Witam. Jaki wzmacniacz polecacie do gitarki Schecter Demon 6 do około 500 zł? Czy w tym przedziale cenowym warto cokolwiek brać (oczywiście mówię o używanych), czy taki wzmacniacz będzie ograniczał Demona i lepiej dozbierać do czegoś lepszego? Będę grał głównie w domu kawałki takich zespołów jak Disturbed, Five Finger Death Punch czy Linkin Park.
Przekopałem się przez różne tematy odnośnie wzmacniaczy i wybrałem kilka:
Randall RG75 75W G1 ~450 zł (mój faworyt - znajomy ma model G3 i poleca. Niestety ja znalazłem w tej cenie tylko G1, ale czy jest dużo gorszy?)
Peavey Basic 50W lub 60W - cena 400 zł za 50'tkę i 450 zł za 60'tkę
Kustom Quad dfx 65W ~350 zł
Kustom HV30 30W ~350 zł (jedyne co mnie do niego przyciągnęło to bardzo duża liczba efektów, ale czy to się wykorzysta?)
Ustawiłem je w kolejności według mnie od najlepszego do najsłabszego. Dodam, że Randall i Peavey są Made in USA, a Kustomy Made in China. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Może polecacie coś innego?