Cześć,
Gram od 7 lat. Domowo. Rock, hard rock, blues. Lubię czasami przyspieszyć na gryfie... jakieś 5 lat temu przesiadłem się z akustycznego noname na elektryka z odzysku: Dean Vendetta. Podpięty jest pod Line6 IV Spider.
Po kilku latach gry na w/w wiośle potrzebuję czegoś z niską akcją strun. Przetworniki najlepiej HSH lub SSH.
Rozglądałem się po Ibanezach, ale w tej cenie mi je po prostu odradzono. Miałem też w ręku gr170 i gr270 ale jakościowo potwierdziły się odradzania Ibaneza. Myślałem też o jakimś wiośle Yamaha (erg121 lub może jakaś Pacifica) - grałem na rgx 121 i jakościowo oraz wielkością gryfu bardziej mi pasuje niż wspomniane Ibanezy (bo wolę węższe gryfy). Mostek niekoniecznie musi być ruchomy, bo wiem jak podciągać struny ale za tremolo się nie obrażę. Bardziej zależy mi na dobrym brzmieniu, niż wzorowym dwzorowaniu jakichś kawałków... najlepiej też używany sprzęt. Doradzicie coś?