Budżet: 1000 zł
Gram już trochę na elektryku, zakładam zawsze grubsze struny a palce mam jak kamienie :D
Dlatego chciałbym żeby gitara wytrzymała struny 12 albo 13 bez problemu chociaż nie wiem czy to możliwe w tym budżecie
Nie lubie żadnych cutawayów, więc bez wcięć, najlepiej dreadnought (czarny to już kosmos)
Znudził mi się klasyk i elektryki, chce spróbować akustyka i jednocześnie powiększyć swoją kolekcję.
Chce grać tak na prawde wszystko, stawiam na uniwersalność z uwydatnionym dołem.
Gitarę mogę kupić zarówno nową, jak i używkę
Jeżeli byłby to elektroakustyk to bym nie płakał, ale wiem że dużo nie mogę się spodziewać po elektronice
Miałem na oku jakieś tańsze akustyki typu cort AD810, yamaha f310 czy epiphone pro ale boje się że mi się powyginają od grubych strun dlatego lekko powiększyłem swój budżet
Liczę na fachową pomoc i pozdrawiam :)