[rafff12] Wrecking ball cover

rafff12 pisze:ps czy waszym zdaniem jeszcze stroi to wiosło bo mam pewne wątpliwości strun ki już chyba kiepskie ?

Hm. To już nawet nie ryzykuję słuchania... (zresztą już raz się naciąłem, że to "Wrecking Crew" Overkill...)

Nie, podejście "Nienawidzę, ale zagram, bo popularne" też mi nie podchodzi... :) Jak tak można?

To tak, jakby ktoś z mojego pokolenia nagrał cover "Majteczki w kropeczki" albo coś Nirvany. Szanować się należy, jeśli już się czegoś nienawidzi!

Ogólnie ładnie. Ale nie rozumiem, jak można grać coś, czego się nienawidzi.

Oglądalnośc to by Ci może przyniosła poprawa jakości nagrań...

Ładnie, tzn. nie znam i (nie chcę znać) oryginału, ale na ucho jest bardzo fajnie. Rzeczywiście jest lekko niedostrojone i troszkę szumi.

Ale zapieram się, że nigdy nie zrozumiem grania czegoś, czego się nienawidzi...

Nie wiem, kto to taki. Jeśli kolejna zgaga, to niech jej ziemia lekką będzie :)

O tej Montanie to słyszałem coś. Nie wiem, słucham staroci. Słyszałem coś o Bieberze jeszcze. Jego też nagrasz? :)

Ja bym coś w duchu Dżipago chciał kiedyś pocisnąć. Np. Majster Od Tapet, zacnie tekst przerobić. Albo inszy hicior, bo jednak Kukizowe "Satany" czy "Suka ciemna" trochę się przejadły :)

rafff12 pisze:raczej nie Biebera bardziej nie lubię niż jej :D a tak w sumie to już chyba nic nie nagram ,szkoda nagrywać w tej jakości nic to nie przynosi dobrego :)

Warto, warto. Czym więcej się nagrywa, tym lepiej i z mniejszym stresem wychodzą kolejne nagrania, choćby było to w niskiej jakości. Co do tego coveru, ładnie zagrany, podoba mi się, choć niezbyt kojarzę oryginał, refren chyba raz słyszałem gdzieś przelotnie. Nie oglądam MTV, ani nie słucham najpopularniejszych rozgłośni radiowych. :)