Dobra, witam ponownie. Biorąc pod uwagę wcześniejszą sytuację postanowiłem nie zrzynać na żywca Child In Time, by nie zrobić gunwoburzy, ale też zgodnie ze wskazówkami od kolegi ze strony mixingu chciałem poeksperymentować. Utworki z reguły miały być proste, lecz wyszło mi coś, co nie wiem jak nazwać. Tutaj dążyłem do uzyskania "ściany dźwięku", stąd mogą brać się jakieś szumy itp. Także pojawią się jakieś przerwania i zmiany tempa, ale to już laptop mi świrował (tutaj procek z ASIO nie wyrabiał) :P .
Utworki:
Beneath The Solar Tower - ten utwór miał być z mojego założenia czymś a'la dźwiękową ekstazą w stylu Deftones. A wyszła mi jakaś post-progresywna papka, przynajmniej z mojego punktu widzenia. Także partia solowa wyszła mi trochę za głośno. Mój kolega ze szkoły miał dodać do tego wokalizy, ale jakoś do tego nie doszło :D .
The Forgotten - ten z kolei miał być post-progresywną papką, jak utworek wcześniej. Znowu wykorzystałem technikę "sound wall", która tak jakoś mi się spodobała. Poza tym tutaj pierwszy raz użyłem gitary ośmiostrunowej, przestrojonej do drop D# (skala gitary 27.7").
Więc oceniajcie - jeżeli pojawią się jakieś babole, które wyłapiecie, piszcie. Mile widziane produktywne opinie ;) .