Cześć,
czy komuś obiła się o uszy marka "El Vito"? To są gitary lutnicze, robione w Chinach na zamówienie Polaka z USA. Na ebayu opinie zbierają bardzo dobre, w Polsce zaczynają się pojawiać (ale są to inne modele niż w USA).
Zastanawiam się, czy nie zaryzykować. Np. model C15-T w Polsce to ok. 700zł (lity cedr, palisander, pręt do regulacji, blabla.. na papierze ok)
Rozmawiałem trochę z człowiekiem, który je zamawia. Wiadomo, same pochwały, choć z tego, co zrozumiałem, to egzemplarze tego modelu są dość nierówne. Może ktoś z Was już ograł coś tego producenta? Jestem dość nieufny, ale też zżera mnie ciekawość :)