niro123
Posty: 70
Rejestracja: 30-07-2009 21:46

20-04-2015 12:08

Witam. Jestem ciekaw opinii forumowiczów na temat nadchodzących wyborów prezydenckich. Kto się wybiera i na kogo głosuję. Oczywiście jestem zdania że KAŻDY odpowiedzialny obywatel powinien iść na wybory, chociaż niestety pewnie tak nie będzie. Ja osobiście mam zamiar głosować na Pawła Kukiza. Dlatego że mam dość utrzymywania za moje pieniądze polityków (złodziei) i ja chcę zmian. Jaka jest Wasza opinia?
c.g winner stratocaster japan
peavey classic 50

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

20-04-2015 12:38

niro123 pisze:Kto się wybiera i na kogo głosuję.

Dość głupio to wyszło...
Ja osobiście mam zamiar głosować na Pawła Kukiza. Dlatego że mam dość utrzymywania za moje pieniądze polityków (złodziei) i ja chcę zmian. Jaka jest Wasza opinia?

Oj, naiwnyś. A niby za czyje pieniądze mają być utrzymywani politycy?

Moja opinia jest taka, że nie mam podstaw przypuszczać, że Paweł Kukiz zmieni ten (skądinąd naganny) stan rzeczy, że w polityce łatwo być bezkarnym złodziejem. Zresztą nawet gdyby chciał, myślę, że dość szybko znaleźliby się tacy, którzy chętnie widzieliby go w przysłowiowych betonowych bucikach spacerującego po dnie Wisły. Mam nadzieję, że przegra i się nie zepsuje -- akurat jego byłoby mi szkoda w tej sytuacji; tzn. tego, że na 100% byłyby podstawy powiedzieć, że się sprzedał, sprzeniewierzył, nie dotrzymał obietnic i został uwalany w politycznym błocku.


Moje typy:

Braun, Kowalski: do domu bez klamek albo w dół z wapnem;

Mikke: do cyrku;

Duda: wyjaśnić sprawę skoków... do decyzji. A później do wariatkowa razem
z resztą partii "Przeproście i spierdalajcie".

Ogórek: ładna jest, ale szarej eminencji w postaci Lesia Millera bym się obawiał;

Bronek: ...Zgniły kompromis.

Reszty nie znam i nie wiem, czy jestem ciekaw. Nie wiem, czy oddam ważny głos; kto wie, może właśnie Ogórek/Kukiz to byłby ważny głos na niszowego kandydata bez nadziei na wygraną, jako głos negatywny przeciw reszcie.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

niro123
Posty: 70
Rejestracja: 30-07-2009 21:46

20-04-2015 13:02

Jak ktoś nie chce podawać na kogo głosuję to nie musi, ja nie każę :P Ale zastanawiam się czy istnieje jakaś i jaka świadomość polityczna na forum i ogólnie w społeczeństwie. Sam nie wiem czy Kukiz to będzie najlepszy wybór, nikt nie wie. Ale gość mówi z sensem co jest rzadkie oglądając resztę kandydatów. Mam całe życie przed sobą i wiem że nie chcę żyć w tej Polsce jaka jest aktualnie.
c.g winner stratocaster japan
peavey classic 50

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

20-04-2015 13:15

niro123 pisze:Jak ktoś nie chce podawać na kogo głosuję to nie musi

A skąd ma wiedzieć, na kogo głosujesz? Brak przecinków, tak poza tym.
Mam całe życie przed sobą i wiem że nie chcę żyć w tej Polsce jaka jest aktualnie.

Słusznie, ja też. Ale: wpływ twojego głosu na losy tego kraju jest znikomy, to raz; dwa: prezydent wiele nie może.

Poważnie i bez cynizmu/przytyków: rozważyłbym emigrację, zresztą sam zaczynam rozważać. Choćby do Włoch czy Francji -- skały w pytę, katolicy znośni, żyć nie umierać.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Awatar użytkownika
ma95
Doradca
Posty: 5303
Rejestracja: 05-10-2012 18:08

20-04-2015 14:37

starahuta pisze:...czy Francji...katolicy znośni...

U nich zaraz będzie gorzej niż w Szwecji.

Co do emigracji - jako świeżo upieczony absolwent technikum nie wiem co mógłbym robić u nas w kraju. Na medycynę czy prawo jestem za głupi...
Tak więc pozostaje monotonna robota w jakimś korpo i studia, żeby poprawić znikomo jakość życia. Przynajmniej tak to wygląda oczami 20 latka.

PoleconyEkonomiczny
Posty: 87
Rejestracja: 03-03-2015 23:30

20-04-2015 14:53

Większość ludzi nie ma świadomości politycznej, mają telewizory i one im mówią co mają robić. Po za tym wiedzą tylko to co usłyszą i nic po za tym. TV = wyrocznia.
Często jest tak że w wiadomościach podają tylko elementy faktów rzeczywistych i to w taki sposób by wzbudzić sensację.
Jak ktoś śledzi politykę i mam tu na myśli czerpanie informacji z różnych źródeł, to może coś tam wie. Napewno wie jak świnie się z czasem zmieniają, a zmieniają się bo muszą jakoś zarabiać i tylko o to w tym chodzi.
Kler = polityka = świnie przy korycie.
Na głosowanie pójdę i wybiorę na karcie Kukiza. On nie zostanie prezydentem, jest mniej niebezpieczny, a reszta to zgnilizna, która zatruwa nas fetorem.

niro123
Posty: 70
Rejestracja: 30-07-2009 21:46

20-04-2015 15:35

Ja mam 22 lata, mam dobra prace i nie narzekalbym gdyby nie to ze czuje sie okradany. Patrze na swistek od wyplaty i zastanawiam sie gdzie ida moje pieniadze ktore mi zabieraja. Bo gdy chcialem sie zapisac do okulisty to termin najblizszy byl za 7 miesiecy. Wiec i tak musze isc prywatnie i placic drugi raz. To tylko jeden z wielu przykladow ktore mnie denerwuja w tym kraju. Na Komorowskiego juz patrzec nie moge, narobil syfu strasznego. Duda to kolejny strzal w stope. Korwin jest zbyt drastyczny wiec zostaje Kukiz. Ja chcialbym wielkich zmian bo tak jak jest teraz jest nie do przyjecia dla mnie. Przykro sie patrzy jak ludzie z moich bylych klas w szkole wyjezdzaja masowo za granice do pracy.
c.g winner stratocaster japan
peavey classic 50

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

20-04-2015 15:47

ma95 pisze: Na medycynę czy prawo jestem za głupi...

Może za porządny.

@niro123 Kasa idzie na biurokrację, zgraję urzędników, pajaców i innych, a przede wszystkim: kontrolę, kontrolę kontroli, kontrolę kontroli kontroli itd.

Mnie krew zalewa, że rozwalono edukację (też przecież nie za darmo) i rozburdelowano służbę zdrowia, choć akurat do tej ostatniej (na szczęście) zgłaszam się na tyle rzadko, że wystarczy opłacić się w prywatnej.

Co do Komorry, szanuję go za jedną rzecz: słychać o nim mniej niż o Kaczorze, Kwachu i Wałku.

Wielkie zmiany? Super, pod warunkiem, że zaproponujesz coś armii tych, którzy dostali etaty i robią wszystko, żeby się wykazać (a mniej szkody by było, gdyby czynili, z przeproszeniem, przysłowiowe pierdzenie w stołek).
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Awatar użytkownika
kavoo
Posty: 2112
Rejestracja: 08-07-2012 23:17

20-04-2015 16:31

Naiwność ludzi wyobrażających sobie, że wybór jakiegokolwiek prezydenta w naszym ustroju zmieni cokolwiek, niezmiennie mnie rozbraja.
Obrazek
Sarkazm i ironia pomagają mi zdzierżyć głupotę innych.

niro123
Posty: 70
Rejestracja: 30-07-2009 21:46

20-04-2015 16:56

kavoo czyli lepiej siedziec i smiac sie na forum? Pracujesz sam na siebie? Moze zyjesz sobie za pieniadze rodzicow jeszcze i jestes zadowolony. Mnie zastanawia jakim cudem mam zalozyc rodzine, za co? Tym bardziej ze na nasze warunki zarabiam nie zle, ale i tak nie stac mnie na utrzymanie rodziny. Lepiej robic cokolwiek niz uwazac ze z gory jestsmy skazani na porazke. Przez takich ludzi jak Ty politycy zrobili z nami co chcieli. Niech kradna dalej ale po cichu? Trudno, zostanie emigracja.
c.g winner stratocaster japan
peavey classic 50

Awatar użytkownika
Geohound
Moderator
Posty: 2279
Rejestracja: 19-06-2008 17:25

20-04-2015 17:05

Osobiscie jeśli prezydentem(tową) zostanie Ogórek, to w kontaktach z cudzoziemcami będe patrzył głęboko w podłogę, bo będzie mi zwyczajnie wstyd. Ta postać, to jakaś parodia albo zapowiedź tego, ze niedługo na stanowiska bedą delegowane androidy z antenką, a reszta będzie nimi sterowała zza kurtynki.

Smiech przez łzy, gdy widze tę twarz nieskalaną myślą.

Awatar użytkownika
marcowyzajac
Posty: 1760
Rejestracja: 17-04-2013 20:35

20-04-2015 17:31

Dyskusje o polityce na tak niejednolitym forum... Zaraz ktoś pewnie zacznie psy rozwieszać, ale też się wypowiem.

@autor
Zdajesz sobie sprawę z tego, jakie kompetencje ma prezydent w naszym kraju i jak wielkie jest rozdrobnienie faktycznej odpowiedzialności za każdą decyzję?
Niewielkie ten urząd daje pole do popisu, jeśli idzie o wyciąganie śliwek z gówna. Prezydent funkcję pełni głównie reprezentacyjną- lepiej więc, żeby to był ktoś spokojny, kto nie będzie wokół siebie robił skandali i próbował donkiszocić na farmach wiatrowych. W tym względzie akurat pan Komorowski jest w porządku, że się nie zabiera za nieswoją robotę.

kavoo pisze:Naiwność ludzi wyobrażających sobie, że wybór jakiegokolwiek prezydenta w naszym ustroju zmieni cokolwiek, niezmiennie mnie rozbraja.

Dokładnie. I jeszcze te wpajane slogany, że odpowiedzialny obywatel to ten, który idzie wybierać jak między butelkami mineralnej, żeby się potem dowiedzieć, że był lub nie był w większości. Pod tym względem obecna forma demokracji gorsza jest od wszystkiego co było- że nawet nie wiadomo, kto i dlaczego jakąś decyzję podejmuje, a jedynie ilu ich i jaki to procent tzw. ogółu- instytucji obrzydliwie bezosobowej.

Nie chce mi się łazić głosować- obecny prezydent jest spokojny, a poparcie jeszcze ma, więc sobie poradzi. Z kolei głosowanie na innego i potem rozczarowanie, że nie wyszło- niepotrzebne mi. Nieście te buldogi.
Obrazek
Новый скин форум- трагедия!!!

Awatar użytkownika
Adios
Moderator
Posty: 518
Rejestracja: 29-12-2008 12:20

20-04-2015 17:50

Ostatecznie prawdopodobnie zdecyduję się na JKM, choć trochę obawiam się pełnienia przez niego funkcji reprezentacyjnej (a jest to jedna z głównych funkcji prezydenta). Fakt faktem obecnie bardziej wystrzega się kontrowersyjnych wypowiedzi obyczajowych, ale jak czasem walnie skrótem myślowym to potem przez parę dni musi się razem z członkami sztabu z tego tłumaczyć (vide ostatnia akcja ze strzelaniem do górników).

Nie chce mi się łazić głosować- obecny prezydent jest spokojny, a poparcie jeszcze ma, więc sobie poradzi.


http://wiadomosci.onet.pl/swiat/bronisl ... nie/v50g72
Po czymś takim mojego głosu na pewno nie dostanie.
Martch, Takamine EG-116

niro123
Posty: 70
Rejestracja: 30-07-2009 21:46

20-04-2015 17:58

O matko..zawiedziony jestem. Liczylem na dojrzala dyskuje a dowiaduje sie ze wiekszosc woli spokoju i zgadzaja sie na to wszystko. Doskonale wiem jakie prezydent ma zadanie, i owszem jest to funckja reprezentacyjna, ale OBYWATELI Polski. Wiec jesli nam sie zle zyje, a zyje sie zle to dlaczego on spi i sie nie wychyla? A Wam to jeszcze odpowiada.. prezydent ma prawo zawetowac ustawy wprowadzane przez sejm. Komorowski z tego co wiem uzyl tego przywileju tylko 4 razy, i to w zadnych waznych ustawach. Reszte podpisywal jak leci, w tym wzrost podatkow. Do tego 18mln zl przeznaczonych na kampanie wyborcza. Smieszne.
c.g winner stratocaster japan
peavey classic 50

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

20-04-2015 18:28

Pisząc "nam" masz na myśli siebie-króla, swoją rodzinę? Bo za cały kraj chyba się nie wypowiadasz? Póki co robisz z siebie naiwnego "pożytecznego durnia", ale to akurat nie jest nic karalnego i z tego się wyrasta.

Mnie się np. żyje dobrze, a przejmowanie się tymi i owymi może sprawiać problem natury "zmieniajmy świat". Wg mnie bez rozwiązań, w których przodował nasz rodak Feliks nie mogłoby się obyć, gdybyśmy chcieli "klasę polityczną" jakkolwiek oczyszczać; należałoby wykonawcom polityki dać taki ładunek strachu i poniżenia, żeby politykę/władzę ewentualnym następcom obrzydzić. I uczynić z niej służbę -- przykład pierwszy z brzegu: z wojskiem jakoś się udało, myślę, że różnica między "potencjalnymi przestępstwami/ zbrodniami" (kradzież/kłamstwo/nadużycie vs zabójstwo) mogłaby na to pozwolić.

Nie znoszę polityków, podobnie jak prawników, ale utrzymywanie tego bur*elu w spokoju widocznie ich wymaga (widocznie = być może, ale ewentualne koszty wyciągania tego i owego może być bardzo kosztowne, gdyby równowaga miała zostać przez to naruszona w niebezpieczny sposób. Nie wiem tego i bałbym się sprawdzać -- więc biorę udział w utrzymywaniu tego syfu i zbiorowym pluciu).

Chciałbym dożyć (i złożyć się na) wyprawy stalowych kul na dźwigach i zniesienia rozgłośni w Toruniu. Później religia w szkolach państwowych zamieniona na matematykę albo gramatykę polszczyzny, wyrok śmierci za zabójstwo i obcinanie rąk złodziejom i wyjdziemy na prostą!
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Awatar użytkownika
Geohound
Moderator
Posty: 2279
Rejestracja: 19-06-2008 17:25

20-04-2015 18:49

Jako ze z hutą zgadzam się raz na pełne zaćmienie słońca, to przyjmijmy, ze dzis zaćmiło.

Awatar użytkownika
TWStefan
Posty: 154
Rejestracja: 16-12-2009 14:47

20-04-2015 18:51

Człowiek się starzeje, bo co i rusz tylko się łapię na tym, że męczą i nudzą mnie tego typu dyskusje internetowe. Bawi mnie jednocześnie fakt, że gros ludzi tak się wypowiadających i tworzących własne teorie guzik się w zasadzie zna i lepiej by było jakby w ogóle nie szli na wybory.

Chociażby kolega marcowyzając z ostatniej strony czy uż. kavoo, który utkwił w mej pamięci generalnie jako człowiek niejednokrotnie wypowiadający absurdalne tezy. Niemniej jednak obydwu zalecam przyswojenie chociażby Konstytucji RP i dokształcenie się względem kompetencji Prezydenta RP.

Co do Komorry, szanuję go za jedną rzecz: słychać o nim mniej niż o Kaczorze, Kwachu i Wałku.

Pytanie czy to faktycznie zaleta.

Jeżeli o mnie chodzi, to tradycyjnie mój głos ma JKM. Jedyną alternatywą jaką mógłbym rozważyć byłby Wilk z KNP, ale trochę bawi mnie oportunizm tego środowiska względem Mikkego.

Kukiz? Oprócz JOW-ów, które w tym momencie jedynie zabetonowałyby jeszcze bardziej scenę polityczną w naszym kraju, nie wydaje mi się żeby miał coś jeszcze do zaoferowania.
Braun? Szczerze mówiąc nie wiem nawet co ten człowiek ma do zaoferowania.
Kowalski? Ciekawy kandydat mimo tego co o nim się mówi. Momentami odnoszę wrażenie, że RN lepiej by wyszło, jakby spróbowali dojść do kompromisu z wolnościowymi środowiskami (wszak w skład ich koalicji wchodzą popłuczyny po UPR), ale wydaje mi się jednocześnie, że to ugrupowanie oprócz twierdzeń o budowaniu silnej, niezależnej Polski i polityki historycznej niewiele ma do zaoferowania.
Ogórek? Na cokolwiek proponowanego przez partię Millera nigdy w życiu nie zamierzam oddawać swojego głosu. Nie chodzi nawet o samą kandydatkę, która obok Kowalskiego jest drugim ciekawym zjawiskiem w tej kampanii. Miała przysporzyć głosów SLD, przyciągnąć ładną buzią, a tu się okazuje, że nie jest tak głupia jak się ją maluje i próbuje rozgrywać własną partię i przypuszczalnie w wyborach parlamentarnych wystartuje z list PO czy PiSu.

Dwóch najbardziej lansowanych kandydatów również nie ma szans na mój głos.
Duda? Zdaje się że będzie prezydentem-figurantem, a z tylnego siedzenia będzie rządzić pan prezes. Poza tym partia mianująca się tą prawicową, a w rzeczywistości mająca momentami więcej wspólnego z lewicą niż SLD raczej nie zaprząta mych myśli.
Komorowski? Kompromitująca w moim mniemaniu kadencja i najgorszy w moim odczuciu Prezydent RP. Teksty o jedności, łączeniu i prezydencie całego społeczeństwa można wsadzić między bajki, tudzież do archiwum pod hasłem populizm. W dodatku jego polityka historyczna i legislacyjna (żenująca praktyka z Trybunałem Konstytucyjnym) jest dla mnie nie do zaakceptowania.

I na koniec kolejny absurd, tym razem z pierwszego posta:
Oczywiście jestem zdania że KAŻDY odpowiedzialny obywatel powinien iść na wybory, chociaż niestety pewnie tak nie będzie

Wiesz, kiedyś sam byłem zwolennikiem obowiązkowego głosowania. Tylko co to ma na rzeczy? Jedynie powoduje, że na głosowanie idą ci którzy nie powinni. Bo albo nie wiedzą na kogo oddać głos, bo zwyczajnie nie interesują się polityką, nie wiedzą jakie poglądy mają poszczególni aspirujący do miana Prezydenta RP, a to głosują na tego kto ładniej wygląda, ładniej się wysławia, etc. Takie przykłady można wyliczać w nieskończoność. Dlatego wg mnie lepiej, że jeżeli nie masz kogoś kto w znacznym stopniu odpowiada Twoim poglądom, to lepiej nie iść w ogóle, niż oddawać głos na "chybił trafił".

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

20-04-2015 19:11

No, z "zaletą niewidzialności" to tak półżartem. Chodzi o stopień "wyafiszowania się", w czym prym wiedli wg mnie Wałęsa i Kaczyński (ten drugi to ten, co to zapowiadał, że nie będzie kandydować, a później, że jego brat nie będzie premierem). I patrząc wstecz, alko-wpadki Kwacha i raz czy drugi fopaśne zachowania Bronisława sprawiają, że nie przypominam sobie nieobciachowego prezydenta III RP (nie biorąc pod uwagę Jaruzelskiego, który dżentelmenem był i transformacji nie przeszkadzał, nie miał zresztą jak).

Zacna jest debata Wałek/Kwach z 1995, przed drugą turą, polecam. I niesamowity, niecały 1% dla Wałka w 2000. A po historiach z IPNem szkoda mi się chłopiny zrobiło. Powinien jeszcze trochę pozasiadać gdzieś, choćby dla wesołości.

Aha, dobrze, że nie kandyduje Radziu Sik., jakiś cholerny koń trojański, ptfu.. Choć PO mi nie szkoda, podobnie jak Palikot mają ultra łatwą politykę i zero zabiegania o głosy -- wystarczy, że ktoś nie znosi PiS i mają praktycznie "głos z automatu" (tj. automatyczny, nie miałem na myśli...)
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

niro123
Posty: 70
Rejestracja: 30-07-2009 21:46

20-04-2015 19:43

TwStefan slowo odpowiedzialny w pierwszym poscie nie znalazlo sie przez przypadek. Mam w pracy kumpla ktory poszedl na wybory do europarlamentu i postawil krzyzyk przy nazwisku losowo. W tym momencie nie nazwalbym go odpowiedzialnym obywatelem i rowniez jestem zdania ze tacy ludzie powinni siedziec w domu w trakcie wyborow. Takich tez mam na mysli ktorzy chca spokoju i nie chca sie mieszac.
c.g winner stratocaster japan
peavey classic 50

Awatar użytkownika
Adios
Moderator
Posty: 518
Rejestracja: 29-12-2008 12:20

20-04-2015 20:27

A taki filmik wrzucę, może już widzieliście:
https://www.youtube.com/watch?v=ZKoLfyCf3zY

Osobiście uważam, że najlepiej by było, gdyby do głosowania było potrzebne jakieś specjalne uprawnienie możliwe do zdobycia przez wykazanie się minimalną wiedzą z zakresu gospodarki, ekonomii i systemu politycznego, ew poglądów poszczególnych kandydatów/partii. Ot, szybki teścik 10-20 prostych zamkniętych pytań. Zmniejszyłoby to znacznie ilość głosujących, za to znacznie zwiększyłoby ich średnią świadomość wyborczą. Proste do wykonania, a jednak taka logokracja (czyli "rządy mądrych") jest wciąż uznawana za wizję utopijną.
Martch, Takamine EG-116

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

20-04-2015 20:28

niro123:Naucz się pisać po naszemu; póki co jesteś mało zrozumiały (tzn. można zgadywać, o co ci się rozchodzi, ale nie wiem, czy komuś się chce; mnie tak sobie.)

A o "mieszaniu" to chyba lepiej nie gadać, jeszcze można się potknąć. Po co ci to, chłopcze? Słowem: uszy po sobie i właśnie przestań mieszać (albo naucz się mieszać umiejętnie, póki co daleko ci nawet do tekstów "The Billa", i to od tej niewłaściwej mańki).

Co do głosowanie, wiesz: skandalem jest jednakowa waga głosu bez względu na sposób życia, intelekt, wykształcenie, zamożność, zaradność itp. -- ale można to wrzucić do worka zgniłych kompromisów demokracji, nie bez korzyści dla ogólnego spokoju. (Np. gdyby chcieć odsiewać durniów, w sumie szczytna idea, ale durnie mają przecież zapotrzebowanie na pozory ("demokracja to ustrój, w którym ja rządzę"), a bez zaspokojenia tego zapotrzebowania jeszcze urządziliby jakąś niemiłą hecę... A tak: pójdą, skreślą coś, i w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku zasiądą przed tivi.)

@Adios: Tak, to utopia i lepiej, żeby nikt nie sprawdzał skutków jej wprowadzenia. Na to było miejsce do średniowiecza bodaj, ale kosztowało zdrową porcję dzierżymordzia ze strony "mądrych". Wyobrażasz sobie współczesnych "wykształciuchów" wytwarzających podobny mechanizm wobec "maluczkich"? Ja nie, i mam nadzieję nie zobaczyć takiej próby -- byłbym w grupie pierwszych (choćby patrząc po dyplomach i przydziałach zawodowych), jakoś nie chcę wisieć :)
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Awatar użytkownika
Adios
Moderator
Posty: 518
Rejestracja: 29-12-2008 12:20

20-04-2015 20:52

Mógłbyś napisać konkretniej o co Ci chodzi lub podrzucić jakiś link? Nie jestem do końca pewien, a bez pewności co do tematu nie chcę podejmować jakiejkolwiek dyskusji.
Martch, Takamine EG-116

Awatar użytkownika
AKaBe
Posty: 97
Rejestracja: 29-01-2011 19:46

20-04-2015 21:19

Adios pisze:...

Ograniczanie praw wyborczych za pomocą testów jakichkolwiek IMO to zły pomysł. Za dużo zależy od osób układających test, pokaż mi geniusza omnibusa a napiszę test którego nie zda.

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

20-04-2015 21:26

Bardzo trafne; ba, coś takiego funkcjonuje już w polskim szkolnictwie (uczeń z piątkowymi umiejętnościami i słabym zasobem faktów może przegrać z obkutym durniem -- i żeby nie było niedomówień, jak najbardziej może to dotyczyć przedmiotów przyrodniczych).

Z wyborami jest jeszcze jeden problem: takiego "właściwego" układacza testów mogą kupić różni. Choćby monarchiści (króla pewno mają, to bogaty, nie?)
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Awatar użytkownika
Adios
Moderator
Posty: 518
Rejestracja: 29-12-2008 12:20

20-04-2015 21:45

Z góry zakładając, że może dojść do jakichś nieczystych zagrań, można zanegować sens wyborów jako takich, bo przecież można je sfałszować. Znalezienie rozwiązania na nieodpowiedni test nie jest problemem.
Martch, Takamine EG-116

PoleconyEkonomiczny
Posty: 87
Rejestracja: 03-03-2015 23:30

20-04-2015 22:26

Politykom najłatwiej steruje się ludźmi głupimi. Kościół ma tysiące lat doświadczenia w rządzeniu i o tym dobrze wie, stosuje taką metodę do dziś, a raczej stara się stosować.
Amerykanie na to wpadli jakiś czas temu i nikogo do nauki nie namawiają, a studia są płatne i przez to mniej osiągalne dla ogółu co skutkuje plonem debili, którzy w Iraku lub Afganistanie mówili z wielką wiarą, że ratują świat.
Przykład inny? Do fabryk na produkcję chętnie przyjmuje się ludzi bez wykształcenia, przecież każdy po szkoleniu ma takie same zdolności manualne i wie co ma robić. Jest tylko jedna różnica. Głupkiem się łatwiej steruje i głupek potrzeb ma mniej.

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

20-04-2015 22:48

Adios: Nie, nie chodzi o nic "z góry", raczej o to, że odejście od formuły "wybory dla wszystkich" byłoby zbyt kosztowne. Poza tym lata doświadczeń chyba uczą, że poza pyskówkami "była okazja, było głosować, nie narzekaj" albo (moje ulubione) "płacę podatki, więc mogę narzekać" wiele złego stać się nie może. Tymczasem spodziewałbym się, że podzielenie (uwaga: oficjalne! nowe, po zwyczajowych, tj. my/oni, Polaki prawdziwe i fałszywe, ci z WSI, układu, komuny, pajęczyny i moherów) mogłoby naprawdę wyprowadzić ludność na ulicę. A to niehigieniczne, później są te historie o kimś, kto 10 razy walnął się w nery policyjnym bananem.

Wprowadzenie podziału względem intelektu i jakichś przeliczników "wyników z testu" na "wagę głosu" samo w sobie postrzegam jako źródło nieskończonych okazji do przyp.... się, jeśli przeprowadzić je nieostrożnie. Bo: inaczej będą rozwiązywać testy matematycy, przyrodnicy, inżynierowie, prawnicy, ekonomiści, filozofowie, humaniści (zarówno ci przez "ceha", jak i rzetelni erudyci), teologowie. A wszyscy po wyższej szkole... i konia z rzędem temu, kto ułożyłby dobry test/egzamin i podał dobre kryteria jego sprawdzania/oceniania, które nie dawałyby wyników absurdalnych.

Podsumowując: nie sądzę, żeby takie projekty były realizowalne z mniejszą liczbą ansów i pretensji, niż to, co jest teraz. Tak, to uwiera, że ktoś kończy studia i ciężko pracuje, a tu głos waży mu tyle samo, co głos dresa żyjącego z lewej renty. Trudno, "demokracja", lud ma władzę raz na parę lat.

Śmiechowo by było, gdyby zrobić rzetelną obywatelską konspirację na skalę 15-20 mln głów, i kompletnie zafałszować sondaże i zagłosować na jakiegoś bezpiecznego egzota, który po paru miesiącach tak się skompromituje, że poda się do dymisji (albo w drodze referendum odstawi się go na śmietnik).

Szkoda tylko, że Niki Dyzma tak się zdezaktualizował. Tzn. jego wyjątkowość...
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Awatar użytkownika
Adios
Moderator
Posty: 518
Rejestracja: 29-12-2008 12:20

20-04-2015 23:23

starahuta pisze:Tak, to uwiera, że ktoś kończy studia i ciężko pracuje, a tu głos waży mu tyle samo, co głos dresa żyjącego z lewej renty.


Tu nie chodzi o to, po prostu zastraszający jest odsetek osób, dla których polityka jest jak kolory dla ślepych, a i tak chcą mieć decydujący głos jak będzie pomalowany ich pokój. Lepszy jest dla mnie ów dres jeśli będzie głosował za opcją, która podwyższy mu socjal, niż prof. dr hab. inż jakiejśtamtechnologiistosowanej, który pójdzie i skreśli krzyżyk przy nazwisku kandydata nie znając jego poglądów.
Martch, Takamine EG-116

dominont
Posty: 207
Rejestracja: 30-11-2010 22:04

20-04-2015 23:38

Sprawę uogólniając (na poziomie społeczeństwa):
Po wyborach nr x źle
Po wyborach nr x+1 źle
Po wyborach nr x+5 źle
Po wyborach nr x+12 źle
Po wyborach nr x+pierdyliard źle

Ja jestem zadowolony, że nigdy nie zagłosowałem oraz nie zagłosuję na nieodpowiedniego kandydata. Ludzie i tak zagłosują, niech później kłócą się między sobą, niech żałują mniej czy bardziej, ja mam czyste sumienie i... po prostu spokój.

(do zagorzałych)
A wy jak tam chcecie to się kłóćcie dalej na darmo, wyzywajcie czy nawet bijcie. Może akurat uda się pogorszyć sprawę :) Jak ktoś nie lubi mieć spokoju, natomiast lubi się denerwować, narzekać na innych, uogólniając zajmować się polityką to już sprawa osobista. EDIT Jedynie fajnie gdyby takie osoby bezpodstawnie nie ganiły innych za neutralność, nie koniecznie wynikającą z "lenistwa"...
Ostatnio zmieniony 20-04-2015 23:42 przez dominont, łącznie zmieniany 1 raz.
Schecter Demon & Schecter Synyster Gatets Custom-S -> Maxon OD808 -> Marshall Valvestate 8100 -> Strymon Big Sky -> Marshall 1936

Awatar użytkownika
PuMak
Posty: 128
Rejestracja: 05-03-2012 12:09

20-04-2015 23:41

starahuta pisze:Chciałbym dożyć (i złożyć się na) wyprawy stalowych kul na dźwigach i zniesienia rozgłośni w Toruniu. Później religia w szkolach państwowych zamieniona na matematykę albo gramatykę polszczyzny, wyrok śmierci za zabójstwo i obcinanie rąk złodziejom i wyjdziemy na prostą!

W zasadzie to ustrój o tak opisanych "zaletach" już mieliśmy :) Z tą tylko różnicą, że za głośne kradzieże (np wędlin i mięs) wieszano, vel pan Wawrzecki senior. Jak bym jednak wolał nie wracać do tych... pardon, dożyć takich czasów.
Alhambra 7P, Hohner HC-06, lutniczy Gibson es 175, Fender SQ Affinity, Marshall JCM DSL 50, Marshall 1936 2x12, Marshall MG 15, Boss: NS, CH1, MD2

Wróć do „Hyde Park”