Centrum Muzyczne Lemański
Będzin-Grodziec, Tychy
Wszystkie sklepy muzyczne, które odwiedzam porównuję do tego. Obsługa (poza jednym grzybem - nie mylić go z Lemańskim!) jest w miarę obiektywna i raczej tandety nie sprzeda, chyba że klient takowymi gitarami rzeczywiście się interesuję. Raz widziałem nawet chłopaczka, który wyglądał jak młody Kurt Cobain, miał nawet koszulę Nirvany i potargane Jeansy, oraz zaplecze finansowe w postaci rodziców, babci, cioci wujka itp. I koniecznie musiał mieć Sky Way'a i jakieś kijowe combo. Sprzęt na zróżnicowanym poziomie, szeroki wybór w firmach (Gibson, Fender, Ibanez, Washburn, Epiphone, Michael Kelly, Dean, GMR, Yamaha, etc.). Z nagłośnieniem podobnie.