Witam!!!
Moje pytanie brzmi .Czy w takich sklepach internewoych jak Guitarcenter kupuje sie gitare np. za 1300zl do tego piec np.200zl to można "wytargować" naprzykład futerał lub pasek ?
Pozdrawiam
rethfing pisze:ekonomikę
grocholik pisze:Czasem jak super sprzedawca to sam daje marże, bez proszenia i dopytywania xD
platon10 pisze:prawo prawem, chodzi o wyuczenie przyzwolenia... jak pojdziesz do sklepu RTV czy jakiegos supermarketu to z zalozenia sie nie targujesz... tez masz prawo lecz nie ma ogolnego przyzwolenia/ogolnej swiadomosci i zachety do tego typu dzialania. I nie chce mowic ze to jest zle ze mozna sie targowac, dla nas dla klientow jest to swietne. Natomiast dla sklepow przy obecnym rynku moim zdaniem jest to troche na ich niekorzysc i poniekand na nasza tez. Mniejsze marze sklepow mniejszy ich budzet = sklepy maja chocby mniej kasy na inwestycje w sprzet, sciaganie nowych rzeczy.
Chodzi mi glownie spojrzenie z gory na caly rynek. Jak zauwazyles Thomann jest najwiekszym sklepem w Europie, kupuje pewnie tez najtaniej sprzet od wszystkich producentow, dlaczego niektorzy w PL maja taniej rzeczy niz u nich? Bo sprzedaja je kosztem swojej marzy, bo chca aby klient z PL przyszedl do sklepu w Pscimiu dolnym i mial dobra cene, tak zeby nie musial wchodzic na net i sciagac sprzetu z DE. A teraz pomysl ze wchodzi taki rozweseolny gosc i chce na dziendobry za nic 10% ;)
Nie jestem za tym aby w sklepach nie bylo znizek, ale uwazam ze malo osob docenia ceny jakie i tak teraz mamy w naszych rodzimych sklepach.
Generalnie chodzi mi o to ze jak szukam niskiej ceny na rynku, znajde jakas okazjne na porownywarce, jest dobra cena. To osobiscie z zaloznia sie nie targuje.
platon10 pisze: jak pojdziesz do sklepu RTV czy jakiegos supermarketu to z zalozenia sie nie targujesz...
jak pojdziesz do sklepu RTV czy jakiegos supermarketu to z zalozenia sie nie targujesz...