Jest sprawa dość delikatna. Mianowicie: kupiłem niedawno VOX VT40+. Fajnie się grało, ale niestety wzmak nie odpala od czasu, gdy usłyszałem takie "pukanie" podczas grania (można je porównać do skakania w glanach na hali sportowej), które wyłączyłem, bo przeszkadzało w grze i było dość głośne. Co zrobiłem nie tak?
P.S. Wzmacniacz jest włączony, ale w głośniku nie słychać kompletnie nic. To nie wina kabla, ani gitary, bo przepinałem jedno i drugie. Nic w nim nie wymieniałem, od czasu zakupu wszystko ma oryginalne. Nie grałem również na pełnej mocy (bo ledwie na 10-15W z Masterem na 1/4), ani nie nadużywałem przesterów.