Wzmacniacz do domu i małe próby.

Siema, szukam wzmacniacza dla siebie do grania jakiegoś rocka i metalu, myślałem nad marshallem vs8080, ale nie ma on wejścia słuchawkowego i wolałbym raczej nowy. Myślałem nad line 6 spider IV 75w, peavey bandit 112, vox vt40+ , bugera v22 chciałbym żeby grał równie dobrze na każdych głośnościach cena do tysiąca złotych z groszem, jak będzie cos godnego uwagi zawsze dołożyć mogę.

Siema. Ja też szukam do domu, sprawdz sobie engla e315 ma przełącznik mocy z 15W/5/1 pętle i dwa kanały, albo marshall dsl 401, ponoc do domu niezły i ma 40W mocy. Bodajże oba mają wyjście słuchawkowe

szymo44 pisze:myślałem nad marshallem vs8080, ale nie ma on wejścia słuchawkowego

A na cholerę ci wyjście słuchawkowe w V8080?

BackinPlay pisze:Bodajże oba mają wyjście słuchawkowe

Ta, jasne.

jak chcesz mam marshalla mg 30 dfx za 380 zł i będzie lepszy jak chcesz to napisz na priv

Lepszy od czego? Chyba tylko od braku wzmacniacza w ogóle. Chłopak ma 1000+ na wzmacniacz, więc czemu miałby interesować się takim byle czym za 300 z hakiem... tylko dlatego, ze ty masz na sprzedaż? To chyba trochę zbyt cienki argument.

No jeśli rzeczywiście tak super gra to bym przymknął oko na te słuchawki, napisałem to bardziej z myslą o dziadkach, z którymi mieszkam. A co sądzicie o Orange micro terror plus jakaś paczka do 600 zł.

8080 będzie bardzo dobrze brzmiał na minimalnej głośności, np. na poziomie gadającego telewizora. To hybryda z tranzystorową końcówką, więc słuchawki są zbędne.

Okej przejadę się zobaczyć tego marszałka i czekam również na inne opinie ;) .