Dobry,
Idzie pod młot pozostałość po niegdysiejszym remoncie, a właściwie operacji dentystycznej na koszmarnym noname'owym "basie" typu niemiecka kontrola bylejakości; dostawszy brzozowe implanty stał się fretlessem i przestał szarpać za palce niczym wściekły owczarek.
Przystawka wymagała zlutowania, więc właściciel dostał inną, lepszą, dziś znalazłem chwilę na ożywienie tej sztuki, co na dodatek wyszło. Siedem,czterdzieści-coś kiloOhma. Od złotówki.
http://allegro.pl/show_item.php?item=4207920561