norbus2000a
Posty: 1
Rejestracja: 05-10-2016 14:11

05-10-2016 14:41

Witam.

Przymierzam się od kupna swojej pierwszej gitary. Na OLX znalazłem model, który mi odpowiada. Jest nim wspomniany w tytule Epiphone SG G400(G400(https://www.olx.pl/oferta/gitara-elektr ... hME9Z.html). Z brakującymi śrubkami sobię poradzę, z gałką Tone też, martwią mnie tylko te skazy na gryfie(widoczne na zdjęciach na aukcji). Pisałem do Pana, wydaje się porządnym gościem(Screeny z konwersacji załączam). Czy mogło rzeczywiście tak być i nie będzie się to pogarszać albo robić problemów? Potrzebuję obiektywnej opinii :-D

http://m.imgur.com/SepgaWB,CDiNAbr,5zzJT4W

jakit
Lutnik
Posty: 767
Rejestracja: 03-06-2016 09:54

05-10-2016 14:55

Nie znam się na gibsonach, ale z reguły główkę do gryfu klei się w drugą stronę, jeśli tu nie ma wyjątku to na 99% tylko lakier.
words fail
sʞɐǝds ɔᴉsnɯ

JCM77
Posty: 2
Rejestracja: 08-10-2016 12:26

08-10-2016 13:55

Cześć
Ja osobiście bym odradził. Być może stało sie tak kiedy gitara spadła i uderzyła głowką o podłoge. Mi to wygląda ma pękniecie drewna bo jest praktycznie podobne po obu stronach. Być może ze zacznie sie powiekszać. Ja bym zrezygnował i kupił coś innego :-) :-)

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

08-10-2016 15:21

Należy spytać, co to jest tak naprawdę -- bo na 99% jest to pęknięcie gryfu, i należy spytać, czym było klejone, przez kogo, jakim klejem, czy i jak ściskane, no i dlaczego nie jest porządnie odnowiony lakier, Bez tego -- do remontu... Tj. tak czy siak wypadałoby to jakoś wypełnić, polakierować i podszlifować, i tu pojawia się pytanie, czy się opłaca.

Jeśli typ będzie się upierać, że to lakier -- wyzwać od ostatnich i odpuścić. W zasadzie podobnie należy uczynić z powodu nogi obecnej na zdjęciu.

PS nie jestem pewien, czy główki w Epi są doklejane, mam wrażenie, że strugane, ale to wspomnienie z Prophecy, którą kiedyś sklejałem.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

jakit
Lutnik
Posty: 767
Rejestracja: 03-06-2016 09:54

09-10-2016 02:06

Nie sądzę, by to było kiedykolwiek klejone - za mało odprysków lakieru wskazujących na całkowite oderwanie głowki. A tak na marginesie, mój akustyk ma urwaną główkę, skr3coną sznurkiem... Sam nie wierze, że stroi, a jednak :) jedynie przy wymianie strun muszę uważać, by równo je naciągać.
words fail
sʞɐǝds ɔᴉsnɯ

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

09-10-2016 11:07

Hłehłe. Nie chce ci się sklejać?
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

jakit
Lutnik
Posty: 767
Rejestracja: 03-06-2016 09:54

10-10-2016 08:48

Owszem. :) Ważne, że nadal trzyma strój.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
words fail
sʞɐǝds ɔᴉsnɯ

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2659
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

10-10-2016 09:04

Ha! Nieźle! Jak widzę, stwierdziłeś, że "zwykły relic" jest dla gejów ;-)
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

jakit
Lutnik
Posty: 767
Rejestracja: 03-06-2016 09:54

10-10-2016 09:12

Bo jest, zwłaszcza, kiedy to nie relic, a imitacja. Zajebiście mi się podobają relic straty na przykład, ogólnie zniszczone gitary, ale jeśli to jest postarzana sztucznie gitara, a nie faktycznie zniszczona użytkowaniem... gaaay
words fail
sʞɐǝds ɔᴉsnɯ

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2659
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

10-10-2016 09:17

No to się rozumiemy bez słów. Dla mnie tzw. "relic" to po prostu niszczenie gitary, pozerstwo i tyle. Co innego, gdy gitara ma swoją historię, starzeje się ze mną - wtedy po prostu niektórych rzeczy się nie naprawia, lakieru się nie wymienia, tylko sobie jest powycierany, porysowany. Tak po prostu.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

jakit
Lutnik
Posty: 767
Rejestracja: 03-06-2016 09:54

10-10-2016 10:05

O dokładnie.
words fail
sʞɐǝds ɔᴉsnɯ

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

10-10-2016 21:11

jakit pisze:Bo jest, zwłaszcza, kiedy to nie relic, a imitacja. Zajebiście mi się podobają relic straty na przykład, ogólnie zniszczone gitary, ale jeśli to jest postarzana sztucznie gitara, a nie faktycznie zniszczona użytkowaniem... gaaay

Wersję relicu z zajechanymi i wyżartymi progami gotów byłbym uznać jednak za hetero; ale to tylko teoria -- zwykle w "relicu" łączy się namolne złachanie dechy i podstrunnicy i idealnie utrzymane progi, co istotnie trąci hiacyntem na wiorstę.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

jakit
Lutnik
Posty: 767
Rejestracja: 03-06-2016 09:54

10-10-2016 21:35

starahuta pisze:
jakit pisze:Bo jest, zwłaszcza, kiedy to nie relic, a imitacja. Zajebiście mi się podobają relic straty na przykład, ogólnie zniszczone gitary, ale jeśli to jest postarzana sztucznie gitara, a nie faktycznie zniszczona użytkowaniem... gaaay

Wersję relicu z zajechanymi i wyżartymi progami gotów byłbym uznać jednak za hetero; ale to tylko teoria -- zwykle w "relicu" łączy się namolne złachanie dechy i podstrunnicy i idealnie utrzymane progi, co istotnie trąci hiacyntem na wiorstę.


Dlatego nie mówimy tu o relicu a o faktycznie zniszczonych/zużtytch gitarach. A uściślając, nie chodziło nam o progi a o podstrunnicę między progami.
words fail
sʞɐǝds ɔᴉsnɯ

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

10-10-2016 22:29

Miałem na myśli świadome, umyślne zniszczenie progów, ale nie przez grę... To byłbym gotów uznać za relic godny zaszczytnego miana hetero-ledwo-sapiens. Co nie zmienia mojego zdania o procesie "relicowania" ani na jotę ("za 1000 pln. wyrzucę twoją gitarę przez okno).


PS ws. akustagga jesteś rozgrzeszony!
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

jakit
Lutnik
Posty: 767
Rejestracja: 03-06-2016 09:54

11-10-2016 00:04

Nie mów mi tu o rozgrzeszaniu - nie uznaję żadnej religii poza własną egzystencją.
Akustagg to jedynie sentyment, którego nigdy w życiu się nie wyprę. A, i tak, jestem z niego nad wyraz dumny,

W każdym razie widzę, że w trójkę zgadzamy się co do 'relicu'. Jeśli naturalnie zużyta gitara, która swoje przeżyła - uznajemy. Natomiast nie uznajemy sztucznego postarzania gitar. Koniec tematu.
words fail
sʞɐǝds ɔᴉsnɯ

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

11-10-2016 05:34

jakit pisze:Nie mów mi tu o rozgrzeszaniu - nie uznaję żadnej religii poza własną egzystencją.

Współczuję; ja wiem, że jestem. Tworzysz autodewocjonalia?
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

jakit
Lutnik
Posty: 767
Rejestracja: 03-06-2016 09:54

11-10-2016 08:24

Tak, jak nie mogę spać rzeźbie figurki ze swoją podobizną tylko zamiast krzyża jest gitara. :)

Zgubiliśmy główny wątek tematu. Norbus, zdecydowałeś czy bierzesz?
words fail
sʞɐǝds ɔᴉsnɯ

Wróć do „Gitary elektryczne”