nerozume pisze:Aga90 pisze:Po za tym za każdym razem idź człowieku i reguluj intonację - kolejne wydatki.
what.
Chyba chodziło jej o wyjście do lutnika gdzieś na polu i wyregulowanie tej oszkliwej menzury, akcji, krzywizny, etc.
Aga90 pisze:DominikLi pisze:Jak nie cleartone to może takie ?
Niestety są tak rzadkie że jedynie możemy jest kupić z całą gitarą.Rdzewieć raczej nie będą.
vv - Posiadam :) są naprawdę świetne w porównaniu do wymienionych wyżej elixirów lub D'Addario.
Zalecam spacer, by dotlenić mózgownicę, o ile jest co dotleniać. Jeśli nie możesz jak człowiek wypowiedzieć się w temacie, to w ogóle po co marnujesz miejsce na serwerze? Jeśli dotlenienie nie pomoże, zapraszam do specjalisty od pewnych zwojów.
Podobno to kiedyś istniały krasnoludki...Podobno Cleartone są sztywne jak druty telegraficzne.
Aga90 pisze:Normalnie, nie uciekła Tobie nigdy intonacja przy zmianie strun z jednego producenta na innego?
Aga90 pisze:Regulacja menzury to nie to samo co regulacja intonacji? Jeśli nie to proszę mnie oświecić.
Proponuję odpisywać na temat wątku.
Aga90 pisze:...ale pieniędzmi nie s.am
Aga90 pisze:Uprzedzam, Elixir, Ernie ball, D'addario odpadają.
kavoo pisze:Nie ma czegoś takiego jak "miękkie struny" w sensie, że przy tej samej grubości struny danej firmy podciągają się łatwiej niz struny innej firmy. Nie mówiąc już o tym, że łatwość podciągania strun nie zależy od samych strun, a od gitary - długości menzury, ustawienia itp.
Aga90 pisze:Właśnie że kombinuję i jak zwykle nie da się tu niczego dowiedzieć.
Aga90 pisze:kavoo pisze:Nie ma czegoś takiego jak "miękkie struny" w sensie, że przy tej samej grubości struny danej firmy podciągają się łatwiej niz struny innej firmy. Nie mówiąc już o tym, że łatwość podciągania strun nie zależy od samych strun, a od gitary - długości menzury, ustawienia itp.
Właśnie że kombinuję i jak zwykle nie da się tu niczego dowiedzieć. Jedyne co rzesza forum potrafi, to sprzeczać się i pokazywać "bo ja wiem lepiej".
Tak szukam strun które są łatwe w podciąganiu. Gitarę reguluje mi pewien człowiek, który jest technicznym pewnego zespołu. Moja gitara jest za każdym razem identycznie wyregulowana, niezależnie jakiego producenta struny są założone. Powiedz mi teraz dlaczego przy takich samych ustawieniach gitary i rozmiarze 10-52, różne struny(producent), się różnie zachowują?
DominikLi pisze:...10-52 tak ? Jeżeli stroisz pod E-standard nie dziw się że struny są twarde i ciężko sie je podciąga ponieważ te struny bardziej przewiduje do stroju Drop C...
Aga90 pisze:Każdy dobiera taką grubość strun jaka mu pasuje prawda?
Aga90 pisze:Już wiem dlaczego w tym kraju jest jak jest :)
Na nylonach to babka pranie wieszała.
Aga90 pisze:Umiesz czytać? To czytaj ze zrozumieniem. Jak nie to Tobie wytłumaczę. Otóż odpisuję człowiekowi z emo w avatarze, że gówno mnie obchodzi co on sądzi o 10-56 i strojeniu w E. Każdy dobiera taką grubość strun jaka mu pasuje prawda? JA SZUKAM STRUN 10-56, które z "natury" są miękki! KPW?
Jak macie zamiar odbiegać od tematu to lepiej nie piszcie nic! To takie ciężkie do zrozumienia?
Dziękuje za troskę ale już zdążyłem pociąć się mydłem i to 1056 razy ;]I nie doprowadzaj biednego emo do depresji, bo mu smutno będzie.
marcowyzajac pisze:No ja chyba też już wiem, co w tym kraju- skoro dziewięćdziesięcioletnie Agi zamiast grać, wieszają na strunach gitarowych pranie i jeszcze narzekają, że twarde... Mniej krochmalić, ot co.
Aga90 pisze:Już wiem dlaczego starahuta wiesza na tobie psy zając. :)
Sram na tego emo z avatara i nie mam chęci wiedzieć kim on jest. Facet, który wygląda jak baba.
Jak do główek nie dociera to napiszę inaczej. Cała wypowiedź dotyczy rozmiaru 10-52.
Kiedyś dawno, dawno temu grałam na strunach D'addario. Robiły się z nich kapcie po bardzo krótkim czasie użytkowania i do tego za twarde jak dla mnie. Po zachęcających i wynoszących na piedestały wypowiedziach na tym forum zakupiłam struny EB i na tym zakończę wypowiedź na temat tych strun, bo nie są warte opisywania.
Kolejne były EB cobalt, bo tak doradził pan ze sklepu(chyba chciał zarobić kasę) "świetne brzmienie, nowoczesna technologia". Niby takie cuda i tu też tragedia. Patrzę na forum, a tu krzyczą "Ave sata.... Elixir". Po wymianie na Elixiry dochodzę do wniosku że mi te struny nie odpowiadają i tyle. Kolejne były Fender i jak narazie one mi pasują pod względem miękkości, ale (post nr.1) szukam czegoś lepszego.
Czy to ku.wa takie trudne do zrozumienia?
Mam nadzieję że historyjka się podoba. Miałam praktyki w przedszkolu i tam było łatwiej. Uffff. Czekam na pełne emocji odpowiedzi :)
ps. Ktoś zareklamował GHS. Sprawdzę.
Aga90 pisze:Od jakiegoś czasu gram na strunach Fender 10-52, było by miło gdyby nie to że szybko czernieją pod wpływem mojego potu czy też pH skóry. Szukam więc jakiś miękkich strun, macie jakieś propozycje?
Uprzedzam, Elixir, Ernie ball, D'addario odpadają, według mnie są przereklamowane.
No nie wiemy.