TheArkow - blog gitarowy i kanał z recenzjami VIDEO

Dla mnie opisywanie brzmienia czy recenzowanie płyt ma tyle sensu, co tłumaczenie niewidomemu kolorów. Po to mamy kilka zmysłów, zeby dane bodźce odbierac tymi dedykowanymi.

Nosi mnie jak ktoś pisze, że "drugi utwór na płycie wprowadza nas delikatnymi talerzami, zeby potem uderzyć mięsistym brzmieniem gitar". Zwlaszcza w czasach, gdzie każdy może danego utworu posłuchać nawet za darmo.

Nie opisuj brzmienia, tylko podepnij przykładowe nagranie. 5 sekund brzdękania powie więcej, niż 1000 słów.

Letur pisze:Jestem wdzięczny tylko tym nauczycielom, którzy uczą z pasji i umieją przekazać swoją wiedzę.

Takich może być niewielu. A u innych winieneś odrabiać pańszczyznę -- nauka z grubsza składnego pisemnego wypowiadania się to dla nich orka na ugorze. A dochodzenie, czy to niewdzięczność czy brak pasji była pierwsza, darujmy.

Chyba chodziło o "ale", a nie "ala".

Istotnie.

I co do tego "steku banałów" to jak, według Ciebie, miałbym niby opisywać brzmienie? No raczej działając w jakiś sposób na wyobraźnie.

"ę" na końcu. Czytając o "ciepłym brzmieniu" moja wyobraźnia słyszy oczyma BANAŁ. W ogóle nie opisywać, po ki wuj robić to, co zrobiono już ...liard razy? (Oprócz "dla zabicia czasu" i lansu rzecz jasna).

No i macie. Próbki audio każdego z efektów. Podsyłam znowu link cobyście nie musieli znowu szukać:

http://thearkow.blogspot.com/2015/04/boss-chorus-ensemble.html

Letur pisze:(...) cobyście nie musieli znowu szukać:

Podoba mi się takie optymistyczne podejście do spraw!

No i git majonez.

Te "mocne chorusy" są tak psychodeliczne, że aż mam ciary. Jeszcze ten motyw w połaczeniu z efektem jest miażdżący - można spokojnie dogrywac do jakichś horrorów czy innych takich.

Poniżej dwa linki do recenzji i testu BOSS-a CE-3. Zapraszam!

RECENZJA:

https://www.youtube.com/watch?v=ZO7q6iDajXk

TEST:

https://www.youtube.com/watch?v=R7odSFG4Tns

5 sekund pierwszego filmiku wystarczyło bym uznał, że nie mam ochoty poznawać Twojej internetowej działalności.

Trza wezwać ZetHaPo...

Poczytałem, pooglądałem. Tutaj albo zostaniesz zhejtowany, albo nikt się nie odezwie więc się nie przejmuj.

Choć trochę racji panowie mają - styl masz cięzki, nawet cięższy od mojego, popracuj nad tym, nad przecinkami i błędami:

Progi natomiast są w praktycznie nie naruszonym stanie

Takie rzeczy jak łączenie partykuły "nie" z różnymi częściami zdania tłucze się od podstawówki i warto o tym pamiętać, bo wygląda to bardzo źle. Podobnie przecinki, bez których zdania tracą sens.

Oprócz tego brakuje Ci trochę wiedzy merytorycznej:

Niestety elektronika jest dosyć słaba i po kilku latach potencjometry są do wymiany

Potencjometry to element zużywający się, zazwyczaj po kilku latach jest do wymiany. NIe świadczy to o słabej elektronice.

Wymiana potencjometrów to ok 150-200zł.

Potencjometr kosztuje 5 zł, dobry potencjometr 15 zł więc skąd ta cena? ;)

Życzę powodzenia w dalszej pisaninie, choć to ciężki kawałek chleba ;)

Dale Cooper pisze:Życzę powodzenia w dalszej pisaninie, choć to ciężki kawałek chleba ;)

Oj, ciężkim kawałkiem chleba jest pisać byle co, pi-arzyć to z uporem godnym lepszej sprawy i "zarabiać" na reklamach...

Uff, całe szczęście, że wziąłeś mój pierwszy tekst przed dwóch lat :) A co do wymiany potencjometrów to oryginalne wytrzymały mniej więcej rok, a nowe mam już od prawie dwóch lat i dają radę.

Dale Cooper pisze:Potencjometr kosztuje 5 zł, dobry potencjometr 15 zł więc skąd ta cena? ;)

Podałem cenę wymiany u lutnika, choć i tak za dużą, bo odpowiedniejsza była by w okolicach 100zł.

Mam nadzieję, że życzenie powodzenia pomoże :) i dziękuję oczywiście.

@starahuta
Czyżbym wyczuł aluzję, czy mi się tylko wydaje?

@letur
Wymiana potkow u lutnika? ;)

Aluzję do siebie/swojego bloga? Jeśli zamieszczasz reklamy, nie miałem zamiaru.

Jakkolwiek nie pochwalam takiego postępowania, z dwojga złego wolałbym reklamy na blogu półprofesjonalnym, a nie na (...wiadomo -- grammar nazi, hejty i reszta, urok czasów, w których pisać może każdy i wszystko, więc krytykować tym bardziej).

A tym `potkom' to co się dziwisz? Lutnik, to i `elektronikę' zlutuje. Cynicznie.

Nie zamieszczam stricte reklam, współpracuję z kilkoma sklepami i firmami i zdarza mi się podlinkować sprzęt.

Co do potencjometrów, trochę wstyd oddawać gitarę do lutnika na ich wymianę, przynajmniej tak mi się wydaje, niewprawnemu gitarzyście zajmuje to 30 minut, a wprawnemu 10 maks ;)

A kolega może się wyrobi ;)

Kolega póki co nie rokuje, lekceważąc grzeczne sugestie dziadków.

starahuta pisze:Jakkolwiek nie pochwalam takiego postępowania, z dwojga złego wolałbym reklamy na blogu półprofesjonalnym, a nie na (...wiadomo -- grammar nazi, hejty i reszta, urok czasów, w których pisać może każdy i wszystko, więc krytykować tym bardziej).

Ale co komu przeszkadzają reklamy, nie rozumiem. Można zawsze włączyć na tej jednej stronie AdBlocka i mieć święty spokój.

starahuta pisze:A tym `potkom' to co się dziwisz?

Kupienie lutownicy itp. tylko po to by raz na dwa lata polutować sobie potencjometry nie ma dla mnie sensu. Oddałem gitarę na ogólny przegląd i regulację więc i potencjometry sobie wymieniłem. "Kto bogatemu zabroni".

O to to, tu mi się nie zgadza. Kręcisz filmy, piszesz o gitarach itd, a gitara idzie na przegląd i między innymi wymianę potków = 200 zł.

Gdzie lutownica kosztuje 20-40 zł, potencjometry 20-40 zł, a ogólny przegląd to piszący o gitarach i znawca tematu powinien sobie sam robić hmm? ;) A lutownicą można jeszcze kilka innych rzeczy zrobić, na przykład wymienić pickupy, zrobić sobie kabel albo naprawić lampki na choinkę, IMO dość przydatny "instrument".

Ale może się mylę, chyba jeszcze ze "starej szkoły" jestem po prostu, a do lutnika się udaje gdy sytuacja jest beznadziejna, to jest wymiana progów, szlif, naprawa pręta etc.

Mimo wszystko - życzę powodzenia, jeszcze raz.

Letur pisze:Ale co komu przeskadzają reklamy, nie rozumiem. Można zawsze włączyć na tej jednej stronie AdBlocka i mieć święty spokój.

Nie kłopocz się dziecko, ja twoich wypisów nie czytam, tak tylko teoretyzuję. Z(nie/a)chęcony komentarzem Glazusa klikłem w link i okazało się, że istotnie, sioło nie z tej ziemi.

"Kto bogatemu zabroni".

Resort.

Dale Cooper pisze:Gdzie lutownica kosztuje 20-40 zł, potencjometry 20-40 zł, a ogólny przegląd to piszący o gitarach i znawca tematu powinien sobie sam robić hmm? ;)

O cenie pisałem, więc nie chce się powtarzać. A przegląd to może złe słowo. Miałem na myśli regulację czyli mniej więcej to co napisałeś jak szlif progów czy ustawienie gitary.

starahuta pisze:Nie kłopocz się dziecko, ja twoich wypisów nie czytam

Całe szczęście.

Letur pisze:

starahuta pisze:Nie kłopocz się dziecko, ja twoich wypisów nie czytam

Całe szczęście.

Ba. Poczytywałem gdy piarzyłeś to na początku, z*ebkę językową od wuja dobrej rady dostałeś i wynik był wiadomy, więc wiesz, "szczym do ludzi?". Ale pisz, skoro wolno...

.

Młody człowieku, pozwól, że zadam to sakramentalne pytanko: jesteś durniem? Umiesz czytać ze zrozumieniem? Zabraniałem ci czegokolwiek? Krytykuję to, jak piszesz, nie fakt, że piszesz, i trochę po starczemu wydziwiam; więc pisz na zdrowie i zapodawaj (pseudo?)gejowskie scenki, przecież wszystko wolno i nie mam nic naprzeciwko, co złego, to nie ja. Ja za tolerancją dla mniejszości, idę z czasem, postępem, osiągnięciami. Nawet tęczę mamy we wsi u nas.

Aha, żebyś na przyszłość nie przekraczał granic dobrego smaku, to twoim ojcem nie jestem. Gdybym był, wylądowałbyś zawczasu (niedługo po poczęciu, gdyby na dalszy tragiczny stan wskazały badania) na śmietniku historii.

Bywam wujem, może to jest jakaś wskazówka.

starahuta pisze:Młody człowieku, pozwól, że zadam to sakramentalne pytanko: jesteś durniem? Umiesz czytać ze zrozumieniem? Zabraniałem ci czegokolwiek?

starahuta pisze:Nie umiesz pisać. Zaprzestań póki co i uważaj w szkole.

Wiem co napiszesz, ale to "zaprzestań" to jak mam czytać? Jako prośbę, groźbę?

starahuta pisze:Aha, żebyś na przyszłość nie przekraczał granic dobrego smaku, to twoim ojcem nie jestem

To "Ojcze" to broń Boże to Ciebie. Jako iż jest to parafraza formułki spowiedzi, to teraz chyba wszystko jasne.

starahuta pisze:zapodawaj (pseudo?)gejowskie scenki, przecież wszystko wolno i nie mam nic naprzeciwko, co złego, to nie ja. Ja za tolerancją dla mniejszości, idę z czasem, postępem, osiągnięciami. Nawet tęczę mamy we wsi u nas.

:) Czytając to uśmiechnąłem się nawet.

To, czy wiesz, dopiero się okaże. Ale chętnie wyklaruję, jednocześnie przepraszając za skrót (bez)myślowy: to była prośba/sugestia: "naucz się pisać, zanim zaczniesz". Tylko i aż tyle, możesz to nazwać próbą negatywnej motywacji.

:) Czytając to uśmiechnąłem się nawet.

Na zdrowie!

PS. Co do tęczy: długi czas nie wiedziałem nawet, co i dla kogo oznacza, dopóki jej Prawi, Poważni i Wszechsprawiedliwi nie zjarali.

Bijcie się koorwa... na ziemię go i yep, yep z buciora potem drugiego na glebę i yep,yep po pyszczu.

Tak jak tu

https://www.youtube.com/watch?v=0lf5_lpDCFM

Jeśli chcesz go głaskać po głowie, nie widzę problemu. Koleś reklamuje się tu, więc dostaje `feedback', butów nie widzę. Zresztą, hajdpark, czego oczekujesz?

Po prostu bawią mnie internetowe potyczki w których sam często(przyznam się) biorę udział tak dla sportu... przypomina mi się rozmowa na jakiejś stronie o czołgach... jeden gość chciał mój numer telefonu i się ze mną lać hehehe obraził się jak powiedziałem "że Sherman był gorszy od Tygrola" co jest przeca udowodnione.

Tacy mocarze są w internetach.

A władimir władimirowicz pitęęłłł tylko patrzy i się śmieje jak się polakyy kłócooo

Daruj już tego WeWePe, nie kłócę się tu jako Polak :) Od kłótni Polaków są bywsi komuchi, rydze, pisuary, smoleńczycy i platfusy. A red. Urbach zarabia na pisemku... Cyrk na kółkach :)

a co to jeee WeWePe?

Władimir Władimirowicz Putin?