siódemka do thrashu, nu i innych śmieci

Poszukuję elektryka 7-strunowego w miarę przystępnej cenie (powiedzmy do 1,5 tys. używana). Gitara do mięsa, wyścigowy gryf, 2 humby, najlepiej stały mostek. Co do kształtu to miło by było zobaczyć jakąś V-ke albo superstrata :)

Rozumiem, że "inne" nie obejmuje thrashu? :)

Flame EXG-7 są chwalone, ale cen nie kojarzę.

Inne obejmują praktycznie wszystkie pochodne od metalu :)
Interenety mówią, że modelu już nie produkują, co oznacza pewnie, że cena używek będzie rosła, ale poszperam i może uda mi się coś znaleźć.
Jakieś jeszcze propozycje, co by było w czym przebierać? ;D

Uderzaj w schectery najlepiej używane bo taniej:p. Polecam deamon-7 (tylko wymień sobie przetworniki) lub damien elite 7. Hellraisera raczej się nie wyrwie taniej niż 2000zł.

Może uda mi się spiąć dupcię i dozbierać więcej kasy ;D.
A tak przy okazji - jest duża różnica w "wygodzie" grania pomiędzy gitarą 6-strunową a 7?

Zależy jak długie masz palce. W moim przypadku spoko się jeszcze gra na siódemce. Wiadomo, trzeba sie przyzwyczaić ale nie ma z tym większego problemu

nikodem977 pisze: Hellraisera raczej się nie wyrwie taniej niż 2000zł.

I bardzo dobrze, hellraisery nie grajo :P

Damien elite to fajne wiosło, miałem obie wersje ( FR i stały most ) - obie tak samo świetnie wykonane ( jeden korea drugi indonezja ) i równie mocno napierdalające :)