Generalnie wiadome jest, że w przypadku przesyłki kurierskiej dobrze jest sprawdzić przy kurierze czy ze sprzętem wszystko jest w porządku zanim podpisze się jakikolwiek kwit.
Ale co w sytuacji, gdy za oknem jest mróz? Nie wiadomo ile kurier będzie woził piec po mieście zanim dotrze do mnie. A takiego podmrożonego lepiej przecież nie włączać do prądu zanim nie ogrzeje się do teperatury pokojowej, czyż nie tak?
Co z tym fantem zrobić? Jutro kurier ma mi piec przywieźć ;-)