Witam. Mam ofertę do kupna washburn'a wm 10 za 400 zł, prawie jak nowy (przynajmniej z wyglądu) i teraz nie wiem czy się opłaca, czy nie poszukać jakiś innych gitar, bo cóż się łudzić właśnie mam około taki budżet (400 zł ) i grałbym na komputerze i nie wiem czy to by tak fajnie brzmiało. Jestem kompletnie zielony i to będzie moja pierwsza gitara. Teraz pytanie, czy się opłaca i czy się w ogóle nadaje? Myślałem też nad washburnem win 14, bo zależy mi też żeby i clean i przester był ładny...
Clean i przester zależy głównie od pieca :) .
W kwesti WI/WIN: ta gitara brzmi na cleanie mięciutko, ale trochę idzie w stronę niskich tonów (humby swoje robią).
Zależy co będziesz grał. Wszystko od hard rocka w dół (czyli metale różnej maści) pociągną.
Jeśli chodzi o WM, przyznaję, że styczności nie miałem, a nie chcę ściemniać.
W kwesti WI/WIN: ta gitara brzmi na cleanie mięciutko, ale trochę idzie w stronę niskich tonów (humby swoje robią).
Zależy co będziesz grał. Wszystko od hard rocka w dół (czyli metale różnej maści) pociągną.
Jeśli chodzi o WM, przyznaję, że styczności nie miałem, a nie chcę ściemniać.
/ Dimavery FR-530 + Dimavery GA-10 (Czarna)
