Awatar użytkownika
jaceqp
Posty: 46
Rejestracja: 10-08-2012 19:25

01-03-2014 13:00

Siema. Zastanawia mnie kwestia czy można bez większych problemów zrzucić i ponownie założyć te same struny. Zakładając, że struny są w przyzwoitym stanie chcę np. pogrzebać/przekonserwować mostek tremolo. Czy po wykonaniu operacji jest sens zakładania tych samych strun? Najbardziej zastanawia mnie ew. wpływ na brzmienie już raz zakrzywionych na kluczach końcówek...
Może w przypadku gitary o wartości kilku tys. nawet nie myślałbym o drobnym (proporcjonalnie) wydatku ale przy dość tanim sprzęcie - czemu nie...
Obrazek Obrazek Obrazek
Squier Bullet SSS black + Cort CR-250 VB + Roland Cube 40XL

Awatar użytkownika
ma95
Doradca
Posty: 5303
Rejestracja: 05-10-2012 18:08

01-03-2014 13:02

zakrzywione na kluczu końcówki - jeżeli założysz spowrotem te same struny to ulozą się tak samo dokładnie ;)

Ja tak kiedyś robiłem też :P

Awatar użytkownika
dead2582
Posty: 1109
Rejestracja: 23-02-2013 14:37

01-03-2014 16:08

Mi jak założyłem jedną z zapasowych starych strun, (strzeliła mi E1) to brzmiała jak by miała naturalny flanger :P
ObrazekObrazek
Sterling JP60 blblblblblblblblbllblblblbSterling JP70 (Liquifire+Crunchlab )
Obrazek
Axe FX II Mark2

Awatar użytkownika
kokopiko
Posty: 57
Rejestracja: 25-07-2012 11:46

25-03-2014 21:29

Możesz śmiało je ponownie założyć do tej samej gitary. Jak kolega wyżej napisał, interesuje Cię czynna część struny, od mostka do siodełka, a potem wszystkie zakrzywienia ułożą się tak jak przed zdjęciem.

Wyjątek stanowi mostek Floyd Rose, gdzie struny mocuje się przykręcając śrubami. Wtedy możesz zamocować strunę inaczej niż pierwotnie co może mieć wpływ na grę.

Spróbuj też lekko zużyte struny przy okazji zdjęcia z gitary ugotować z płynem do mycia naczyń. To na pewno wpłynie na brzmienie :)

Wróć do „Struny gitarowe”