszę kupować te przeklęte potencjometry.

A czemu przeklęte??????? Poszukaj schematu, pomyśl trochę i zrobisz rozłączanie cewek z push-pulami. Albo małe przełączniki zastosuj. Z dwoma 3 poz. napewo bedziesz miał rozłaczane cewki, ba jedna pozycja jeszcze ci zostanie. Ja bym się uparł z tymi potkami.... Oczywiście, twoja decyzja

Jako że skromność to moje drugie imię, pochwalę się moim ostatnim dziełem:

Standardowe rozłączanie cewek w Corcie KX5, potek Push-Pull, nie pasowało mi od początku. Ponieważ w komorze potencjometrów jest sporo wolnego miejsca postanowiłem sprawić sobie mini-switch'a DPDT- takie rozwiązanie podpatrzyłem w Hagstromie XL2. Znalazłem odpowiedni przełącznik, a potem zdecydowałem się na dwa SPDT http://amptone.pl/p/159/1650/przelaczni ... zniki.html - oddzielny dla każdego przetwornika- takie rozwiązanie daje największą ilość konfiguracji ustawień.
Instalacja mini switchy wymagała dobrego przemyślenia lokalizacji- kwestie zarówno użytkowe (wygoda użytkowania, ilość miejsca i sąsiedztwo potków czy switcha w komorze) jak i estetyczne. Ze względu na profilowanie korpusu pojawił się problem za małej wysokości gwintu do grubości warstwy drewna w miejscu montażu- musiałem zrezygnować z dolnej nakrętki i podkładek ale trzyma się ładnie.
Drugim problemem było odpowiednie połączenie wszystkiego. W pierwszej opcji miałem tylko przełożyć kabelki, które szły do potka Push-Pull, ale kupiłem potencjometry Bourns'a i gniazdo Neutrick'a więc wywaliłem stary układ i połączyłem według schematu poniżej:
Było trochę zabawy z wiertarką ale efekt końcowy wynagrodził mi trudy.