olo15243
Posty: 4
Rejestracja: 20-11-2016 13:36

20-11-2016 13:44

Witam.
Założyłem do mojej gitary Yamaha RGX 121 fp struny 10-46 i wszystkie struny poza najcieńszą są strasznie luźne przez co uderzają p rogi i brzęczą. Wcześniej najcieńsze struny jaki miałem założone to 10-52 i wszystko było w porządku. Mostek mam ustawiony równo z korpusem a przy dotknięciu strun na I i XVI progu nie widzę żeby stykały się z jakimkolwiek progiem.
Czy to wina strun czy może źle ustawionego mostka lub gryfu? Czy jedynym wyjściem jest wymiana strun czy można coś z tym zrobić?
Wspomnę jeszcze że przy bardzo lekkim kostkowaniu problem ten nie występuje.

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

20-11-2016 15:03

A gitarę stroisz do...?
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

olo15243
Posty: 4
Rejestracja: 20-11-2016 13:36

20-11-2016 18:24

Standard E i nie na pewno nie pomyliłem oktawy

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

20-11-2016 18:54

No przecież zmniejszyłeś naciąg strun basowych to są luźniejsze - normalna fizyka. Dodatkowo jeżeli wcześniej miałeś odpowiednią krzywiznę gryfu to teraz ona się zmniejszyła. Podstawowa regulacja i po sprawie.

olo15243
Posty: 4
Rejestracja: 20-11-2016 13:36

20-11-2016 19:27

Dzięki

Wróć do „Żłobek gitarowy (gitary, wzmacniacze, sprzęt)”