Amadi90
Posty: 29
Rejestracja: 08-01-2011 20:58

21-12-2012 19:06

obecnie posiadam Fendera Mustang I 20W i średnio jestem zadowolony. Lubię prostotę, a te efekty i ustawienia przez kompa mnie w tym wzmacniaczu lekko wpieniają. Zamierzam sprzedać, dołożyć i kupic coś lepszego. Może być nawet używany. Zamierzam grać głównie takie rzeczy jak Trivium, Parkway Drive itp. Póki co chciałbym sobie jakieś covery na YT nagrywać. Kupiłem niedawno też POD 2.0, ale jeśli ten nowy piec miał opcję nagrywania po podpięciu do komputera i byłaby fajna jakość to chce też go sprzedać.

Sam znalazłem, że Roland Cube 40XL jest całkiem niezły, ale o co chodzi z tym footswitchem w tym wzmacniaczu - trzeba dedykowany ? Czy ten wzmacniacz ma bramkę szumów (obecny posiada i włącza/wyłącza się ją przez oprogramowanie na kompie) czy trzeba dokupić w kostce jak to wygląda ?

Co innego mi możecie polecić ? Z tego co czytałem to, żeby się przebić przez perkusję to trzeba ok 60W, ale podobno ten Roland daję radę mimo 40W.

Narazie gram głównie w domu, ale zamierzam pograć gdzieś na jakichś próbwach w przyszłości i nie chciałbym w niedługim czasie kupować kolejnego wzmacniacza.

okrzes
Posty: 22
Rejestracja: 12-07-2012 15:16

22-12-2012 13:28

Ja na twoim miejscu polowałbym na używanego peaveya bandita, albo dołożyłbym 2 stówy i peavey valveking, ewentualnie jakiś line 6 spider ( najlepiej serie od III w górę). Ciężko znaleść coś z większą mocą o ciężkim brzmieniu w tej cenie..

Amadi90
Posty: 29
Rejestracja: 08-01-2011 20:58

22-12-2012 16:08

a peavey bandit ew. valveking da się pod kompa podpiąć i nagrywać ? Jaka jakość ?

Hann
Posty: 357
Rejestracja: 27-03-2012 16:08

22-12-2012 16:35

Line6 Flextone wisi na allegro za 150 zł więcej. Ma symulacje Mesy. Do metalcoru jak znalazł. Bandit z nowej serii ma symulowane wyjście kolumny. A Flextone ma noise gate, compressor i mase innego sprzętu.

blueslover
Posty: 88
Rejestracja: 24-11-2012 18:33

22-12-2012 17:00

okrzes pisze:Ciężko znaleść coś z większą mocą o ciężkim brzmieniu w tej cenie..

Że co? Właśnie jest dużo tranzystorów czy hybryd do ciężkiego brzmienia. Peavey Bandit, Studio Pro czy Express albo Randalle z serii RG to tylko jedne z bardziej popularnych opcji. 40W spokojnie Ci wystarczy na próby czy koncerty. Na większych koncertach (tzn większych niż takie małe ale ogólnie to średnich) zazwyczaj jesteś nagłaśniany więc nie ma problemu. Ja mam Peaveya Studio Pro którego kupiłem za 500 zł z pokrowcem i footswitchem i używam go do hard rocka, blues rocka i ogólnie rocka z lat 70 i spisuje się dobrze a w metalu jeszcze lepiej. Ma 65W mocy i głośnik 12' i gram na nim koncerty gdzie z łatwością się przebija przez kapelę a pod względem brzmienia to jeden z lepszych piecy do 1000 zł.

Amadi90
Posty: 29
Rejestracja: 08-01-2011 20:58

22-12-2012 19:49

a jak w tym piecu wygląda opcja nagrywania na komputer. Mam tego POD 2.0 - z jednej strony fajne urządzenie, ale z drugiej to nie chce mi się siedzieć nam tymi ustawieniami, wole poprostu podłączyć i grać. Dzisiaj siedziałem kilka godzin nad tym POD 2.0 i nie mogę uzyskać fajnego czystego brzmienia - dźwięk jest mułowaty i sypie strasznie. Fajnie by było jakby ten piec, który kupie miał możliwość nagrywania przez kompa - wtedy bym sprzedał POD 2.0. Jutro wrzucę jakąś próbkę.

Czyli podsumowując wybierałbym z tego:

- Peavey Bandit (Valveking za drogi jak narazie) - prostota na plus w tym wzmacniaczu
- Randal RG - jaki model dokładnie ?
- Roland 40 XL - cena mnie zachęca

Dla dokładniejszego przybliżenia zamierzam grać: As i Lay Daying, Trivium, Metallica, Parkway Drive, August Burns Red, Disturbed, Alter Bridge, A7X, Slipknot,

Amadi90
Posty: 29
Rejestracja: 08-01-2011 20:58

24-12-2012 10:38

http://tablica.pl/oferta/peavey-bandit-112-ID21kEL.html

czy ten Bandit też będzie wporządku ? Gość pisze, że to druga seria

karktanek
Posty: 144
Rejestracja: 13-12-2012 20:20

24-12-2012 10:52

Hmm a zalezy ci na efektach ? ? Za 800 zl patrz za vypyrem 30 zajebisty piecyk za przeproszeniem , przez perkusje sie przebija na lajcie : d mozesz tez kupic harleya bentona hb80r ma bardzo dobry przester + jakis multi i jest ok , 60 W chyba ma , baaardzo glosny : d , ksantyp77 gdzies opisal ten piec , poczytaj ,mozesz tez popatrzec za marshall velvestate 8080 tez dobre piecyki :)
Obrazek CORT KX5 BK
ObrazekCORT CR250 CRS

wzmacniacze :
Roland cube 20xl
behringer virtube vt50fx

Awatar użytkownika
ma95
Doradca
Posty: 5303
Rejestracja: 05-10-2012 18:08

24-12-2012 11:28

Valvestate 8080 - jeden z nielicznych Vs'ów które kopią dupe
Peavey bandit - metal sam w sobie
Peavey valveking - Za drogi troche i trzeba dopalać pod mocniejsze rzeczy
Randall 8040 - No po prostu zajebisty wzmacniacz ;)

Vypyr 30 - TAK, tylko tez to zmienianie przez kompa właśnie ;)


Bandit i randall , nad tym bym się zastanawiał pod metal na twoim miejscu ,
Jakby nie to że wypatrzyłem już gitarę to bym sam wziął tego bandita za 700 zł ;)

Awatar użytkownika
Harvest
Posty: 323
Rejestracja: 20-07-2012 13:30

24-12-2012 12:33

Upolowałem vypra 75 za 800zł ,więc nie musisz koniecznie patrzeć tylko na mniejszą moc.
ObrazekObrazekObrazek
Podróżnik [kolekcjoner]

Amadi90
Posty: 29
Rejestracja: 08-01-2011 20:58

24-12-2012 12:43

nagrałem na szybko próbkę z POD'a - wiem, że jest nierówno i błędy, ale chciałem tylko pokazać jaka kaszana mi z tego POD'a wychodzi:

http://w853.wrzuta.pl/audio/77eNXRrLiRC/trivium_-_btf

(jak gram na Mustangu to jest o wiele lepiej, ale za to jak podłącze pod kompa to już straszna sieka wychodzi)

ja chcę sobie po prostu w miarę łatwy sposób nagrywać to co gram, nie myślałem, że będzie z tym tyle kłopotów. Właśnie na efektach i milionie kostek mi nie zależy, wystarczy mi jedno fajne brzmieni, które sobie znajdę i bedę sobie grał. Wiem, że Bandita nie podłącze pod kompa i teraz nie wiem co wybrać - chociaż ten piec wydaje się najsensowniejszy w tym momencie.

W zasadzie to mam do wydania 300 zł maks, wliczając to, że sprzedam potem Mustanga daje to razem 700-800 zł. Na PODa już wydałem i nie spełnia moich oczekiwań.

Awatar użytkownika
Harvest
Posty: 323
Rejestracja: 20-07-2012 13:30

24-12-2012 13:34

Up porównywalnie nagrywa mój iphone jeśli znajduje się w odpowiedniej odległości od pieca/
Jeśli zależy Ci na nagrywaniu możesz kupić mikrofon pojemnościowy za 100 zł, próbowałem takim nagrywać , jakość byłą zaskakująco dobra. A resztę wydasz na bandita.
ObrazekObrazekObrazek
Podróżnik [kolekcjoner]

Amadi90
Posty: 29
Rejestracja: 08-01-2011 20:58

24-12-2012 15:14

chyba tak zrobię - z 550 zł powinienem wyciągnąć bo jest nowiutki POD

A do mikrofonu nie będę potrzebował znowu jakiegoś interfejsu ? Bo może kupić np. line 6 Studio GX/UX i tym nagrywać gitarę?

Awatar użytkownika
Harvest
Posty: 323
Rejestracja: 20-07-2012 13:30

24-12-2012 22:40

Sam wokal kiedyś kiedyś nagrywałem na laptoku pod wejście mikro,nie miałem na co narzekać.
ObrazekObrazekObrazek
Podróżnik [kolekcjoner]

Amadi90
Posty: 29
Rejestracja: 08-01-2011 20:58

25-12-2012 12:35

zrobię tak: sprzedaje POD 2.0 i kupuje POD Studio GX lub UX1, potem sprzedam Mustanga i spokojnie będę sobie szukał używanego Bandita (ew. Randalla czy Marshal'la)

Amadi90
Posty: 29
Rejestracja: 08-01-2011 20:58

29-12-2012 00:51

jeszcze trochę szukałem i widzę, że Randall 8040 ma wyjście XLR więć mógłbym nagrywać go POD'em Studio, a Peavey chyba tego nie posiada.

blueslover
Posty: 88
Rejestracja: 24-11-2012 18:33

29-12-2012 02:10

Jak Ci wcześniej pisałem o Randallach z serii RG to miałem na myśli między innymi właśnie tego 8040 :) do metalu będzie super. Są też inne ciekawe tranzystorowe randalle wiec jest z czego wybierac ale z tego 8040 bedziesz zadowolony a przynajmniej powinieneś :)

Amadi90
Posty: 29
Rejestracja: 08-01-2011 20:58

03-01-2013 14:39

no narazie wygrywa ten Randal, ew. Peavey.

Wróć do „Jaki wzmacniacz gitarowy / combo od 500zł - 1000zł”