Nie bardzo wiem gdzie tego posta umieścić, więc piszę tu, ewentualnie proszę moderatora o przeniesienie postu we właściwe miejsce.
Od jakiegoś czasu najprościej mówiąc- coś się spieprzyło. Mam VOX vt40+ i Yamahę Pacificę 112. Problem polega na tym, że jak uderzam w struny to z pieca wydobywa się taki potężne buczenie zamiast z dźwiękiem "w tle". Wszystko było dobrze dopóki nie podniosłem przetworników. Potem przetworniki opuściłem do poprzedniej wysokości ale buczenie zostało. Najdziwniejsze jest to, że jak uderzam struny bliżej mostka to wtedy dźwięk jest normalny ale strasznie niewygodnie tak grać. Jak uderzam powiedzmy pomiędzy przetwornikiem przy gryfie i środkowym to buczenie jest- niezależnie który przetwornik mam włączony. Ktoś coś pomoże??
Za dwa dni spróbuję gitarę na innym piecu.