[sss] SPARKLES IN MY SOUL - własny kawałek

Obiecałem dawno nowy głos. No i jest. Miał być rozbudowany kawałek a jak zaczęła śpiewać zostały nylonki. Trzeba by je kiedyś nagrać na porządnym mikrofonie ale prędko nie będzie okazji a ciekaw jestem Waszej opinii. Dawajcie :)

https://soundcloud.com/user-824925934/sparkles-in-my-soul

Miłe w odsłuchu, a nawet bardzo miłe !!! bez wokalu też by był to niezły motyw, ale on dodaje smaku.

Mnie ten wokal trochę nie pasuje, za to cała reszta... oj miodzio w uszach, dosłownie niemalże.

Dzięki panowie :) Wokal trochę taki w stronę jazzową idzie. Nie mój klimat niby ale ta kobitka jest super. Samo pracowanie jest fajne Nagrałem już z nią evergreena - ain`t no sunshine. Niedługo wrzucę. Zbajerowała mnie trochę no i poszedłem trochę w jej klimaty

Bardzo dobre. Nagrywasz w studio? Czy mnie się wydaje, czy zacząłeś grać jakoś późno?

Niestety to jest nagrane nawet nie akustycznie tylko z pickupu w gitarze.

Aaaaa dobrze pamiętasz. 30 lat temu w wieku 15 lat doszedłem do grania czarny chleb i czarna kawa przy ognisku podobnie jak 33% chłopaków z osiedla. 30 lat później czyli 3 lata temu kupiłem gitarę klasyczną i zacząłem jeszcze raz.

No aż ciary po plecach pełzną! Ładnie to tak? Apetyt mi robisz na porządne granie, ale mi to jakoś tak nie idzie. Może za trzy lata też będzie miodzio...