Bo nie sama Nirvana była czy Alice in Chains.
Rzekomo ale nie mówi się o tym głośno aby nie frustrować fanów Nirvany, to Soundgarden zapoczątkował grunge.
Jednak nie o tym dziś.Dziś o wielkim dla mnie zespole grającym grunge czyli Stone Temple Pilots.
Chłopaki są znani ale nie tak szeroko jak Kurt z kumplami czy Alicja w łańcuchach.
STP prezentuje grunge'ową klasę jak przystało. Jak gdzieś przeczytałem "najlepsze kawałki powstawały po dragach".. i można się pokusić o opisanie muzyki w/w panów jako lekko na dragach,nuta psychodelii,brudnego grunge'u i tego.. hm, charakterystycznego głosu wokalisty i brzmienia gitary zespołu STP (które to IMO nie da się podrobić).
Na smaczek kawałek "Plush"
http://www.youtube.com/watch?v=V5UOC0C0x8Q
(niektórzy mogą znać go z Radio X z gry GTA San Andreas)
I mój ulubiony, "Big Empty"
http://www.youtube.com/watch?v=hv5LEdLZJqk
Zapraszam do dyskusji czy podzielenia się wrażeniami.