Telecaster Thinline z odpadków- relacja

Prozaiczna sprawa, siedziałem w niedzielne popołudnie z piwkiem, no i wymyśliłem, że zrobię sobie na szybko kolejną gitarę do mojego haremu, podstawowe początkowe założenia:

-korpus z sosny, oczywiście wycięte komory
-gryf od Jolany który dostałem kiedyś od Ozzibiego (pozdrawiam go z tego miejsca ;)
-klucze będą jedyną rzeczą która kupię
-polakieruję lakierobejcą
-zero ozdobników, zero pieszczenia się z gitarą, zero polerki, ładnych rzeczy, surowość, szybkie wykonanie (robię pianino elektryczne od roku, ta gitara to tylko skok w bok, dla relaksu)
-robię instynktownie, bez planów, improwizacja, nawet w trakcie używałem niewielu miarek, linijek itd.
-zajęło mi to w sumie ze 4/5 dni roboczych

Z takimi założeniami zacząłem prace. Gitara narodziła się na stercie drewna pod BMXem z dzieciństwa ;)

Shot at 2012-08-01

Drewno miało prawie 4cm grubości, w sam raz, musiałem dechę tylko przeciąć i skleić.
Kiedy to zrobiłem pozostało: -narysować kształty i wyciąć. Miałem przygotowany od roku szablon do telecastera thinline, więc tylko ciach obrysować i gotowe :)

Shot at 2012-08-01
Sosna jest miękka, sprawiłem sobie w zeszłym roku wyrzynarkę black&decker, więc poszło szybko.
Widać było już pierwsze efekty:

Fota: https://lh5.googleusercontent.com/-3xsW ... ie0022.jpg



Teraz trzeba było dokleić płyty spodnią i wierzchnią. Są wykonanie ze sklejki 4mm z Castoramy. Tylną płytę zacząłem kleić z dwóch kawałków na raz, ale przemyślałem sprawę, i wierzchnią kleiłem już osobno: najpierw lewa, potem prawa, dla lepszego wykorzystania zacisków, których mam niewiele:

Fota: https://lh5.googleusercontent.com/-ORgQ ... ie0025.jpg




Fota: https://lh3.googleusercontent.com/-uHHu ... ie0027.jpg

Przykleiłem obie płyty, jako tako wygładziłem brzegi, żeby tylko łap przy graniu nie kaleczyć, zrobiłem "dziurki rezonansowe zamiast klasycznych "efów", i polakierowałem takim zestawem:
-lakierobejca orzechowa
-gąbka do naczyń "Jan Niezbędny" :P
-taśma malarska (do wykonania skośnych pasków)
*Bifor:

*After (fota częściowo z osprzętem itd., ale o tym za chwilę):


--------------------------------------------------------------------------------------------------

Teraz rzecz odnośnie mostka: na początku miał być zwykły tune o matic (wyjęty z jakiegoś starego japońca zapewne), który akurat miałem, ukłony znów dla Ozzibiego, ale przypomniałem sobie, że całe życie chciałem mieć gitarę z wintydżowym tremolo, więc postanowiłem spróbować to przerobić, składniki:
-strunociąg z tune o matic
-3 śruby m6 + kilka nakrętek (w tym jedna specyficzna, w którą można było wkręcić wajchę)
-wkręty do mocowanie oczywiście
-kawał blachy stalowej elegancko potem obrobiony
-paski grubaśnej blachy
-solidna sprężyna ze starego parasola
-wajcha od Jolany Galaxis, jedyne co zostało Ojcu po tej zasłużonej gitarce, różne były próby, ostatecznie stanęło na czymś takim:
Fota: https://lh3.googleusercontent.com/-csCa ... 0/nowe.jpg




(bez strunociągu)
Ku mojemu zaskoczeniu działa sprawnie i nawet nie rozstraja gitary ;)

Nabiłem progi, poszło sprawnie, akurat ich miałem tyle ile trzeba w zapasach.
Zamontowałem też klucze, musiałem odżałować te 6 dych ;)

W międzyczasie powstała reszta założeń:
-elektronika to 2x stare single z mojego strato (miał być humb pod mostkiem, ale ostatecznie została z tego planu tylko dziura na niego), 1 tone, 1 volume i integralne włączniki pickupów.
Wszelkie zaślepki zrobiłem z resztek aluminiowej blachy, akurat miałem. Potencjometry i kondensator miałem jako pozostałości nieudanych eksperymentów, teraz były jak znalazł.
-Pofrezowałem bez większej dokładnosci otwory na most, elektronikę, przetworniki, gniazdo.
-Gryf przykręcony bez metalowej płytki, tylko wkręty z podkładkami
*muszę dać kiedyś docisk strun
*ew. bardziej naciągnąć sprężyny przy grubszych strunach kiedyś, co i tak już teraz było karkołomne

-------------------------------------------------------------------------------------------------------

Poskręcałem wszystko do kupy, polutowałem, ustawiałem gryf i siodełko, testowałem, skręciłęm i po wszystkim :)

Fota: http://imageshack.us/photo/my-images/824/11caa.jpg


Foty w dobrej rozdzielczości:
https://lh4.googleusercontent.com/-uluF ... rpusII.jpg
https://lh5.googleusercontent.com/-wlu0 ... korpus.jpg
https://lh4.googleusercontent.com/-U-YT ... 0strun.jpg
---------------------------------------------------------------------------------------------

*PRÓBKI: gitara była niedoregulowana gdy nagrywałem, polotu też nie ma co oczekiwać, zwyczajnie zmęczony byłem po pracy ;) nagrywać nie mam czym po przesiadce na laptopa, nie ma wejścia liniowego, nagrywałem wbudowanym mikrofonem o zgrozo, tylko dla pokazania, że to coś gra, brzmienie nie jest całkiem wiarygodne:

http://jamesbond.wrzuta.pl/audio/35vUoTlgW0G/4_czysty
http://jamesbond.wrzuta.pl/audio/2XBsCK9OuMG/3_przester

http://jamesbond.wrzuta.pl/audio/1SR8JNMsp1w/7_czysty
http://jamesbond.wrzuta.pl/audio/0604IudwkHU/2_przester

http://jamesbond.wrzuta.pl/audio/3yQBqSxveqC/9_czysty
http://jamesbond.wrzuta.pl/audio/4qAbAn2n0ZQ/10_czysty

http://jamesbond.wrzuta.pl/audio/59HYyHt4DaG/8_czysty
http://jamesbond.wrzuta.pl/audio/6yUgKv3crtw/5_czysty

http://jamesbond.wrzuta.pl/audio/a4v9SoOg6X0/6_czysty

Pozdro i zachęcam do dłubania ;)

no no Mistrzu pięknie Ci to poszło jak na praktycznie brak czegokolwiek i pełna improwizacja.
Pozazdrościć.

kupiłbym

Wow, masz łeb do tego, na prawdę. Brawo.

Zaraz zrobisz przetwornik P90, singla i humba w jednym... Szalejesz... Ucz mnie mistrzu...

no, tele zajefajny, opchnij komuś :D (czyt. mi)

Ta metalowa płytka od tremolo mnie miażdży xD. Trzy Ci to strój w ogóle ?

mrugaczek pisze:Zaraz zrobisz przetwornik P90, singla i humba w jednym.

Już takie są, to po co ma robić? :P

ile kosztowalo Cie to? wlicz wszystko :)

Walk, mogę Ci taki korpus zrobić kiedyś, Ty sobie resztę dokleisz :P

KZM o dziwo tak, jak się struny już ułożyły, to jest okej, nawet przy intensywnym wajchowaniu blacha była pordzewiałą gdzieś z garażu, dociałem, wypolerowałem i jest git ;) dorobie jeszcze jakieś blokowanie strun i będzie spoczko już na 200%. Jeśli czas pokaże że coś nie wytrzymuje, to przerobię i będzie cacy.

Walk, wszystko miałem akurat w domu, to gitara frankenstein, co nie miałem to dorobiłem, kupiłem dosłownie tlyko klucze 60zł i dwa włączniki w elektrycznym

60zł na klucze, przecież pisze.

Bąd to Bąd, wyroby lutnicze, nawet te na szybko, trzymają poziom ;)

James_Bond pisze:Walk, mogę Ci taki korpus zrobić kiedyś, Ty sobie resztę dokleisz :P

KZM o dziwo tak, jak się struny już ułożyły, to jest okej, nawet przy intensywnym wajchowaniu blacha była pordzewiałą gdzieś z garażu, dociałem, wypolerowałem i jest git ;) dorobie jeszcze jakieś blokowanie strun i będzie spoczko już na 200%. Jeśli czas pokaże że coś nie wytrzymuje, to przerobię i będzie cacy.

Walk, wszystko miałem akurat w domu, to gitara frankenstein, co nie miałem to dorobiłem, kupiłem dosłownie tlyko klucze 60zł i dwa włączniki w elektrycznym

oki, kiedys jak bedziesz mogl korpus zrobić to ci na private napisze ;D zgadamy sie :D dzieki :)

James_Bond pisze: to gitara frankenstein,

jest Frankenstrat, a Ty stworzyłeś Frankentele !

FrankenZłom chyba :P
Nie dodałem jednego -gitarka jest ultralekka, nie dość że korpus sosnowy, to jeszcze przecież drążony.

James_Bond pisze:FrankenZłom chyba :P
Nie dodałem jednego -gitarka jest ultralekka, nie dość że korpus sosnowy, to jeszcze przecież drążony.

Leci na główkę?

Hollow body telecaster - tego chyba jeszcze nie było. Kurde, te twoje projekty są bardzo inspirujące. Jak zrobię pakę 2x12 (wkrótce w DIY) to zabiorę się za coś takiego. Całkiem fajnie pomyślane tremolo.

wojtq125 pisze:Hollow body telecaster - tego chyba jeszcze nie było.

Słucham ? Chyba sobie żartujesz. A myślisz że dlaczego ten się nazywa "Thinline" ? Właśnie dlatego że to Hollow.

Może chodziło o to, że na forum jeszcze nie bylo :)
@Piniasty, gdy byla bez mostka, to ladnie pion trzymala, ale ze most wazy sporo+dyndająca wajcha to czasem poleci

Pitunia pisze:

mrugaczek pisze:Zaraz zrobisz przetwornik P90, singla i humba w jednym.

Już takie są, to po co ma robić? :P

Ale samemu w zaciszu domowym zrobić...

A propos, to Miałem robić przetworniki w ten sposób, że sam nawinąłbym drut, bo mam, na dwie cewki po trzy trzpienie każda, jak w starych gitarach Teisco np. miałbym brzmienie singla z pozytywami humbuckera zapewne, ale zabrakło mi sił, jeszcze zrobię coś takiego.

Jak masz schemat to podrzuć to sam zrobię, bo mam czas, a nie wiem jak to zrobić to przynajmniej będę miał punkt wyjścia. Jeśli mogę Cię oczywiście o to prosić ;)

Hmm, cieżko tu o schemat, sprawa jest prosta dość: nawijamy dwa małe singielki (po trzy trzpienie jak pisałem), dodajemy pod spód magnesy, można się szarpnąć na alnico, są do kupienia na necie i łączymy takie dwa małe singielki szeregowo (nie ogarniam tak na szybko tych rzeczy z fazami, przeciwfazami szeregowością itd, trzeba doczytać ;), zobacz jak to jest w basówkach fendera np, to samo.
http://coolcatnyc.files.wordpress.com/2 ... .jpg?w=450

Coś poczytam i zobaczymy co z tego wyjdzie o ile coś z tego zrozumiem...

Tak się zastanawiam - to drewno było sezonowane jakoś specjalnie, czy po prostu leżało se ot tak, po prostu... no, wiesz o co kaman.

Dokładnie, "leżało se" pod daszkiem jakieś 10 lat, ale było bardzo mądrze trzymane i prościutkie, niewybałuszone, więc się nadawało.

Czyli w zasadzie tytuł wprowadza w błąd, to to nie są odpadki, to jest...
Przełomowa, recyklingowa inwencja!
Bo drewno jak 10 lat, to chyba dość długo trzymane.

Oł Dżejms, nic dodać nic ująć, znów pełen profesjonalizm! UCZ MNIE MISZCZOWSKI MISZCZU!

A tak na serio, to znów zazdroszczę :< Chciałbym mieć taki zapał, a tym bardziej takie umiejętności... ehhh, może kiedyś :P

@James, na serio gratki, że tb się chce to robić. Doskonały pomysł, na przyszłe lato postaram zrobić się podobny (miałem zrobić, coś w tym stylu w te lato, ale jakoś nie miałem czasu) Jestem ciekawy co będzie kolejne!!! Gitara ze szpadla ? (oczywiście żart, chociaż jakiś Rusek już taką zrobił :-D )
Nie no, naprawdę pozdro :-p

Sorry James, ale ja tu tak rzadko bywam, że dopiero teraz zobaczyłem Twoje dzieło.
Cieszę się, że przydały Ci się stare klamoty i tak sprawnie je wkomponowałeś w całkiem nową jakość.
Chociaż ja nie przepadam za stylem thineline tele, to jednak wyszło Ci rasowo (mam nawet stary katalog Fendera, gdzie w customowym shopie zrobiono takiego "nieociosanego" tele pomalowanego w egzotyczne maski i palmy).
Mam jednakowoż kilka pytań/uwag:
- Załatałeś dziurę do pręta z tyłu gryfu i jak?
- Jak u diabła nabijałeś progi przy takim "przegiętym" przeze mnie radiusie? Nie wyłażą? Nie dorobiłeś ostatniego progu - nie chciało się, czy nie mogłeś?
- Nie boisz się, że przy wajhowaniu nie będą zrywać się struny na mostku tune-o-matic? On trochę nie do tego...
- Sorry, ale ta pancerna blacha pod wajhę jest trochę nieestetyczna. Mogłeś zrobić ją subtelniejszą. Ale to jedyna uwaga, bo wynik ostateczny jest więcej niż przyzwoity.
Pozdrawiam
Oz
P.S. Mam ochotę z powrotem coś zrobić, ale chyba to będzie jakiś guitar kit (LP? SG?) na zasadzie składania, bo dłubać wszystkiego od podstaw mi się ani nie chce, ani nie mam gdzie....

Witaj Ozzi ;)
Progi już nabite do pewnego momentu zaginałem- żeby dostosowały się do Twoich "łuczków" po bokach jeśli dobrze pamiętam ; )
Ostatniego progu nie dorabiałem, lenistwo. Dziury z u tyłu nie załatałem, gryfu praktycznie nie przerabiałem, ani nie pacykowałem od nowa.
Tune o matic nie do wajchowania, sklejka nie do gitar... i tak można mnożyć. Stać mnie na poważne projekty (mentalnie, bo czas i pieniądze kuleją) ale tą gitarę trzeba traktować z mocnym przymrużeniem oka, jako szybki i tani projekcik na odświeżenie przykurzonych wówczas umiejętności i sposób na relaks. Bez spinania się, że "coś mi odstaje/ lakier odprysnął" :) Tą gitarę robiłem jako odsapnięcie od wkurzającego okresu, gdzie robiłem pianino elektryczne (taki Fender Rhodes dla ubogich, i tak zaczynam od nowa w tym roku, bo spieprzyłem robotę: http://imageshack.us/photo/my-images/198/pianino.jpg/ ).

Nie masz gdzie strugać? Jeśli dobrze pamiętam zrobiłeś dwa basy i elektryka, warsztatowe sprawy się pozmieniały?