Awatar użytkownika
vrona32
Posty: 4
Rejestracja: 26-08-2009 21:51

26-08-2012 23:24

Witam wszystkich gitarzystów na tym forum!

Piszę do was, gdyż znalazłem się w impasie :P Otóż nadarzyła się znów okazja by w moim życiu zagościła gitara elektryczna, jednakże po jej zakupie pojawił się problem ze wzmacniaczem w tle. Mam stary wzmacniacz (nie gitarowy) z tego co znam jego historię używany był pod pianino elektryczne/keyboard, firmy mi kompletnie nieznanej EMA K100 - firma polska z Mielca ;) wzmacniacz ma 2 duże głośniki, każdy 50W. Gitara na nim brzmi, ale wiadomo nie jest idealnie. I teraz moje pytanie, czy lepiej do tego wzmaka dokupić jakieś efekty gitarowe (jeśli ta to jakie?), czy może jednak zainwestować w piec stricte gitarowy. Jeśli to miałoby jakoś pomóc, gram głównie bluesa i lekki rock gitara Cort Source.

Z góry dzięki za rady i sugestie.
Obrazek Obrazek
"Poetry doesn't work on whores"

Awatar użytkownika
Skinhead
Posty: 18
Rejestracja: 25-08-2012 21:16

26-08-2012 23:49

vrona32 pisze:Witam wszystkich gitarzystów na tym forum!

Piszę do was, gdyż znalazłem się w impasie :P Otóż nadarzyła się znów okazja by w moim życiu zagościła gitara elektryczna, jednakże po jej zakupie pojawił się problem ze wzmacniaczem w tle. Mam stary wzmacniacz (nie gitarowy) z tego co znam jego historię używany był pod pianino elektryczne/keyboard, firmy mi kompletnie nieznanej EMA K100 - firma polska z Mielca ;) wzmacniacz ma 2 duże głośniki, każdy 50W. Gitara na nim brzmi, ale wiadomo nie jest idealnie. I teraz moje pytanie, czy lepiej do tego wzmaka dokupić jakieś efekty gitarowe (jeśli ta to jakie?), czy może jednak zainwestować w piec stricte gitarowy. Jeśli to miałoby jakoś pomóc, gram głównie bluesa i lekki rock gitara Cort Source.

Z góry dzięki za rady i sugestie.

A więc tak jak powszechnie wiadomo efekt gitarowy to efekt gitarowy dokupywany by jeszcze bardziej przekształcić dźwięk na przester lub co innego jeśli grasz bluesa i rocka moim zdaniem spokojnie wystarczy ci nowy piecyk, efekty gitarowe są prawie w takiej samej cenie jak piecyki, a i tak nie masz pewności że w połączeniu ze wzmacniaczem pianinowym da oczekiwany efekt ja bym zdecydowanie postawił na piec z fajnym przesterem ;)
ObrazekObrazek

bobpl
Doradca
Posty: 1450
Rejestracja: 12-02-2012 15:04

27-08-2012 00:13

taniej wyjdzie kupic drive'a behringera (np. gdi21 - polecam, zajefajna kostka, a z zasiłką nówke masz do 160 zł) niz piec. A to co masz jesli jest sprawne zabrzmi na pewno lepiej, niz mały, tani i gówniany wzmacniaczyk gitarowy.
A kolegę o dwudniowym stażu prosiłym o niewciskanie pierdół ;)
Skinhead pisze: efekty gitarowe są prawie w takiej samej cenie jak piecyki,

jasne :D Za 150zł mam wspomnianego gdi21, któy ma naprawdę multum mozliwosci brzmienowych. Albo w tej samej cenie nowy 15watowy piec sounder! (który też ma masę możliwości brzmieniowych - zwłaszcza jak kogoś trafimy po tym, jak wyleci z hukiem przez okno)
Custom Strat HSS + Mega Amp T64RS

Awatar użytkownika
Skinhead
Posty: 18
Rejestracja: 25-08-2012 21:16

27-08-2012 00:18

bobpl pisze:taniej wyjdzie kupic drive'a behringera (np. gdi21 - polecam, zajefajna kostka, a z zasiłką nówke masz do 160 zł) niz piec. A to co masz jesli jest sprawne zabrzmi na pewno lepiej, niz mały, tani i gówniany wzmacniaczyk gitarowy.
A kolegę o dwudniowym stażu prosiłym o niewciskanie pierdół ;)
Skinhead pisze: efekty gitarowe są prawie w takiej samej cenie jak piecyki,

jasne :D Za 150zł mam wspomnianego gdi21, któy ma naprawdę multum mozliwosci brzmienowych. Albo w tej samej cenie nowy 15watowy piec sounder! (który też ma masę możliwości brzmieniowych - zwłaszcza jak kogoś trafimy po tym, jak wyleci z hukiem przez okno)

nie miałem na myśli efektów gitarowych pio 160 zł myślałem o czymś w granicach 500 zł, ale jesteś tu dłużej więc nie dyskutuje
ObrazekObrazek

bobpl
Doradca
Posty: 1450
Rejestracja: 12-02-2012 15:04

27-08-2012 00:35

po co wydawac na efekt 5 stów, skoro za 1/3 tej ceny mozna miec jego wierną kopię? Tym bardziej, ze autor tematu jest początkującym, takze nie sądzę, aby oczekiwał od efektu jakosci estradowej. Ja na gdi21 ograłem 2 małe wystepy i sprawdzał się bardzo fajnie wpiety bezposrednio w linię, takze w mojej opinii jst to całkiem fajny efekt behringera. (a przestery w kostkach tez maja dosc fajne, no i tanie - uzywany drajv behra za 5 dych mozna dorwac)

Wg mnie nie ma sensu pakowania kupy kasy w granie na poczatku, bo jak to bywa z gitara - znaczny odsetek osób ma słomiany zapał, bo palce bolą i rece nie wyrabiaja i ogólnie nie wychodzi. A potem lezy sprzet warty tysiaka lub wiecej nieuzywany, nie sprzedajemy 'bo szkoda sprzedac, ladnie wyglada na stojaku' i tak sie kisi grubsza lub chudsza kasa.
Custom Strat HSS + Mega Amp T64RS

Awatar użytkownika
vrona32
Posty: 4
Rejestracja: 26-08-2009 21:51

27-08-2012 06:46

Jeśli chodzi o moje doświadczenie gitarowe to gram już około 5 lat. Jednak 2 lata temu musiałem sprzedać gitarę elektryczną razem z wzmakiem, powiedzmy z przyczyn losowych. Niedawno kupiłem nową gitarę ale w chwili obecnej posiadam tylko taki wzmacniacz jaki opisałem w pierwszym poście ;)

Jeśli już rozmawiamy o efektach gitarowych to jakie moglibyście mi polecić? Chodzi mi o jakieś standardowe, takie który każdy szanujący sie gitarzysta mieć powinien (cóż jeśli chodzi o efekty to w tym temacie jestem zielony) ;)
Obrazek Obrazek
"Poetry doesn't work on whores"

epiman96
Posty: 519
Rejestracja: 02-04-2011 14:33

27-08-2012 09:02

Najlepiej to kup jakiś tani efekt, używany, nawet i Behringera za jakieś, jak wspominał bobpl 5 dych i zobacz, czy Ci to wystarczy. Jak będziesz żałował, to nawet i upchniesz za podobną cenę z powrotem. W innym wypadku kup jakiś piec, przyzwoity się znajdzie, myśle, że 500 zł wtedy wystarczy.

eśli już rozmawiamy o efektach gitarowych to jakie moglibyście mi polecić? Chodzi mi o jakieś standardowe, takie który każdy szanujący sie gitarzysta mieć powinien (cóż jeśli chodzi o efekty to w tym temacie jestem zielony) ;)


To jakich efektów w przyszłości będziesz używał, to tylko Twój wybór, po..latach ich ogrywania na różnych wzmacniaczach:) Efektów jest pełno od fuzzów i po modulacyjne typu chorus, flanger. A to jakiemu producentowi zaufasz, czy to będzie BOSS, Danelectro czy EHX, to też Twoja sprawa.
Squier by Fender Classic Vibe 50`s Stratocaster | Epiphone AJ 100 VS | Kustom KG112 FX
Lubujcie http://www.facebook.com/pages/John-Frus ... 87?fref=ts

bobpl
Doradca
Posty: 1450
Rejestracja: 12-02-2012 15:04

27-08-2012 10:33

epiman96 pisze:Najlepiej to kup jakiś tani efekt, używany, nawet i Behringera za jakieś, jak wspominał bobpl 5 dych i zobacz, czy Ci to wystarczy. Jak będziesz żałował, to nawet i upchniesz za podobną cenę z powrotem.

1. nie bedzie zalowal, bo behry to kopie drozszych efektów i graja bardzo przyzwoicie.
2. efekt ma tą zalete, ze niezaleznie od tego jaki mamy piec i gdzie gramy efekt zawsze mozemy podpiąc. Dlatego wlasnie wybrałbym efekt.

Co do efektów to na start ja bym brał drive'a jakiegos - z racji jego jak przypuszczam braku we wzmacniaczu 'fabrycznie' :)
Custom Strat HSS + Mega Amp T64RS

Awatar użytkownika
vrona32
Posty: 4
Rejestracja: 26-08-2009 21:51

28-08-2012 21:59

Dzięki za pomoc! :)

Szczęśliwie udało mi się posiąść tanio (w porównaniu z nówką) procesor Korg AX5G i działa na moim piecu bez zarzutu - na domowo-akademickie granie jest w sam raz ;)
Obrazek Obrazek
"Poetry doesn't work on whores"

Wróć do „Żłobek gitarowy (gitary, wzmacniacze, sprzęt)”