ulan88
Posty: 36
Rejestracja: 27-08-2010 22:00

03-03-2015 19:40

Aga90 pisze:
ulan88 pisze:wszystko czego chciałem się dowiedzieć opisałem w moim problemie. Jak czegoś nie wiem to pytam - ale w takim razie dlaczego Ty mi odpisujesz skoro sama nie masz dostatecznej wiedzy aby mi pomóc?


Zostawię to bez komentarza. Pozdrawiam.


To trzeba było to faktycznie zostawić bez komentarza. Pozdrawiam

ulan88
Posty: 36
Rejestracja: 27-08-2010 22:00

03-03-2015 20:01

marcowyzajac pisze:Tak, gitarę podłączamy kabelkiem mono, trudno się nie zgodzić. Ale żeś napisał, że masz wszystkie kable mono i stereo przejściówkę(przy czym nie sprecyzowałeś, czy od tej stereo przejściówki do głośników idzie ich stereokabel czy jakiś inny magiczny, na przykład znowu mono- jeśli tak, to już masz odpowiedź, gdzie konkretnie dobermana pochowali).

Piszesz gościu w sposób niesamowicie chaotyczny i nie szanujesz internautów- nie bierzesz pod uwagę tego, że z tak mętnego opisu trudno cokolwiek zrozumieć, a fizycznego dostępu, czy chociaż schematu albo zdjęcia, nikt nie ma. A gdy ktoś ci próbuje mimo tego pomóc, na razie starając się doprecyzować informacje lub bazując na wnioskach, które z takiego opisu wyciągnąć można(wnioski równie bzdurne jak opis, ale z pustego i Mahomet nie naleje), naskakujesz na tę osobę, krytykujesz jej kompetencje.
Jeśli jeszcze nie dojrzałeś do korzystania z internetu, odłóż go i daj sobie czas. Może elementarz ci dobrze zrobi.


"Gościu" - moim zdaniem każdy kto czyta ze zrozumieniem i ma jakąś wyobraźnię powinien bez problemu zrozumieć to co napisałem.
Cały "łańcuch" podłączenia jak to wygląda u mnie jest napisany w punktach a sprzęt ponazywany markami i niekiedy modelem, gdzie tu chaotyczność? Jak ktoś nie wie jak coś wygląda to muszę wstawiać tego czegoś zdjęcia? chciałem tego uniknąć podając nazwy i modele. Jaki jest więc problem w tym aby skopiować nazwę interfejsu, głośników czy tej nieszczęsnej przejściówki z mojego posta (którą tak trudno sobie wyobrazić) i to po prostu sprawdzić w google jak chce się faktycznie komuś pomóc?
A jak ktoś nie chce pomóc, tylko wyśmiać bo czegoś nie wiem i śmiem pytać to po co pisze?
Tutaj właśnie sprawa zaczyna dotyczyć również ciebie, czyli gościa o śmiesznym nicku, który pojawia się na tym forum wszędzie tam gdzie jest jakaś sprzeczka, albo gdy trzeba kogoś "zjechać" - taki Strażnik Teksasu tego forum.
Proszę cię, włóż sobie rady dotyczące korzystania z internetu gdzie tylko chcesz a sam zacznij z niego korzystać mądrzej bo sam napisałeś nie na temat, wnioskuję po twojej odpowiedzi że nie chcesz mi pomóc, więc PO CO w ogóle piszesz? Trolli w internecie i tak już jest za dużo a nic tym nie zdziałasz.

Awatar użytkownika
marcowyzajac
Posty: 1760
Rejestracja: 17-04-2013 20:35

03-03-2015 20:35

Żaden strażnik teksasu ze mnie. Uwagę o śmieszności nicku też sobie pozwolę zignorować.

Lubię gnoić ludzi bezmyślnych; czy to źle? Źle, że wymagam, żeby ktoś mnie szanował? Że wymagam, żeby myślał? Dlaczego miałbym szanować kogoś, kto nie ma szacunku do własnej inteligencji(skoro robi z siebie sierotę, którą nawet w przeżuwaniu trzeba wyręczać, bo podanie rozwiązania pod nos na srebrnej tacy to za mało. Ale to pół biedy) i do inteligencji innych internautów(i tu cała bieda piszczy, że aż uszy bolą, bo dlaczego ktoś zupełnie ci obcy ma czuć się niekomfortowo z twojego powodu?)?

Jakby się wam chciało, towarzyszu, poczytać te moje pojawianki, okazałoby się, że oprócz wiadra pomyj zawierają one wskazówki. Nawet post, do którego się odniosłeś, choć jadowity, w pierwszym akapicie zawiera hipotezę dotyczącą źródła problemu oraz sformułowaną nie wprost prośbę o pisanie w sposób na tyle uporządkowany, żeby wykształcenie psychiatryczne(tudzież mistrzowskie umiejętności kryptoanalityczne) nie było niezbędne do zrozumienia, co grafoman miał na myśli.

Popatrz; od kilku użytkowników dostałeś w różny sposób napisaną, ale tak naprawdę tę samą informację: piszesz w sposób na tyle mętny, że nie ma możliwości połapania się, jak to w końcu podłączasz. Jeśli chcesz, żeby ci ktoś pomógł, sformułuj problem tak, aby była pomoc możliwa.
Zamiast poprawić błąd, naskakujesz na każdego, kto prosi o doprecyzowanie(które jest w twoim własnym interesie, bo to przecież ty piszesz tutaj, że potrzebujesz pomocy) i kłócisz się, że jest napisane spójnie i rzeczowo, a kogoś, kto się z tą tezą nie zgadza, nazywasz niekompetentnym.

To nie jest tak, że ja nie chcę pomagać. Chcę i właśnie dlatego gnoję za bezmyślność i myślenie staram się wymuszać- w ten sposób wyświadczam podwójną przysługę. Jeśli ktoś woli pozostać bezmyślną masą, jego wybór. Ale sam powiedz, co to za pies, który rzuca się do gardła temu, kto go karmi.
Obrazek
Новый скин форум- трагедия!!!

ulan88
Posty: 36
Rejestracja: 27-08-2010 22:00

04-03-2015 08:02

marcowyzajac pisze:Żaden strażnik teksasu ze mnie. Uwagę o śmieszności nicku też sobie pozwolę zignorować.

Lubię gnoić ludzi bezmyślnych; czy to źle? Źle, że wymagam, żeby ktoś mnie szanował? Że wymagam, żeby myślał? Dlaczego miałbym szanować kogoś, kto nie ma szacunku do własnej inteligencji(skoro robi z siebie sierotę, którą nawet w przeżuwaniu trzeba wyręczać, bo podanie rozwiązania pod nos na srebrnej tacy to za mało. Ale to pół biedy) i do inteligencji innych internautów(i tu cała bieda piszczy, że aż uszy bolą, bo dlaczego ktoś zupełnie ci obcy ma czuć się niekomfortowo z twojego powodu?)?

Jakby się wam chciało, towarzyszu, poczytać te moje pojawianki, okazałoby się, że oprócz wiadra pomyj zawierają one wskazówki. Nawet post, do którego się odniosłeś, choć jadowity, w pierwszym akapicie zawiera hipotezę dotyczącą źródła problemu oraz sformułowaną nie wprost prośbę o pisanie w sposób na tyle uporządkowany, żeby wykształcenie psychiatryczne(tudzież mistrzowskie umiejętności kryptoanalityczne) nie było niezbędne do zrozumienia, co grafoman miał na myśli.

Popatrz; od kilku użytkowników dostałeś w różny sposób napisaną, ale tak naprawdę tę samą informację: piszesz w sposób na tyle mętny, że nie ma możliwości połapania się, jak to w końcu podłączasz. Jeśli chcesz, żeby ci ktoś pomógł, sformułuj problem tak, aby była pomoc możliwa.
Zamiast poprawić błąd, naskakujesz na każdego, kto prosi o doprecyzowanie(które jest w twoim własnym interesie, bo to przecież ty piszesz tutaj, że potrzebujesz pomocy) i kłócisz się, że jest napisane spójnie i rzeczowo, a kogoś, kto się z tą tezą nie zgadza, nazywasz niekompetentnym.

To nie jest tak, że ja nie chcę pomagać. Chcę i właśnie dlatego gnoję za bezmyślność i myślenie staram się wymuszać- w ten sposób wyświadczam podwójną przysługę. Jeśli ktoś woli pozostać bezmyślną masą, jego wybór. Ale sam powiedz, co to za pies, który rzuca się do gardła temu, kto go karmi.



"skoro robi z siebie sierotę, którą nawet w przeżuwaniu trzeba wyręczać, bo podanie rozwiązania pod nos na srebrnej tacy to za mało. Ale to pół biedy" - skoro jesteś pewien że podsunąłeś mi rozwiązanie pod nos, to czego jeszcze nie wiesz? to znaczy że wszystko co napisałem musiałeś zrozumieć bo inaczej tego rozwiązania byś mi pod nos nie podstawił, mylę się?
Problem wg mnie to kabel mono odchodzący od wyjścia słuchawkowego interfejsu - powinien być stereo, tak jak przejściówka do tego kabla użyta, więc chyba nie było tak ciężko ze zrozumieniem, o co mi chodziło prawda?
Możesz myśleć o mnie co chcesz, mnie to zupełnie nie obchodzi, nie czuję się też "zgnojony" natomiast doceniam fakt że mimo wszystko jako jedyny zrozumiałeś chyba ostatecznie o co mi chodziło. Też lubię karcić ludzi za to że nie czytają ze zrozumieniem - czyli bezmyślność. Takie sprawy techniczne są niekiedy trudne do zrozumienia po pierwszym przeczytaniu - ja to rozumiem ale po co pochopnie pisać o "enigmie", wystarczy przeczytać jeszcze raz i sprawdzić co i jak aby to dobrze ogarnąć - rzecz w tym że chciałem usłyszeć dźwięki stereo na głośnikach do których idzie kabel z przejściówką tak jak na słuchawkach, na których usłyszenie takich dźwięków jest bezproblemowe i to wszystko. Następnym razem w takim razie postaram się pokazać wszystko na zdjęciach aby nie było żadnych wątpliwości i postaram się pisać mniej "chaotycznie". Pozdrawiam

Wróć do „Gitara i komputer”