Awatar użytkownika
CarlosG
Posty: 440
Rejestracja: 29-09-2013 16:40

22-12-2014 11:22

Witam.
Jaki sposób podłączenia treble bleed jest najlepszy?
http://i.ytimg.com/vi/uxrFn1bekNQ/maxresdefault.jpg
I jaka powinna być wartość kondensatora i ew rezystora do potencjometrów 500k?
https://www.youtube.com/watch?v=fS3Xu6K9VdE
8:75 porównuje w brzmieniu różne wartości kondensatorów. Najbardziej podoba mi się 1000pf czyli 0.001mF, bo podczas ściszania wcale nie ucina górnego pasma dźwięku, lecz jak dobrze widziałem grał on na singlach, więc ma 250k potki. Jeżeli chcę uzyskać taki sam efekt na humbuckerach to jaka wartość, czy może nie ma różnicy jakie potencjometry?

Sylwekk0
Posty: 1060
Rejestracja: 07-03-2012 15:23

22-12-2014 17:03

Do potencjometrów 500k to stosują kondensator 0,001 uF z rezystorem 220k Ohm, do 250k kondensator taki sam a rezystor 150k Ohm. Co do połączenia, to najlepiej po prostu sobie posprawdzać osobiście. Różne gitary, różne przystawki, różne ampy, różne efekty końcowe, nie ma czegoś takiego jak najlepszy. Ja mam np filtr z Orange w duncanowskim połączeniu.

Awatar użytkownika
kubzun
Posty: 1360
Rejestracja: 28-11-2011 17:27

24-12-2014 10:12

Też patrzyłem na taki filtr, bo jakoś mój zaginął w akcji. Taki filtr nie ucina góry podczas sciszania, no ale jak mam potka na 100% rozkręconego, czy wtedy będzie wpływał na brzmienie? Bardzo nie lubię takich pośredników między przystawką a głośnikiem
vinta9e pisze:W życiu potrzebne ci będą tylko dwie rzeczy: WD40 i taśma klejąca. Jeśli coś się nie rusza a powinno, użyj WD40. Jeśli się rusza, a nie powinno, użyj taśmy klejącej.

Sylwekk0
Posty: 1060
Rejestracja: 07-03-2012 15:23

24-12-2014 15:07

To jest fajna sprawa dla osób używających potencjometr volume w trakcie gry, a nie tylko w pozycji minimum, maximumum. Normalnie, zwłaszcza na hambuckerach, kiedy ściszasz to prócz zmniejszania głośności i nasycenia, ucinana jest góra i brzmienie nie ma takiej "soczystości". Kiedy miałem stockową elektronikę w Tele to były potencjometry 500k i też jakiś ich pseudo treble bleed (nie pamiętam co tam było wsadzone, ale chyba tylko kondensator o jakiejś dziwnej wartości). No i fajnie to pracowało z mocnego przesteru można było zejść volumem do czystego lecz... góra była a bas zanikał, taki się kwadratowy i płytki robił (aczkolwiek do klimatów SRV jak znalazł). Zmieniłem pickupy, założyłem filtr z Orange i efekt jest dla mnie zadowalający - góra przy ściszaniu jest a basik brzmi z jajem i go nie ubywa. Ale tutaj jest kwestia nowych przystawek i nowych potków (250k), a na starym wyposażeniu nie próbowałem tego filtra, więc nie wiem czy jest to efekt nowych potków+Wilkinson, czy tego filtra. Jak nie będę miał co robić to go wylutuję i sprawdzę jak gra bez.

Wróć do „Gitary elektryczne”