Chyba na tym Line VI grałeś tylko w domu. Ale załóżmy że będzie dało radę ledwo grać przy perce, to przecież kiedyś pojedzie na jakiś konkurs albo zagrają koncercik. I co wtedy? 15W nie wystarczy. Ten wzmak i tak po rozkręceniu na 3/4 pierdzi i siarzy, może poprostu na takim egzemplarzu grałem. Od siebie polecam to
http://allegro.pl/wzmacniacz-combo-mars ... 16827.htmlMocny, uniwersalny i ładny. Masz zapas mocy, wystarczy na większy koncert, cieplutkie brzmienie, z gibsonem SG brzmi cuuudownie. Jak szczęście Ci dopisze to wyrwiesz go za te 8 stówek (o ile dozbierasz) albo poszukaj jeszcze taniej. Dalej mamy Frontmana, mówiłem już o nim w poprzednim poście, dobry ale bez rewelacji. Dalej jest Marshall MG. Przez wszystkich hejtowany i wgl. Nie jest taki zły. Clean bardzo ładny, z kosteczką przester jest miodaśny :D
http://allegro.pl/laney-tf-320-2x12-cel ... 23147.html Ten laney się nadaje, głośny, fajny sound, możesz brać ale tylko 3 godzinki zostały.
http://allegro.pl/wzmacniacz-crate-fw-1 ... 86857.htmlCrate, grałem na takim w szkolnym zespole kilka razy. Ogółem fajny do kapeli.
Myślę że pomogłem cześć :D