Po ponad trzech latach grania zorientowałem się, że... nie umiem trzymać kostki.
Otóż trzymam ją końcówką kciuka i palca wskazującego, robiąc palcami znak "ok". Tak to wygląda: http://i.imgur.com/ZiZv2Wx.jpg.
I w sumie trochę mnie to załamało, bo próbując trzymać kostkę "poprawnie" (to znaczy tak, jak większość gitarzystów ją trzyma - http://i.imgur.com/Wqb1C26.jpg), gram jakbym pierwszy raz chwycił gitarę.
Czy jestem bardzo ułomny i takie trzymanie kostki jest be i niedobre i nigdy nie będę grał jak Petrucci?