Awatar użytkownika
ma95
Doradca
Posty: 5303
Rejestracja: 05-10-2012 18:08

15-05-2014 12:27

Black sabbath to jedna z większych pomyłek jeżeli chodzi o "metal", ozzy solowo tak - ale nie ze względu na beznadziejny wokal, tylko ze względu na rhoadsa oraz Jake'a :)

Awatar użytkownika
soltyske
Posty: 510
Rejestracja: 10-06-2012 13:56

15-05-2014 15:25

U mnie właściwie się sporo zmieniło, wyrosłem - może nie do końca, ale ze Slipknotów itp, ale wciąż moim idolem jest Jim Root.
Bardzo inspiruje mnie Jerry Cantrell z AiC, podziwiam gościa. Dalej jest Mark Tremonti, Mike Mushok, John 5 no i ostatnio Dan Donegan.
Fender Standard Telecaster | DiMarzio The Chopper | Dunlop ZW-45 | Randall RG50TC |

http://www.lastfm.pl/user/sebastians1996

moonquirk
Posty: 1386
Rejestracja: 02-05-2012 22:22

16-05-2014 14:05

Cornes pisze:
moonquirk pisze:Źle to nazwałeś. Wokal Lemmiego jest beznadziejny, aczkolwiek też taki klimatyczny. Też ich lubię, ale to nie to samo co w przypadku BS.


A Ozzy to niby śpiewać potrafi? Proszę cię...


Nie twierdzę, że potrafi, ale przynajmniej stara się jakoś intonować i nadawać melodię, a Lemmy tylko charczy do mikrofonu :D.
Obrazek
Hughes&Kettner Tube 50

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

16-05-2014 14:11

Ozzy lekko fałszuje. Lemmy nie, ino barwa specyficzna. Ja lubię akurat, ale nie słucham tego dużo.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Awatar użytkownika
MasterBialy
Posty: 129
Rejestracja: 10-11-2012 23:37

26-07-2014 13:28

Moimi są:
James Hetfield jako zajebisty rytmik i wokalista.
I zupełnie odmienny artysta czyli Billie Joe Armstrong za teksty, melodie i podejście do życia i fanów :)
No i oczywiście Slash :D
Obrazek ObrazekObrazek

Awatar użytkownika
Muflon
Posty: 429
Rejestracja: 16-01-2011 19:17

26-07-2014 13:47

MasterBialy pisze:Moimi są:
James Hetfield jako zajebisty rytmik i wokalista.


On sam się przyznaje że nie umie śpiewać. Jego śpiew może się podobać, ale żeby powiedzieć że jest zajebistym wokalistą to trochę nadużycie. A kto to jest rytmik?


Dla wyjaśnienia - nie jestem hejterem Hetfielda. Sam go lubię nawet.
Jak sorry to było, jak pomogłem to kliknij tam po lewej.
Konik Workshop - serwis gitarowy Wrocław

Awatar użytkownika
ma95
Doradca
Posty: 5303
Rejestracja: 05-10-2012 18:08

26-07-2014 13:52

Dla niektórych nawet cobain nie fałszował, zresztą hetfield zrobił kawał na tyle zajebistego thrashu, że może nawet lepiej ze nie śpiewa dzwięk w dzwiek ;)

Awatar użytkownika
Muflon
Posty: 429
Rejestracja: 16-01-2011 19:17

26-07-2014 15:35

Ale przecież Cobain nie fałszował!

:D
Nie no, co racja to racja. Obaj wspomniani w każdym razie mają ogromny wkład w historię rocka (jako części kultury i ogólnego zbioru gatunków muzycznych) i nie można im tego odmówić.
Jak sorry to było, jak pomogłem to kliknij tam po lewej.
Konik Workshop - serwis gitarowy Wrocław

Awatar użytkownika
MasterBialy
Posty: 129
Rejestracja: 10-11-2012 23:37

26-07-2014 22:08

Zwał jak zwał :p
Wg mnie Hetfield ma serio świetny głos, fakt już momentami nie wyrabia i czasem coś jest nie tak, ale mi się to podoba :)
Ot jest to mój idol i moje zdanie na Jego temat.
Tu się jebnie w tekście, tam już na bezdechu rzuci słówko, ale daje radę w dalszym ciągu :p
Mam do Mety sentyment, bo od nich właśnie zacząłem słuchać jakiegokolwiek metalu i w dalszym ciągu nie nudzi mi się słuchanie ich.

A jeśli chodzi o Cobaina... nie lubię Nirvany.. i tyle powinno wystarczyć :p
Obrazek ObrazekObrazek

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

26-07-2014 22:57

Muflon pisze: A kto to jest rytmik?

Taki, co młóci nisko na grubych, a nie wysoko na cienkich?
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

FanOfPage
Posty: 166
Rejestracja: 10-12-2013 16:43

28-07-2014 20:55

To chyba chodziło o gitarzystę rytmicznego, którym imo Hetfield jest świetnym. Żeby nie było wolę Megadeth. ;)

U mnie oczywiście Jimmy Page za świetny feeling, zdolności kompozytorskie i producenckie & świetne przerabianie bluesowych standardów.
No i oczywiście na propsach są u mnie panowie Blackmore i Iommi za wkład w muzykę hardrockową i metalową. ;)
Epiphone Les Paul Junior 2008(modowany)
Neck:Schaller Golden 50, Bridge:Seymour Duncan SH5

Peavey Bandit 75 (z lat 1987-88)

GetchaPullDude
Posty: 12
Rejestracja: 02-05-2014 19:48

05-08-2014 14:53

Nie miałem na myśli starego Heada , bardziej mi chodziło o te jego nowe albumy. Stary KoRn robił rozpierdol, ale tak jak Davis mówił , nie ma drugów nie ma KoRna , a to się potwierdza jak najbardziej :P

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

05-08-2014 22:10

No, tak to trochę wyglądało. Kimkolwiek by nie byli Head i Davis.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Wróć do „Zespoły, muzycy, koncerty”