Slawek101
Posty: 2
Rejestracja: 08-09-2016 12:41

08-09-2016 13:03

Cześć,

Gram od 7 lat. Domowo. Rock, hard rock, blues. Lubię czasami przyspieszyć na gryfie... jakieś 5 lat temu przesiadłem się z akustycznego noname na elektryka z odzysku: Dean Vendetta. Podpięty jest pod Line6 IV Spider.
Po kilku latach gry na w/w wiośle potrzebuję czegoś z niską akcją strun. Przetworniki najlepiej HSH lub SSH.
Rozglądałem się po Ibanezach, ale w tej cenie mi je po prostu odradzono. Miałem też w ręku gr170 i gr270 ale jakościowo potwierdziły się odradzania Ibaneza. Myślałem też o jakimś wiośle Yamaha (erg121 lub może jakaś Pacifica) - grałem na rgx 121 i jakościowo oraz wielkością gryfu bardziej mi pasuje niż wspomniane Ibanezy (bo wolę węższe gryfy). Mostek niekoniecznie musi być ruchomy, bo wiem jak podciągać struny ale za tremolo się nie obrażę. Bardziej zależy mi na dobrym brzmieniu, niż wzorowym dwzorowaniu jakichś kawałków... najlepiej też używany sprzęt. Doradzicie coś?

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

08-09-2016 14:26

Spokojnie w tej cenie dostaniesz Ibaneza RG370 z drugiej ręki (koreańska produkcja). Z gitar które miałem w ręku, ta miała gryf najwygodniejszy, zwłaszcza przy niskiej akcji strun.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

Slawek101
Posty: 2
Rejestracja: 08-09-2016 12:41

08-09-2016 18:51

Dzięki, potwierdzasz moje dumania... Słyszałem o rg370 i fakt - pewnie by mi pasował, jednak nie znalazłem ani jednego w woj. pomorskim (stąd jestem) a jak brać używkę, to chciałbym pojechać po nią osobiście a nie kupować kota w worku... Będę go szukał. Jakieś jeszcze wiosła przychodzą Ci do głowy?

Wróć do „Jaka gitara elektryczna od 500zł - 1000zł”