SwagnemitE420
Posty: 1
Rejestracja: 18-12-2014 19:36

18-12-2014 19:39

Hi!

Sprawa wygląda tak, mieszkam w bloku i od około pół roku plumkam na moim VS8080. W ciągu tego czasu 4 razy była u mnie policja, niestety - sąsiadom najwidoczniej nie podoba się moje granie.

Chciałbym zapytać jak to wygląda z graniem na słuchawkach. Jakie są możliwe rozwiązania, jaki sprzęt i za jakie pieniążki?

Pozdrawiam

Daw8
Posty: 27
Rejestracja: 01-11-2013 12:14

18-12-2014 20:42

Nie zazdroszczę sąsiadów, wystarczą ci zwykłe słuchawki.
Obrazek

cyberdine
Posty: 295
Rejestracja: 11-08-2008 23:02

18-12-2014 23:33

Do takiego pitolenia dla siebie, za nieduże pieniądze świetny jest ten nowy zoom g1on. Za jakieś niecałe 200 zł można kupić. Ma to wbudowany automat perkusyjny i 30 sekundowy looper, które z resztą mogą być używane jednocześnie (a to prawie niespotykane). A wszystko w obudowie wielkości 2 paczek papierosów, potrafiące grać 20 godzin na jednych bateriach. No i jest jeszcze wejście aux do podłączenia zewnętrznego podkładu.

A jeśli to za dużo dla Ciebie, zapraszam do aukcji:

http://allegro.pl/multiefekt-korg-ax3g- ... 67016.html

Awatar użytkownika
kavoo
Posty: 2112
Rejestracja: 08-07-2012 23:17

19-12-2014 06:37

SwagnemitE420 pisze:W ciągu tego czasu 4 razy była u mnie policja, niestety - sąsiadom najwidoczniej nie podoba się moje granie.

Najwidoczniej za bardzo odkręcasz tego Valvestate'a. Zamiast inwestować kasę po prostu go ścisz - masz do tego nie tylko potencjometr Master Volume, ale (o ile nie używasz żadnych efektów w pętli) również potencjometr Master Effect, którym możesz zmniejszyć głośność na głośniku przekręcając go w prawo. Dodatkowo jest jeszcze switch redukujący sygnał w pętli o -20dB... więc możliwości jest pełna paleta.

Zresztą nawet bez ściszania pętlą 8080 potrafi grać z dobrym brzmieniem ciszej niż telewizor, więc generalnie nie rozumiem problemu. Miałem kiedyś VS8080 i grałem w mieszkaniu blokowym na pełnym wysyceniu przesteru, a sąsiedzi nawet nie wiedzieli że mam gitarę. Szkoda kasy na słuchawki i multiefekt, chyba że brzmienie VS ci nie wystarcza.
Obrazek
Sarkazm i ironia pomagają mi zdzierżyć głupotę innych.

Jeva1223
Posty: 184
Rejestracja: 12-12-2010 15:58

19-12-2014 13:44

Jak napisał Kavoo, spróbuj ściszyć wzmacniacz, jeżeli to nie pomoże to poprostu nie graj po godzinie 22.00. Policja nie ma prawa nic Ci zrobić jeżeli nie ma ciszy nocnej. Nie rozumiem problemu, to tak jakbyś robił remont i np. wiercił wiertarką, co nie można robić remontu bo za głośno?

Awatar użytkownika
chodnik
Posty: 538
Rejestracja: 07-02-2010 21:54

19-12-2014 14:54

Jeva1223 pisze:Policja nie ma prawa nic Ci zrobić jeżeli nie ma ciszy nocnej. Nie rozumiem problemu, to tak jakbyś robił remont i np. wiercił wiertarką, co nie można robić remontu bo za głośno?


Z tego co wiem, to nie ma podstaw prawnych do czegoś takiego jak "cisza nocna" i istnieje ona jako pewna norma społeczna. natomiast jest coś takiego jak zakłócanie porządku. O ile remont może jakoś uzasadniać hałas, to kilkukrotna wizyta policji może być uznana za podstawę do uznania grania za zakłócanie porządku. Trochę też zależy od policjantów, czy przyszli porozmawiać, czy od razu z druczkiem mandatowym.
665 sąsiad diabła

Jeva1223
Posty: 184
Rejestracja: 12-12-2010 15:58

19-12-2014 19:42

Trzeba przyznać że dzisiejszy policjant nie zna prawa na tyle dobrze,nie czyta ze zrozumieniem kodeksów itp. i posiłkuje się interwencjami swoich kolegów, mam tutaj na myśli doświadczenie starszych policjantów. Niestety niewielu ludzi jest za tym aby odmówić mandatu i się sądzić z braku czasu itp. Nie wiem jak jest w przypadku autora, ale ja bym się sądził.
w Art 51 kodeksu karnego wyraznie jest napisane że zakłócanie spokoju itp. dotyczy miejsca publicznego.
Jestem pewny że Sąd nie udowodni mi że MOJE mieszkanie lub rodziców czy rodziny jest miejscem publicznym bo
NIE JEST.

Wróć do „Efekty gitarowe”