Awatar użytkownika
YellowLuka
Posty: 308
Rejestracja: 01-12-2013 22:47

14-09-2014 10:24

Cześć, miał ktoś w swojej ukochanej struny Daddario EPS540 10-52 i mógłby mi o nich coś powiedzieć? Ewentualnie o innym komplecie strun 10-52, ciekawy jestem jak się na tym gra i czy warto spróbować.

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

29-09-2014 20:48

Takich konkretnie nie miałem, ale stalowe trochę inaczej brzmią (moje wspomnienia: mocniejszy sygnał, więcej walnięcia) i ciężej się po nich łapami suwa. Ponoć szybciej niszczą progi.

Co do 10-52 w standard E uważam, że to za twardy komplet, ale odczucia zależą od tego, co, jak i jak długo się gra...
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

stillG
Posty: 202
Rejestracja: 12-11-2012 08:28

29-09-2014 21:07

Struny 10-52 to tylko do drop D się nadają.

Awatar użytkownika
ESP
Posty: 888
Rejestracja: 09-01-2014 17:29

29-09-2014 21:17

Ja gram na 10-52 w E i sprawdzają się idealnie. Polecam Ernie Ball'e.

maciiiek
Posty: 706
Rejestracja: 09-01-2011 18:23

29-09-2014 21:45

Niby grają (co do tego, że tylko do drop d, to nawet znośnie gra się na 12 56 w standardzie), ale nie należą do tych bardziej miękkich. Z 10 52 przesiadłem się na 8 38, i jak na razie widzę same zalety w porównaniu do tych grubszych.

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

30-09-2014 10:33

Dla każdego coś miłego, ja nie pogram ani na 8-38 (za luźno) ani na 10-46 (wioliny za ciężkie). Całe szczęście rozmiarówka jest "co drobno" :)
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Awatar użytkownika
Sebal
Posty: 210
Rejestracja: 08-08-2009 00:04

01-10-2014 00:31

Ja na 10-52 grałem w E, teraz w D gram na 12-56. Rozmiary powinny być takie jakie są dla kogo wygodne ;)

Awatar użytkownika
ESP
Posty: 888
Rejestracja: 09-01-2014 17:29

01-10-2014 12:15

Rozmiary strun to tak jak z butami - każdy czuje coś innego, każdemu co innego pasuje.

Awatar użytkownika
YellowLuka
Posty: 308
Rejestracja: 01-12-2013 22:47

02-10-2014 20:03

Czyli wniosek prosty, nie kupię to się nie przekonam.
Dzięki panowie :P

aaa1321
Posty: 126
Rejestracja: 02-10-2014 18:36

21-10-2014 22:03

starahuta pisze:Takich konkretnie nie miałem, ale stalowe trochę inaczej brzmią (moje wspomnienia: mocniejszy sygnał, więcej walnięcia) i ciężej się po nich łapami suwa. Ponoć szybciej niszczą progi.

Co do 10-52 w standard E uważam, że to za twardy komplet, ale odczucia zależą od tego, co, jak i jak długo się gra...


Dokładnie, trudniej się gra, a progi naprawdę niszczą szybko, u mnie z dnia na dzień widzę "postępy", a gram koło 2-3 godzin, jak tak dalej pójdzie to progi za dwa tygodnie do wymiany...

Awatar użytkownika
ma95
Doradca
Posty: 5303
Rejestracja: 05-10-2012 18:08

21-10-2014 22:57

aaa1321 pisze:
Dokładnie, trudniej się gra, a progi naprawdę niszczą szybko, u mnie z dnia na dzień widzę "postępy", a gram koło 2-3 godzin, jak tak dalej pójdzie to progi za dwa tygodnie do wymiany...



To ktoś Ci progi z masła wstawił, miałem parę jacksonów z lat 90' i zatrzeć w nich progi to naprawdę problem ;)

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

21-10-2014 23:08

Albo struny ze stali, to zdaje się też ma wpływ. A taki jackson z miękkimi progami to byłby koszmar...
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

aaa1321
Posty: 126
Rejestracja: 02-10-2014 18:36

21-10-2014 23:43

może to tylko tak tragicznie wygląda bo prostu jestem przeczulony, co byłoby możliwe :)
W każdym razie na tych strunach progi i tak szybciej się ścierają niestety.

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

22-10-2014 15:04

Odstaw siłkę i odżywki :)
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

aaa1321
Posty: 126
Rejestracja: 02-10-2014 18:36

22-10-2014 21:03

starahuta pisze:Odstaw siłkę i odżywki :)


o niee, nie zmusisz mnie do tego :)

rocktilldeath
Posty: 4
Rejestracja: 06-10-2014 14:19

23-10-2014 08:25

Podpiąłbym się trochę do tematu.

Ja właśnie używam D'addario 10-52 i powiem w ten sposób - jak zaczynałem grać, to tak na prawdę nie miało dla mnie żadnego znaczenia jakie mam struny bo się na tym nie znałem. Teraz jestem świadomy co się z nimi dzieje i.. nie jest to wg. mnie najlepszy wybór, strunki przy standardowym stroju brzmią dobrze przez 3-4 godziny od naciągnięcia? Później tylko plują dźwiękiem. Myślę, że to kwestia producenta bo też są to strunki za 25 zł więc nie ma co się cudu spodziewać. Jeśli chodzi o dźwięk to ciężki i metaliczny.. taki z pier***nięciem :)

Więc jeśli zależy Ci na mocnym brzmieniu grubość jest idealna, tylko zmień producenta

Miałbym też swoje pytanie odnośnie strun. Jak wyżej pisałem własnie używam Dadario 10-52 i kierunkując swój styl niestety są dla mnie za ciężkie. Wolałbym brzmieć "lekko" jak jakiś offspring a nie metallica. Jaką grubość moglibyście polecić i oczywiście jakiegoś lepszego wykonawcę niż D'Adario.. dzięki

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

23-10-2014 14:53

Na blogu też tak słabo piszesz?

Do lekkich brzmień spróbuj jakiś pure nickel chyba. Albo o chrome poczytaj, ale mogą być za łagodne.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

aaa1321
Posty: 126
Rejestracja: 02-10-2014 18:36

23-10-2014 21:12

rocktilldeath pisze:Podpiąłbym się trochę do tematu.

Ja właśnie używam D'addario 10-52 i powiem w ten sposób - jak zaczynałem grać, to tak na prawdę nie miało dla mnie żadnego znaczenia jakie mam struny bo się na tym nie znałem. Teraz jestem świadomy co się z nimi dzieje i.. nie jest to wg. mnie najlepszy wybór, strunki przy standardowym stroju brzmią dobrze przez 3-4 godziny od naciągnięcia? Później tylko plują dźwiękiem. Myślę, że to kwestia producenta bo też są to strunki za 25 zł więc nie ma co się cudu spodziewać. Jeśli chodzi o dźwięk to ciężki i metaliczny.. taki z pier***nięciem :)

Więc jeśli zależy Ci na mocnym brzmieniu grubość jest idealna, tylko zmień producenta

Miałbym też swoje pytanie odnośnie strun. Jak wyżej pisałem własnie używam Dadario 10-52 i kierunkując swój styl niestety są dla mnie za ciężkie. Wolałbym brzmieć "lekko" jak jakiś offspring a nie metallica. Jaką grubość moglibyście polecić i oczywiście jakiegoś lepszego wykonawcę niż D'Adario.. dzięki


są różne D'Addario, ja gram konkretnie na EPS510, 10-46, struny brzmią tak samo po tygodniach, więc to co piszesz to według mnie bujdy, chyba że masz akurat takie PH lub piszesz o innych.

rocktilldeath
Posty: 4
Rejestracja: 06-10-2014 14:19

24-10-2014 12:36

aaa1321 pisze:
rocktilldeath pisze:Podpiąłbym się trochę do tematu.

Ja właśnie używam D'addario 10-52 i powiem w ten sposób - jak zaczynałem grać, to tak na prawdę nie miało dla mnie żadnego znaczenia jakie mam struny bo się na tym nie znałem. Teraz jestem świadomy co się z nimi dzieje i.. nie jest to wg. mnie najlepszy wybór, strunki przy standardowym stroju brzmią dobrze przez 3-4 godziny od naciągnięcia? Później tylko plują dźwiękiem. Myślę, że to kwestia producenta bo też są to strunki za 25 zł więc nie ma co się cudu spodziewać. Jeśli chodzi o dźwięk to ciężki i metaliczny.. taki z pier***nięciem :)

Więc jeśli zależy Ci na mocnym brzmieniu grubość jest idealna, tylko zmień producenta

Miałbym też swoje pytanie odnośnie strun. Jak wyżej pisałem własnie używam Dadario 10-52 i kierunkując swój styl niestety są dla mnie za ciężkie. Wolałbym brzmieć "lekko" jak jakiś offspring a nie metallica. Jaką grubość moglibyście polecić i oczywiście jakiegoś lepszego wykonawcę niż D'Adario.. dzięki


są różne D'Addario, ja gram konkretnie na EPS510, 10-46, struny brzmią tak samo po tygodniach, więc to co piszesz to według mnie bujdy, chyba że masz akurat takie PH lub piszesz o innych.



Używałem takiego sprzętu

http://rnr.pl/p6161.977_d_addario_exl14 ... cznej.html

rzeczywiście, moja opinia może była zbyt mocna jednak tego modelu bym nie polecił - co do całej firmy, masz rację kolego, przetestuję te z wyższego zakresu cenowego i wtedy będę się wypowiadał :)

adulio
Posty: 58
Rejestracja: 30-06-2012 19:30

24-10-2014 14:32

Jak chcesz jaśniejsze brzmienie, spróbuj Ernie Balli

aaa1321
Posty: 126
Rejestracja: 02-10-2014 18:36

24-10-2014 22:19

rocktilldeath pisze:
aaa1321 pisze:
rocktilldeath pisze:Podpiąłbym się trochę do tematu.

Ja właśnie używam D'addario 10-52 i powiem w ten sposób - jak zaczynałem grać, to tak na prawdę nie miało dla mnie żadnego znaczenia jakie mam struny bo się na tym nie znałem. Teraz jestem świadomy co się z nimi dzieje i.. nie jest to wg. mnie najlepszy wybór, strunki przy standardowym stroju brzmią dobrze przez 3-4 godziny od naciągnięcia? Później tylko plują dźwiękiem. Myślę, że to kwestia producenta bo też są to strunki za 25 zł więc nie ma co się cudu spodziewać. Jeśli chodzi o dźwięk to ciężki i metaliczny.. taki z pier***nięciem :)

Więc jeśli zależy Ci na mocnym brzmieniu grubość jest idealna, tylko zmień producenta

Miałbym też swoje pytanie odnośnie strun. Jak wyżej pisałem własnie używam Dadario 10-52 i kierunkując swój styl niestety są dla mnie za ciężkie. Wolałbym brzmieć "lekko" jak jakiś offspring a nie metallica. Jaką grubość moglibyście polecić i oczywiście jakiegoś lepszego wykonawcę niż D'Adario.. dzięki


są różne D'Addario, ja gram konkretnie na EPS510, 10-46, struny brzmią tak samo po tygodniach, więc to co piszesz to według mnie bujdy, chyba że masz akurat takie PH lub piszesz o innych.



Używałem takiego sprzętu

http://rnr.pl/p6161.977_d_addario_exl14 ... cznej.html

rzeczywiście, moja opinia może była zbyt mocna jednak tego modelu bym nie polecił - co do całej firmy, masz rację kolego, przetestuję te z wyższego zakresu cenowego i wtedy będę się wypowiadał :)



oo, grałem na EXL, potem zagrałem na EPS, EXL już nigdy nie kupiłem, trochę zgadzam się z Twoją opinią, nieco traciły na brzmieniu, ale było ono według mnie od samego początku niezadowalające.
EPS 10-46 kupiłem ostatnio za 17zł, więc nie musisz koniecznie kupować tych drogich, ale ostrzegam jeśli o nie nie zadbasz to szybko zardzewieją.
Na eb też grałem, dwóch "modelach" jasnego brzmienia to one nie miały w ogóle w porównaniu do EPS.

Awatar użytkownika
malyguit
Moderator
Posty: 1647
Rejestracja: 10-05-2010 18:34

15-11-2014 11:17

To wszystko zależy od tego co grasz i na czym. Ja gram szeroko pojętego blues rocka( bluse, hard rock, metal, heavy metal, trash) i gram na elektrykach na nickel woundach. Dodatkowo zależy u mnie to od menzury gitary. W LP, gdzie menzura ma 24,75" zakładam 10-46, w startach gdzie menzura 25,5" zakładam 9-46, 46 by wzmocnić basy, bo nie mahoń i inaczej to gada, a dorze gada. Do akustyków zakładam 13 bronzy (teraz mam fosfory tak próbnie) i stroję normalnie do E :) (powinno się mówić do A) i nic się złego nie dzieje z gryfami, a brzmi bardzo dobrze.

Wróć do „Struny gitarowe”