Awatar użytkownika
Sabat
Posty: 65
Rejestracja: 17-08-2011 19:22

27-07-2013 19:52

Witam

Od razu mówię że nie wiedziałem w jakim konkretnie dziale napisać, bo nie wiem co jest przyczyną problemu, więc prosił bym się na mnie nie wyżywać... :P

A przechodząc do tematu to mam sprzęcik Behringer gmx110 i (i proszę mnie tu nie cisnąć bo żałuje że to mam no ale trudno, jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma) Vision xe600.
wszystko działało jedwabiście, aż pewnego dnia zaczęły się do słownie i w przenośni jaja. A mianowicie:
- Podpinam wzmacniacz do gniazdka (bez uziemienia, ale dźwięk powinien być)
- Podpinam kabel zasilający do wzmacniacza (odwrotnie się go nie da wsadzić...)
- Zeruję głośność wzmacniacza (powinno się tak robić aby uniknąć uszkodzeń, przynajmniej tak słyszałem)
- Odpalam wzmacniacz (przełącznik 2-pozycyjny typu ON-OFF)
- Podpinam do wzmacniacza pożyczony od kumpla kabel gitarowy sprawny w 100% (od kumpla bo myślałem że moje obydwa pierdutły...)
- Podpinam w/w kabel do gitary (nie da się źle go podłączyć)
- Odpalam wzmacniacz na powiedzmy 20% mocy (tak. kręcę dobrą gałką)
- Napier*** w struny a tu szum...
- Daje 40% mocy i dalej szum
- Na wszystkich kanałach i efektach to samo...

A teraz ciekawostka dla was: Wydawało by się że wzmacniacz poszedł w diabły, ale nie! Tachałem to moje małe padło do riff'u, tam gdzie kupowałem, typek podpina, bierze swój kabel, jakąś gitarkę z wystawy i DZIAŁA!!

Oraz ciekawostka nr. 2: Biorę wzmacniacz do kumpla, bo se myślę że jak nie kabel zasilający, jak nie kabel gitarowy, i jak nie wzmacniacz to musi to byś gitara. No i tu się rozczarowałem..... Na kumpla gitarze też nie działa (też ma niestety tą samą gitarkę co ja, bo tydzień po zakupie mu się spodobał kształt i też wziął...

Z mojego punktu widzenia to albo mam upośledzone psychicznie gniazdka w domu (wcześniej działało na tych gniazdkach), albo wzmacniacz się obraził na gitarkę i nie będzie z nią grał...


A i sory że takie opowiadanie napisałem i pisałem wyżej jak do dzieci, ale mi już ku** ręce opadają, wszystko działa, ale wszystko razem już nie działa... Jak macie pomysły jakieś to piszcie, ale prosił bym o niepisanie wiadomości typu: kup se nową gitarę" bo jak bym miał do jogo *** piniążki, to bym już dawno kupił...

I dzięki że czytacie tą moją litanie, oraz dzięki za każdą pomoc :)
Obrazek
Wokalista brzmi jak zapchany zlew :D
HAHAHAHHA

Awatar użytkownika
marcowyzajac
Posty: 1760
Rejestracja: 17-04-2013 20:35

27-07-2013 20:04

a sprawdzales gitare na piecu kolegi? jesli tak i obie graly to na oewno nie wina gitary. odwrotne podczepienie kabla zasilajacego do pieca to zaden problem mawet jesliby sie udalo z prostej przyczyny ze to prad przemienny. wiec to tez wykluczone. troche dziwne ze w riffie ten sam piecyk dzialal. moze zanies jeszcze raz do riffu i jeszcze raz tam sprawdz pod okiem sprzedawcy. jesli w sklepie znowu bedzie dzialal a w domu nie, to nie wiem. moze mieszkasz na jakiejs zyle wodnej, a moze powinienes po prostu zamiast wku*&*$-%+ac sasiadow grac w riffie;) a jak w riffie tym razem nie zadziala to machniesz sprzedawcy przed oczyma karta gwarancyjna i po temacie.
Obrazek
Новый скин форум- трагедия!!!

Awatar użytkownika
Sabat
Posty: 65
Rejestracja: 17-08-2011 19:22

27-07-2013 20:12

No w riffie ten typ co mi sprzedawał wzmachol właśnie dzisiaj go sprawdzał.i normalnie gra bez żadnego problemu. najmniejszego.

Odwrotnie się kabla zasilającego podpiąć nie da, bo to taki sam kabel jak masz do zasilacza od kompa (czyli po prostu chodź się zesrasz to nie wepniesz inaczej)

Wezmę gitarę do kupla i sprawdzę u niego (nie zdziwię się jak będzie wszystko działać).

Na żyle wodnej?? Tzn?? Bo nie czaje o co chodzi.

Grać w rifie mi się nie chce bo mam dobre 15Km a autobusami się tłukę :P

No i niestety nie machnę mu kartą gwarancyjną, bo sam podpinał na gitarce z wystawy i działa jak nówka do ku** nędzy :PP

Masz plusik za pomoc i dzięki :)
Obrazek
Wokalista brzmi jak zapchany zlew :D
HAHAHAHHA

Awatar użytkownika
VVichaven
Posty: 153
Rejestracja: 16-04-2013 16:19

27-07-2013 20:39

Obczaj w wiośle czy nie masz nigdzie zimnych lutów, czy gniazdo styka! miałem kiedyś tego visiona w łapach i żaden mój kabel podpięty do niego nie działał, więc może być to wina kujowego gniazda.

EDIT: Nie wiem jak ci to wytłumaczyć z tym gniazdem.. gniazdo po prostu wydawało się być innych wymiarów niż wszystkie moje kable przez co "plus" w ogóle nie stykal
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
Sabat
Posty: 65
Rejestracja: 17-08-2011 19:22

27-07-2013 22:57

Spok ja jestem w elektronice co nieco obcykany, zimnych łutów raczej nie ma bo jak pisałem wszystko działało.. ogólnie byłem u kumpla ze swoją gitarką i to coś w gitarze jebutło bo na jego kablach i jego wzmaku (moim starym ale mu sprzedałem) też gitarka nie działa, więc ogarnę omomierz i posprawdzam przejścia, a a jak coś poważniejszego to vision robić będzie jako ozdoba na ścianę a ja se na corta pozbieram :PP
Obrazek
Wokalista brzmi jak zapchany zlew :D
HAHAHAHHA

Awatar użytkownika
marcowyzajac
Posty: 1760
Rejestracja: 17-04-2013 20:35

28-07-2013 10:41

moze wystarczy jeden kabelek przylutowac, a nie robic ozdoby. czasem tak sie zdarza ze jakis kabelek w gitarze jest byle jak przylutowany( oszczednosc cyny w zakladach produkcji ) i puszcza. sprawdz czy nie ma takiego luznego kabelka nieprzyczepionego do niczego. wiadomo, vision to nie rewelacja ale wybebeszac i robic ozdobe z niej i oszczedzac na corta? lepiej zbieraj na jakiegos gibola, jacka...
Obrazek
Новый скин форум- трагедия!!!

Awatar użytkownika
Sabat
Posty: 65
Rejestracja: 17-08-2011 19:22

28-07-2013 12:56

No to wina gitary na 100%, bo idę do kumpla, jego gitarę na jego kablu podłączam do jego pieca, i działa, a podłączam moją i dupa...

Sabat pisze: a a jak coś poważniejszego to vision robić będzie jako ozdoba na ścianę

Czyli posprawdzam, może potka może coś innego, ale mi chodzi jak by coś poważniejszego jebutło to wtedy będzie robić za ozdóbkę :PP bo się raczej nie opyla pakować powiedzmy 100 czy 150zł w taką imitację wiosła :)
Obrazek
Wokalista brzmi jak zapchany zlew :D
HAHAHAHHA

Awatar użytkownika
marcowyzajac
Posty: 1760
Rejestracja: 17-04-2013 20:35

28-07-2013 18:12

pickupy bez przyczyny sie nie "jebutna". potek volume nie kosztuje nawet dziesieciu pln. chyba ze jakis specjalny fenderski alboco, to drozej. gniazdo jack na pewno mniej niz dyche wydasz jesli wina gniazda. a przylutowanie kabelka kropelka cyny ile moze kosztowac? chyba niewiele ;)
Obrazek
Новый скин форум- трагедия!!!

Awatar użytkownika
Sabat
Posty: 65
Rejestracja: 17-08-2011 19:22

29-07-2013 00:14

hehe człowieku ja mam 6 dużych zwitek cyny czyli będzie tego około 250m :PP kalafonia i kwas lutowniczy też się znajdzie hehehe

Dobra, generalnie omomierzem posprawdzałem dzisiaj wszystkie przejścia itp i wszędzie są przejścia. Każdy lut (były takie zaśniedziałe) zrobiłem od nowa :)
I rozruszałem troszkę potencjometry, i tu ciekawostka: (nie wiem czy na przesterze też bo nie dawałem więcej jak 3% mocy bo późno już i na przesterze nie było słychać, ale bądź co bądź wzmacniacz działa na 100%) Odpalam clean i z dość dużym szumem itp itd było słychać gitarkę!!!

Zrobiłem 4 rzeczy:
- Odnowiłem luty
- Zalutowałem pewien niebieski kabelek do mostka (bo był tylko przykręcony do sprężyny)
- rozruszałem potki dość szybko nimi kręcąc
- Dokręciłem poniektóre śrubki, bo podczas montażu gitary chyba im się nie chciało.... (nie chodzi mi tu o śruby regulacyjne...)

I zaczęło czaić co nieco!! więc tak sobie myślę że wątpię żeby zimny lut powstał o tak sobie na zawołanie w ciągu paru godzin, a z resztą wszystkie odnowiłem.
Ten niebieski kabelek który był skręcony z sprężyną miał przejście to też raczej nie wydaje mi się żeby to było to.
ALE
kręcąc potkami (jak mamy nowe to jest ogólnie cisza) coś trzeszczało i skrzeczało jak by była tona rdzy w środku.
potencjometry tylko w niektórych miejscach są metalowe, ba tak to sama rdza... więc z tego co wiem potaka od głośności to 500K, Port jack big mono, Ale nie wiem ile ta druga potka czyli tonacja powinna mieć, więc jak wiecie ile tonowa powinna mieć to piszcie! (na starej nie sprawdzę bo tam nie ma nic oprócz rdzy...)


I ŻEBY NIE BYŁO
bo mnie tu zaraz jakieś dziecko będzie tu cisnąć z tą rdzą, więc od razu mówię że gitara zawsze była trzymana w cieplutkim pokoju, nigdy nie spędził dłużej niż 4 godziny na dworze, nigdy nie nocowała w garażu itp, oraz nigdy jej nie niosłem w pokrowcu gdy padało, więc ta rdza jest fabryczna...
Obrazek
Wokalista brzmi jak zapchany zlew :D
HAHAHAHHA

Awatar użytkownika
VVichaven
Posty: 153
Rejestracja: 16-04-2013 16:19

29-07-2013 07:29

Wymien potencjometry, jeżeli to nic nie wskóra to ja wymiękam :D

Edit: gniazdo też wymień. Potek Tone chyba 250K ale głowy nie dam
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
Vinvi
Posty: 483
Rejestracja: 20-10-2012 14:10

29-07-2013 11:00

Jak ma humby to 500k.
Lutniczy Strat HSS(Wilkinson/Schaller Hot Stuff)
Peavey Studio Pro 112
Niemiecki Klasyk No-name
Ernie Ball 11-54
https://soundcloud.com/vinvipl Djenty,ambienty i inne covery na moim Soundcloudzie.

Awatar użytkownika
Sabat
Posty: 65
Rejestracja: 17-08-2011 19:22

06-08-2013 10:38

no mam układ HH więc na Volume 500K i na Tone też 500K??
A ja rzesz go mać kupiłem 500 i 250...
Obrazek
Wokalista brzmi jak zapchany zlew :D
HAHAHAHHA

Awatar użytkownika
VVichaven
Posty: 153
Rejestracja: 16-04-2013 16:19

08-08-2013 09:36

Jak sprawa z gitarą? udało się naprawić?
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
Sabat
Posty: 65
Rejestracja: 17-08-2011 19:22

26-08-2013 10:41

Generalnie zapomniałem o temacie, wina to potencjometry + kabel, wszystko już działa :P
Obrazek
Wokalista brzmi jak zapchany zlew :D
HAHAHAHHA

Wróć do „Gitary elektryczne”