jankowalski12
Posty: 3
Rejestracja: 28-05-2012 23:13

16-10-2014 23:03

Witam!
Jestem posiadaczem Laneya LV300 na jednym głośniku Celestion Seventy 80, do którego podpinam swojego Fendera Telecastera. Po włączeniu i zagraniu czegokolwiek wzmak wali siarowatymi treblami niemiłosiernie (Treble ustawione na 3). Poszukałem na internetach i niby jest to wina głośnika, stąd pytanie. Czy wymiana tego celestiona jakoś pomoże? Czy w ogóle warto wymieniać? Wyczytałem, że dobrym głośnikiem by był Eminence v12, ale zupełnie nie mam pojęcia czy taka wymiana rządzi się jakimiś swoimi prawami, więc chetnie poczytam opinie i porady.

Sylwekk0
Posty: 1060
Rejestracja: 07-03-2012 15:23

17-10-2014 18:12

Fendery generalnie mają dość "treblowatą" charakterystykę.
Co do wzmacniacza, w mojej opinii wymiana głośnika nie zawsze pomaga - tutaj znacznie pierwszorzędne ma konstrukcja preampu i obudowy. Spróbuj najpierw pokombinować z zasłonięciem tyłu (oczywiście początkowo doświadczalnie) a jeśli to nie pomoże, to dobrze by było pójść z ampem do muzycznego i podpiąć jakąś kolumienkę 1x12'' na jakimś innym głośniku i chociaż sprawdzić jak się będzie zachowywał w innych warunkach.

P.S. Z tego co wyczytałem, amp dla cleanu ma przełącznik bright więc może masz go wciśniętego?

jankowalski12
Posty: 3
Rejestracja: 28-05-2012 23:13

17-10-2014 22:21

Nie mam go wciśniętego, spróbuje z tym zasłonięciem tyłu

Wróć do „Wzmacniacze gitarowe”